Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 767
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent

Z drugiej strony nie przesadzajmy. Facet żył jak chciał. Nagrał dwie przezajebiste, ponadczasowe płyty, które uczyniły go legendą. To o dwie więcej niż masa ludzi :D Mylę się, czy jego zdrowie się posypało po wypadku na motorze? Miał problem z chodzeniem, zaczął tyć. Wciąż jednak koncertował, imprezował. Łatwo powiedzieć, że mógłby to czy tamto, ale to nie jest takie proste. Niech mu ziemia lekką będzie.
Obrazek

Tagi:
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3138
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Pierwsze słyszę, że ktoś chciał być ćpunem i alkoholikiem. To raczej wynik problemów ze sobą. No, ale gość z doktoratem wie lepij od niedoszłego magistra😆
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

...
Oh, another time, another place
Oh well, another smile on another face
When you see me floating up beside you
You get the feeling that all my love's inside of you
...
Please, take me away
Take me away
So far away


Tekst Purgatory i to w jaki sposób jest odśpiewany, bajka..
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 767
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent

dj zakrystian pisze: 3 mies. temu Pierwsze słyszę, że ktoś chciał być ćpunem i alkoholikiem. To raczej wynik problemów ze sobą. No, ale gość z doktoratem wie lepij od niedoszłego magistra😆
Coś Cię uwiera, że nie umiesz bez wycieczek osobistych? Jak się w czymś różnimy, to będziesz już zawsze robił wjazd na rzeczy bez znaczenia?

Nie sądzę, że chciał się stoczyć, ale trochę zmienia mi się patrzenie na takie sprawy. Pomagałem kiedyś w przy bezdomnych i myślałem, że to jest takie proste, odpowiednio zagadać wydzielając obiad, to wybiorą programy rehabilitacyjne i dach nad głową ponad alko. No i nie. Ludzie mają dużo krzywd w sobie, takich żywych ran. Dlatego te programy mają raczej średnią efektywność i kładzie się nacisk na zapobieganie (co nie jest łatwe w kulturze chlania). Znam też ludzi próbujących wyjść z nałogu. Długo by gadać. Pytanie też jest o rodzinę, bliskie jest mi podejście, w którym patrzy się na życie przez to, co daje się innym. Używki to wiadomo, że głównie krzywdy.
Sam zaczynam o sobie myśleć, że mogłem to i tamto, gdyby nie coś tam, złe wybory, poświęcenie się temu, zamiast czemuś innemu. Praca vs rodzina krótko i długoterminowo. Życie to nie jest jednak prosta sprawa.

Innymi słowy, nie wiem jak żyć. Życie Dickinsona wydaje się dużo lepsze di'Anno, ale nie każdy tak chce i umie. Ludzie piszą jakieś wspomnienia z nim, to był raczej pogodnym gościem. Pisanie o nim jak o jakimś totalnym przegrywie nie jest OK. Np. zastanawiam się co musiało się dziać z nim, jakie miał relacje z bliskimi, że z tego co można przeczytać przepił kasę od Ironów na operację. Może był po prostu słaby, a może jest za tym dużo więcej życiowych zawijasów. Nie wiem tego.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

TheAbhorrent pisze: 3 mies. temu
dj zakrystian pisze: 3 mies. temu Pierwsze słyszę, że ktoś chciał być ćpunem i alkoholikiem. To raczej wynik problemów ze sobą. No, ale gość z doktoratem wie lepij od niedoszłego magistra😆
Coś Cię uwiera, że nie umiesz bez wycieczek osobistych? Jak się w czymś różnimy, to będziesz już zawsze robił wjazd na rzeczy bez znaczenia?

Nie sądzę, że chciał się stoczyć, ale trochę zmienia mi się patrzenie na takie sprawy. Pomagałem kiedyś w przy bezdomnych i myślałem, że to jest takie proste, odpowiednio zagadać wydzielając obiad, to wybiorą programy rehabilitacyjne i dach nad głową ponad alko. No i nie. Ludzie mają dużo krzywd w sobie, takich żywych ran. Dlatego te programy mają raczej średnią efektywność i kładzie się nacisk na zapobieganie (co nie jest łatwe w kulturze chlania). Znam też ludzi próbujących wyjść z nałogu. Długo by gadać. Pytanie też jest o rodzinę, bliskie jest mi podejście, w którym patrzy się na życie przez to, co daje się innym. Używki to wiadomo, że głównie krzywdy.
Sam zaczynam o sobie myśleć, że mogłem to i tamto, gdyby nie coś tam, złe wybory, poświęcenie się temu, zamiast czemuś innemu. Praca vs rodzina krótko i długoterminowo. Życie to nie jest jednak prosta sprawa.

Innymi słowy, nie wiem jak żyć. Życie Dickinsona wydaje się dużo lepsze di'Anno, ale nie każdy tak chce i umie. Ludzie piszą jakieś wspomnienia z nim, to był raczej pogodnym gościem. Pisanie o nim jak o jakimś totalnym przegrywie nie jest OK. Np. zastanawiam się co musiało się dziać z nim, jakie miał relacje z bliskimi, że z tego co można przeczytać przepił kasę od Ironów na operację. Może był po prostu słaby, a może jest za tym dużo więcej życiowych zawijasów. Nie wiem tego.
Bardzo rozsądna argumentacja. Ja zmojej zawodowej i życiowej perspektywy mogę tylko rzec: dokładnie tak.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3138
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Wiem, po prostu dziwi mnie zdanie: żył jak chciał. Tzn chciał się stoczyć, siedzieć w pierdlu i być wyrzucony z Majden, który po Killers stał u progu światowej kariery? No raczej nie.
Moje ulubione numery z zakapiorem Paulem, to Remember Tomarow, Another Life, Prowler, Strange World i przytoczone Purgatory. Zresztą całe obie płyty są genialne. W tym się chyba zgadzamy?
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2049
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Stoczyć i uzależnić się raczej nikt nie chciał/chce ale zakładając młodość, granie muzyki na żywo, czerpanie z tego megaprzyjemności i całą otoczkę z tym związaną tj dupy, alkohol i wspólne imprezowanie z kumplami i podróżowanie.. a przy tym jednocześnie zarabianie na tym dobrej kasy! - no umówmy się - czy ktoś mając ~20 lat tak nie chciał?! Piękna sprawa.
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
deathwhore
Tormentor
Posty: 4745
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

No i umówmy się - nikt mu pewnie wódy i innych smakołyków do gardła ani nosa nie wpychał. Hell's Angels też nie wciela swoich członków siłą.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Tak, ale wiesz, wylot z Ironów, potem słabe wyniki kolejnych projektów... Myślę, że trudno zaznać chwały a potem być de facto zmuszonym grać kawałki z okresu, którego może wcale nie chciał pamiętać.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4745
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore

No ale właśnie to clue tego, że żyjesz jak chcesz. Tylko potem ponosisz konsekwencje. Takimi konsekwencjami bywają np. wyrzucenie z zespołu, pobyt w więzieniu czy nieco przedwczesna śmierć.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Otóż to.
A że miał pecha osiągnąć top za gówniarza, to i niestety nie spożytkował tego należycie. Zresztą , co ja gadam, żył jak chciał.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Zsamot pisze: 3 mies. temu żył jak chciał.
Każdy żyje jak chce lub opcja druga jak mu inni każą. Nie ma nic po środku. Ty wybierasz, ty decydujesz albo zrobi to ktoś inny.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7257
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Hajasz pisze: 3 mies. temu Każdy żyje jak chce lub opcja druga jak mu inni każą.
Żeby to było takie proste... Niestety nie masz racji, a raczej może nie do końca masz rację. Każdy żyje tak jak umie lub tak jak może, bo niestety wszyscy jesteśmy tylko tym kim/czym wszyscy jesteśmy.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Hajasz pisze: 3 mies. temu
Zsamot pisze: 3 mies. temu żył jak chciał.
Każdy żyje jak chce lub opcja druga jak mu inni każą. Nie ma nic po środku. Ty wybierasz, ty decydujesz albo zrobi to ktoś inny.
Tylko nastolatki widzą świat dwubiegunowo... Życie jest "nieco " bardziej skomplikowane. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5716
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Zsamot pisze: 2 mies. temu Tylko nastolatki widzą świat dwubiegunowo... Życie jest "nieco " bardziej skomplikowane. ;-)
Przeważnie nastolatki zakładają zespoły metalowe, boysbandy, girlsbandy itp. większość z nich zawsze kończy tak samo kiedy przychodzi sukces. Alkohol, prochy, łatwy sex, wyskakiwanie przez okno, zaglądanie do lufy. Podobnie z dziećmi aktorami, które nagle zagrały w jakimś kasowym filmie i posypały się pieniądze zawsze schodzą na wcześniej obraną ścieżkę. Na końcu zawsze jest śmierć.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Niestety tak.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3138
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Czasami, to nawet Hajasz coś mądrego napisze.
Dodam tylko, że Steve Harris i reszta ekipy, też była w wieku ok 20 lat. A jednak postąpili rozważniej.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2052
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

I dzięki tej postawie Harrisa czy później też Dickinsona osiągnęli to, co osiągnęli. Samozaparcie, dyscyplina, ambicje, dążenie do celu itd. No i niesamowity menedżer. Bez niego to może i by się Ironi rozpadli pod koniec lat 90 zamiast odrodzić się na nowo. Płyty z Bayleyem lubię, ale komercyjnie zespół coraz gorzej na tym wychodził.

Ale super, że przed Brucem był Paul i z nim nagrali dwie niesamowite płyty. Killers bez niego nie miałoby takiej mocy.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3138
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Blind pisze: 2 mies. temu Ale super, że przed Brucem był Paul i z nim nagrali dwie niesamowite płyty. Killers bez niego nie miałoby takiej mocy.
Po prostu dla Paula, to była bardziej zabawa i przygoda. Byle się najebać i coś zaruchać. Harris traktował Maiden jako cel życia. Bruce zresztą też mocno się angażował, pomimo nie bycia liderem.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3443
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Di'Anno był jedynym punkowcem w Iron Maiden i stanowił przeciwwagę dla największego progrockowca w kapeli - Steve'a Harrisa.
I właśnie dzięki niemu dwa pierwsze albumy miały punkowego ducha, który zniknął wraz z pojawieniem się Dickinsona za mikrofonem.
To były ostatnie podrygi artystycznego dziewictwa Żelaznej Dziewicy. Wkrótce wjeżdża ona już naprawdę do mainstreamu.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 767
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent

Bogowie, dajcie nam taki mainstream jak Iron Maiden w 80s :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4499
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Ja od jakiegoś czasu bardziej doceniam Siódmego Syna Siódmego Syna. Nie powiem, że nie bez nawiązań, sugestii i rozmów szanownych forumowiczów, bo nie. Od długiego czasu Somewhere in Time jest dla mnie najlepszym krążkiem Ajronów ale też trochę wynikało to z faktu, że inne traktowałem może nie po macoszemu, ale jednak nie doceniałem.
I hej, ciągle tak uważam, bo jednak za samo Sea of Madness i Aleksander the Great należy się jebany pomnik, ale wspomniane na początku posta Seventh Son of a Seventh Son to jest także kopalnia wyśmienitych riffów, melodii i wokali. Tytułowy kawałek to cios nad ciosy, no kto twierdzi inaczej, ten powinien oddać legitymację metalowca.
A i tutaj prztyknę w nos co poniektórych, bo najkrótsze i najbardziej hiciarakie numery z tego albumu, czyli Can I Play With Madness?, The Evil That Men Do oraz fenome-kurwa-nalny Clairvoyant to także są wyjebiste kawałki i myślę, że trzeba mieć moc złej woli, żeby im umniejszać.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Co tu rzec, wymieniasz takie płyty, że jak je włączę, to i nie raz po tydzień mi lecą niemal non-stop.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3138
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Dla mnie najlepsza może być dowolna od debiutu, do Fear of the Dark, w zależności od nastroju. Seria ciosów.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 767
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent

Osobiście uważam, że Iron Maiden od debiutu do "Fear..." włącznie to same wybitne granie i być może najlepsza seria wybitnych płyt. Lepiej lub gorzej, ale to bez znaczenia, bo wciąż ekstremalnie zajebiście. SSoaSS uwielbiam, w sumie mój faworyt (gdybym był zmuszony wybrać jedną).
Obrazek
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2052
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

Powoli kończy się pewna era :(
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2662
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

I tak grał długo. Niech odpocznie chłop.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3138
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

72 lata i schodzi ze sceny niepokonany. Z tarczą, nie na tarczy.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

No szkoda, bo to już nie będzie klasyczny lineup.
Ale, tak po prawdzie, to było obecnie ich najsłabsze ogniowo. Byłem na ostatnich 2 tarasach (z córeczką 🔥) i to już niestety było słychać. Więc może, paradoksalnie, wyjść to występom na dobre.
Pamiętam Black Sabbath z młodszym gościem na garach, z koncertu w Łodzi i on tam miał fajny wpływ na band, trzymał grę kapeli w garści. A Sabbath to IMO wolniejsze granie.
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2662
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot

Nastepcą Nicko zostaje Simon Dawson znany (?) wcześniej z British Lion.
Non Stop Kolor!

Browar, knajpa, dupy i metal!
Awatar użytkownika
TheAbhorrent
Tormentor
Posty: 767
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Midian

TheAbhorrent

Czyli sami swoi, dla Steve'a podobno to ważne.
Obrazek
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7257
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Niestety pewnych problemów ze zdrowiem i "zmęczenia materiału" nie da się przeskoczyć. W ciągu kilku ostatnich lat Nicko prezentował się na żywo coraz gorzej. Może nie rzucało się to szczególnie w oczy, ale raczej widział to każdy kto regularnie bywał na koncertach IM, bo niektóre partie musiał już grać inaczej niż na płytach. Wielki szacun, że przez tyle lat i w takim wieku jeszcze dawał radę.
Ostatnio edytowany przez Vexatus miesiąc temu, edytowany łącznie 1 raz.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3137
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Podobno Harris był nawet do tego stopnia zmotywowany żeby utrzymać Nicko na trasy, że sugerował mu uproszczenie partii których już nie wyciągał. Nicko, zdecydowanie odmówił, argumentując to faktem, że sam te partie wymyślił i jeżeli nie daję rady już ich odegrać, to czas się usunąć w cień.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7257
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Przecież już od ładnych kilku lat grał uproszczone partie. Głównie dotyczyło to przejść, ale także ogólnie szybkości odgrywania niektórych kawałków w stosunku do nagrań studyjnych.
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

Nie tylko uproszczone partie. Niektóre utwory miały całe aranżacje po prostu wolniejsze, co by nadążył. Takie Run to the Hills np. ma zajebisty groove ale jak się to zagra istotnie wolniej to nie buja jak powinno - zwłaszcza na końcu setlisty
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Cudowny, wesoły człowiek, ale muzycznie... cóż, zdrowie nie daje taryfy ulgowej dla muzyka. A on akurat miał co robić, koncerty długie, trasy... Na szczęście czasem teraz obdzieli inne swoje aktywności.
To ostatnie lat, by łapać stare kapele na żywo... Czas legend powoli, acz nieubłaganie dobiega końca.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Thorgal
Master Of Puppets
Posty: 180
Rejestracja: miesiąc temu

Thorgal

Zsamot pisze: miesiąc temu To ostatnie lat, by łapać stare kapele na żywo... Czas legend powoli, acz nieubłaganie dobiega końca.
Racja!
Wymrą na naszych oczach.
Taki Clive Burr, poprzednik Nicko, zmarł już ponad 10 lat temu. Ten to był kozak za perkusją! Przy całej sumpatii do Nicko, Maiden wiele straciło na odejściu Clive'a.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4350
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Też tak uważam, tylko wszędzie mnie zakrzyczano, bo Nicko był/jest!!!/ przesympatyczny.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.