Lonewolf - francuska podróba Running Wild

[Torreador]

Lonewolf jak sam tytuł wskazuje to francuski zespół heavy/speed/power metalowy który gra w style Running Wild - melodyjne riffy oparte na tremolo, charakterystyczny wokal i pocieszne, często chóralne refreny. Zamiast piratów i morskich opowieści mamy wilkołaki i mniej lub bardziej typowe fantasy.

Osobiście wolę ich bardziej od Blazon Stone.


Skład:
Jens Börner - Vocals, Guitars (1992-1996, 2000-present)
Félix Börner - Drums (1995-1996, 2000-2009, 2021-present) Grand Bouc Noir, My Doppelgänger, ex-Elvenstorm
Fabrice Emmanuelson - Bass (2021-present) Ellipsis, Rising Steel, Thalia, Venus Syndrome, Hydroflame, Whisky of Blood, ex-Veloce Hystoria

▼ Byli muzycy

Stefan - Guitars (lead)
Alex Hilbert - Vocals (backing), Bass (2006-2010), Guitars (lead) (2010-2016) My Doppelgänger, ex-Nightmare
Roland - Bass (1992-1996)
Chris - Bass (1992)
Walkyr - Drums (1992-1995)
Dryss Boulmédaïs - Bass, Vocals (backing) (2000-2006) ex-Mind Illusion, ex-Icewind
Mark Ageuttand - Guitars (2000-2002)
Damien Capolongo - Guitars (lead) (2002-2010, 2020-2021)
Antoine "Tonio" Bussière - Drums (2009-2014) Elvenstorm
Rikki Mannhard - Bass, Vocals (backing) (2010-2021) ex-Mystery Blue, ex-Altar
Bubu Brunner - Drums (2014-2021) Black Hole, Syr Daria
Michael Hellström - Guitars (2016-2019) Elvenstorm, Fäust, ex-Sacral Night

▼ Muzycy koncertowi

Christophe Brunner - Drums (2012) Black Hole, Syr Daria

Dyskografia:
1992 - The Dark Throne [demo]
1993 - The Calling [demo]
1995 - Holy Evil [single]
2001 - March into the Arena
2003 - Unholy Paradise
2004 - Hellenic Warriors [single]
2008 - Made in Hell
2008 - Curse of the Seven Seas [kompilacja]
2009 - The Dark Crusade
2010 - Metal or Death I [split]
2011 - March into the Arena / Unholy Paradise [kompilacja]
2011 - Wolfsnaechte 2012 Tour EP [split]
2012 - Army of the Damned
2013 - The Fourth and Final Horseman
2014 - Cult of Steel
2016 - The Heathen Dawn
2017 - Through Fire, Ice and Blood [single]
2017 - Raised on Metal
2020 - Division Hades

MA: https://www.metal-archives.com/bands/Lonewolf/1452

[Blind]

Made in Hell spoko album. Dawno temu trochę tego słuchałem. Francuzi, z tego co pamiętam, mieli całkiem niezłe wyczucie do pisania chwytliwych utworów. Na przykład tytułowy ze wspomnianej płyty bardzo udany metalowy hymn. Mocny riff, przebojowy zapadający w pamięci refren. Czego chcieć więcej od heavy metalu? Ale reszty płyt nie sprawdzałem.

[dj zakrystian]

Lone Wolf, to tytuł numeru z Blazon Stone, czyżby to była najbardziej ceniona płyta wśród fanów RW? Nie ma np tribute kapeli Soldiers of Hell, czy Port Royal.

[Granattt]

Ostatnie płyty jednak trochę odchodzą od klimatów RW/BS są bardziej patetyczne, mniej "radosne" i klimatem już im chyba troche bliżej do cięższej wersji Manowara.