Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 442
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

Tak, dobra wrzuta. Niestety album nie słyszany tak dawno, że nie mam jak się odnieść.
Ale u mnie było jak u Zsamota - jako dodatek.
Dla mnie sztosy to Melissa i Oatk a także Shadows i Time. Potem wielki powrót z 9. Te 2 pomiędzy, dodatek.

Tagi:
Awatar użytkownika
Thorgal
Tormentor
Posty: 442
Rejestracja: 4 mies. temu

Thorgal

Obrazek

Reedycja Metal Blade - nie sądziłem, że to tłoczenie będzie TAK brzmieć!

Jeden z moich ulubionych Kingów.
Awatar użytkownika
pampa
Master Of Puppets
Posty: 164
Rejestracja: 7 lat temu

pampa

Mam winyla z 1989 dostałem od mamy na urodziny. Zajebiste czasy!!! Mam oczywiście cały czas sentyment do tego albumu do dziś.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2099
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

Thorgal pisze: 4 dni temu Jeden z moich ulubionych Kingów.
Mój też. Nie wiem czy ulubiony, ale w top 3 na pewno. Wypełniony zajebistym graniem od początku do końca. Z mniej oczywistych utworów to uwielbiam Amon Belongs to Them. Te dwa riffy, które są zaraz na początku, powinny znaleźć się w jakimś podręczniku heavy metalu.
pampa pisze: 4 dni temu Mam winyla z 1989 dostałem od mamy na urodziny.
Pozostaje pozazdrościć prezentów od mamy
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
kataton88
Tormentor
Posty: 788
Rejestracja: 2 lata temu

kataton88

Blind pisze: 4 dni temu Z mniej oczywistych utworów to uwielbiam Amon Belongs to Them.
Zgadza się, dla mnie to obok otwieracza najlepsze kawalisko na płycie.
Ale, jak już pewnie pisałem, całościowo i ehmm konceptualnie uważam pierwszą część za lepszą i równiejszą. Choć tam trudniej wskazać pojedyncze ciosy (najprędzej "Twilight Symphony").
Na "Conspiracy" "Lies" i "Wedding dream" są wyraźnie słabsze od reszty. No i okładka. Z takimi fantami, to do tematu "Wasze mordy", panie King. ;)
Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 3217
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Conspiracy takie trochę Black to the Blind od Wiadera. Bardzo dobra płyta, ale pechowo wyszła między ikonicznymi Them i The Eye.
kataton88 pisze: 4 dni temu
Blind pisze: 4 dni temu Z mniej oczywistych utworów to uwielbiam Amon Belongs to Them.
Zgadza się, dla mnie to obok otwieracza najlepsze kawalisko na płycie.
Ale, jak już pewnie pisałem, całościowo i ehmm konceptualnie uważam pierwszą część za lepszą i równiejszą. Choć tam trudniej wskazać pojedyncze ciosy (najprędzej "Twilight Symphony").
Na "Conspiracy" "Lies" i "Wedding dream" są wyraźnie słabsze od reszty. No i okładka. Z takimi fantami, to do tematu "Wasze mordy", panie King. ;)
Nie no, oprócz Twilight Symphony, to Welcome Home, Invisible Quest, Mother Getting Weaker, Bye bye Missy... kurwa! Tam są prawie same szlagi.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
kataton88
Tormentor
Posty: 788
Rejestracja: 2 lata temu

kataton88

Zaprawdę, świetne są to kawałki, jednakowoż gdybym miał wskazać od 3 do 6 ulubionych tworów z obu płyt - Spisek wygrywa w każdym układzie. Gdybym miał wskazać 3 najsłabsze - również.
Invader
Posty: 10
Rejestracja: 3 tyg. temu

Invader

"Spisek" zdecydowanie top 3. Nie będę filozofował, najmniej równa płyta z podium Kinga, ale "The Eye" ze Snowym na automacie nawet nie stało przy tych aranżach. Poza tym, to ciekawe czemu pierwsza wersja okładki poszła tylko na merch. Co tu się mogło nie podobać?

Obrazek
kataton88
Tormentor
Posty: 788
Rejestracja: 2 lata temu

kataton88

Pewnie celtyk :D
O ironio, "zrehabilitowany" lata później na spierdolonej wersji "Graveyard".