Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

Shadow Warrior

#1

Nucleator 4 lata temu

Obrazek

Obrazek

Deathwhore robi robotę lokalnej scenie, zakładając tematy o grupach z naszego kraju, dorzucę więc też swoją małą cegiełkę. A jest okazja, bo pięć dni temu swoją pierwszą Epkę Return of the Shadow Warrior wypuścili krajanie z Shadow Warrior. Nazwa fajna, kojarzy mi się z kozackim oldskulowym FPSem, w którego się za młodu zagrywałem. Titelituremu może się spodobać, bo są cycki. Ale wracając do tematu... wspomniany materiał to 5 kompozycji trwających łącznie 20 minut utrzymanych w klimacie staroszkolnego heavy metalu podlanego hard rockiem. Jeśli miałbym rzucać jakimiś nazwami, to myślę, że Girlschool, Heathen's Rage, wczesne Tokyo Blade czy Anvil byłyby całkiem trafne. Brzmienie jest w porządku, trąci latami 80-tymi, próżno tu szukać plastiku rodem z bandu śpiewającego o kebabach i pigułkach samogwałtu. Zastrzeżenia mam nieco do wokalu - kobitka za mikrofonem chce brzmieć nieco jak Sabina Classen na Queen of Siam, niemniej na razie to irytuje niekiedy skrzekami. W melodyjniejszych momentach jest ok, jednak gdy chce zabrzmieć bardziej zadziornie, to wzbudza uśmieszek politowania.

Niemniej kibicuję grupie mocno, bo potencjał mają (podobać się może zwłaszcza różnorodność kompozycji i ich wielowątkowość - jak na początkujący zespół jest naprawdę dobrze), by zaistnieć na polskiej scenie metalowej. Zwłaszcza teraz, gdy nie wiadomo co z Roadhog, a koncept Nocnego Smarka przejadł się nawet ich fanom.

Skład:
Karol - Bass (2019-present)
Zdzisław - Drums (2019-present) ex-Black Velvet Band
Marcin - Guitars (2019-present) ex-Black Velvet Band
Peter - Guitars (2019-present) Black Velvet Band, Highlow
Anna - Vocals (2019-present) ex-Highlow

Dyskografia:
2019 - Wind of the Gods [single]
2019 - Return of the Shadow Warrior [EP]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Sh ... 3540454502
BC: https://shadowwarrior.bandcamp.com/music
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Tagi:
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#2

Nucleator 3 lata temu

Za miesiąc wyjdzie debiucik tej formacji, Cyberblade. Czyżbyśmy się w końcu doczekali porządnej heavymetalowej płyty made in Poland?


Obrazek
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#3

yog 3 lata temu

Porządna to może i będzie. Czy zajebista, to już niekoniecznie, sądząc po epce Return of the Shadow Warrior, która niby i jest graniem na poziomie, ale jednak trochę przeciętniackim.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5229
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Opole

#4

Hajasz 3 lata temu

Skoro nazwa zaczerpnięta z chujowej gry to chleba z tego nie będzie.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17447
Rejestracja: 7 lata temu

#5

yog 3 lata temu

Nazwa z chujowej gry, tytuł jechanie na hajpie Cyberpunka i fani Testera Gier wymieniają spodnie z krokiem w kolanach na obcisłe skóraki.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore
Tormentor
Posty: 4411
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

#6

deathwhore 3 lata temu

Przez chwilę kolega tam grał, ale jak ostatnio słyszałem to długo nie wytrzymał. Nie dziwi mnie to. Bardziej to, że grał.
Nebiros pisze:
4 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Nucleator
Moderator globalny
Posty: 1726
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: LIPSK

#7

Nucleator 3 lata temu

Ciężko mi polemizować z tak wyważonymi opiniami jak choćby tą od szalonego Admina yoga, więc zamiast tego skupię się na samej płycie i generalnie polskiej scenie heavymetalowej. Choć ostatnie pojęcie to takie mocno na wyrost, bo gdyby nie 2-3 większe nazwy, to nic nie obroniłoby mnie przed używaniem takich określeń. Nie jest to popularny gatunek w naszym kraju, co widać też na tym forum, a nawet gdy jacyś zapaleńcy tego gatunku się zbiorą i nie rozpadną się po paru próbach, to albo nie widać efektów ich grania, albo są one moocno przeciętne. I tu dochodzimy do bohaterów tematu, jadący rzekomo - przypomnijmy tą wspomnianą w pierwszym zdaniu opinię - na hajpie Cyberpunku. Fascynacja Japonią to nie pierwszyzna w tym gatunku, co od razu kieruje skojarzenia w kierunku Tokyo Blade dla przykładu. Po części się one potwierdzają, choć przebijają się tu echa Warlock, Iron Maiden, Loudness czy Omen. No właśnie, omawiana przeze mnie pozycja to hołd złożony klasyce amerykańskiego heavy metalu. I to hołd całkiem słuchalny. Rodzimy zespół zadbał o zróżnicowanie swoich utworów - jest obfitujący w maidenowskie harmonie I am the Thunder, jest nawiązujący do Manowar wolny numer pt. Demon's Sword, motoryczne Demolition Hammer czy nieco judasowaty utwór tytułowy. Natomiast muszę się przyczepić trochę do wokalistki, której zdarza się parokrotnie "przeszarżować" wokalnie. Szkoda tym bardziej, że głos ma niezły, co biorąc pod uwagę polską scenę, jest już wyczynem (wiem, że to nie ten sam gatunek, ale możecie podpytać o to np. Okrutnika, który nagrał w zeszłym roku Legion Antychrysta).

Podsumowując więc całość Shadow Warrior (tak, też wewnętrznie kisnę z tej nazwy) dostarczył po prostu całkiem przyjemny kąsek dla fanów oldskulowego heavy. Ni mniej, ni więcej.
Ryszard pisze:
5 lata temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha

Wróć do „Heavy / Speed / Power Metal”