Torreador
Posty: 97
Rejestracja: 6 mies. temu

Virgin Steele

#1

Torreador 2 mies. temu

Obrazek

Obrazek

Virgin Steele to epic heavy/US power metalowa armia która sama określa swój gatunek barbaric-romantic metalem.

Virgin Steele to taki młodszy brat Manowar który ustatkował się, wykształcił się i czci metal, ale nie na polu bitwy, tylko w amfiteatrze.

Skład:
David DeFeis - Vocals, Keyboards, Orchestration (1981-present), Bass (2002-present) ex-Exorcist, Carnival of Souls, ex-Jack Starr's Burning Starr, ex-Mountain Ash, ex-Phoenix, ex-Smokestack Lightning
Edward Pursino - Guitars (1985-present), Bass (1994-1995, 1999-present) ex-Exorcist, ex-Original Sin, Carnival of Souls, ex-Hallows Mist, ex-Piledriver
Joshua Block - Bass, Guitars (2000-present) Dividing Light, Carnival of Souls
Matt McKasty - Drums (2016-present) Dividing Light, ex-As Hell Broke Loose, ex-The Merciless Concept
▼ Byli muzycy
Kelly Nickels - Bass (1981) Steve Riley's L.A. Guns, ex-Faster Pussycat, ex-L.A. Guns, ex-Sweet Pain
Joe O'Reilly - Bass (1981-1992) ex-Exorcist, ex-Original Sin, ex-Jack Starr's Burning Starr, ex-Guardians of the Flame
Joey Ayvazian - Drums (1981-1995)
Jack Starr - Guitars (1981-1984) Jack Starr, Jack Starr's Burning Starr, ex-Devil Childe, ex-Guardians of the Flame, ex-Phantom Lord, ex-Thrasher, Jack Starr Blues Band, ex-Joe Hasselvander, ex-California, ex-Cynthia Fever, ex-Smokestack Lightning, ex-Strider (USA)
Teddy Cook - Bass (1992) ex-Dio, ex-Rondinelli, ex-Great White, ex-Hotshot, ex-Randy Jackson's China Rain
Rob DeMartino - Bass (1993-1999) ex-Rondinelli, ex-BlackJack Bomber, ex-Smokestack Lightning
Frank Gilchriest - Drums (1994-2015) Riot V, Liege Lord (live), ex-Sickness, ex-Feanor, ex-Holy Mother
Jeff Beavers - Bass (2000) ex-Immortally Committed, ex-Hallows Mist, ex-Bastard Child
Frank Zummo - Drums (2001) Street Drum Corps, Sum 41, ex-Mötley Crüe (live), ex-Julien-K
▼ Muzycy koncertowi
Lynn Delmato - Keyboards ex-Carnival of Souls (live)

Tommaso Vitali - Guitars (2023) Tommy Vitaly, ex-Angels of Babylon, ex-Seven Gates, ex-Vitaly, ex-Mr. Eagle
Dyskografia:
1982 - Demo [demo]
1982 - Virgin Steele
1983 - A Cry in the Night [single]
1983 - Guardians of the Flame
1983 - Wait for the Night [EP]
1984 - Burn the Sun [kompilacja]
1985 - Noble Savage
1988 - Age of Consent
1992 - Snakeskin Voodoo Man [single]
1992 - Tale of the Snakeskin Voodoo Man [video]
1993 - Life Among the Ruins
1994 - The Marriage of Heaven and Hell - Part One
1995 - The Marriage of Heaven and Hell - Part Two
1998 - Through Blood and Fire [single]
1998 - Invictus
1999 - The House of Atreus - Act I
2000 - Magick Fire-Music [EP]
2000 - The House of Atreus - Act II
2001 - Hymns to Victory [kompilacja]
2002 - The Book of Burning
2006 - Visions of Eden
2010 - The Black Light Bacchanalia
2014 - The Marriage of Heaven and Hell - Part One & Part Two [kompilacja]
2015 - Nocturnes of Hellfire & Damnation
2016 - The House of Atreus - Act I & Act II [kompilacja]
2017 - 5 Original Albums in 1 Box [boxed set]
2018 - Ghost Harvest - Vintage I: Black Wine for Mourning
2018 - Ghost Harvest - Vintage II: Red Wine for Warning
2018 - Seven Devils Moonshine [boxed set]
2018 - Gothic Voodoo Anthems [kompilacja]
2023 - Spiritual Warfare [single]
2023 - The Gethsemane Effect [single]
2023 - Black Earth & Blood [single]
2023 - The Passion of Dionysus



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Virgin_Steele/105
BC: https://virginsteele.bandcamp.com/music
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#2

yog 2 mies. temu

Poza Guardians of the Flame dość słabo znam dorobek Virgin Steele (pomijam poboczne projekty jak Exorcist czy Pilediver), ale ten album wymiata ostro. Jeden z tych hejwiorków, które mogą lecieć całą noc. To jest taki epicko-uliczno-romantyczny US powerek, jaki uwielbiam. Śliczne melodyjki, stuprocentowo wierzący w wyśpiewywane kwestie wokalista i niepodrabialny klimacik początku lat 80. Piękne metalowanie, gdzieś w rejonach innych sztosiw pokroju Liege Lord, Savage Grace czy Riot. Powinno być w elementarzu każdego metalowca.

Obrazek
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#3

Derelict 2 mies. temu

Yog wytłumaczysz mi jak to jest, że z jednej strony powstają tematy o takich kapelach i takiej muzyce, a z drugiej strony muzyka popowa jest tępiona i wyśmiewana przez metali? Bo przecież Virgin Steele to 100% pop heavy metal jest. Słucham sobie Noble Savage.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#4

yog 2 mies. temu

Nie wiem, czy 100%, bo nie słyszałem większości płyt, na których rzekomo polecieli w bardziej ą ę rejony, ale jest to 100% heavy metal, z tym się z pewnością zgodzę i jako taki, w latach 80. był muzyką wśród młodzieży bardzo popularną. Zasłużenie zresztą, bo był to w tamtych czasach gatunek niezwykle hiciorski i pełen piosenkowego piękna.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1120
Rejestracja: 5 lata temu

#5

Derelict 2 mies. temu

To, że taka muzyka byłą wtedy bardzo popularna to wiem. Pytanie jednak zostaje otwarte. A ta płyta co słuchałem przed chwilą dobra.Jeżeli chodzi o granie w takiej kategorii to spełnia zadanie i robi robote. Ballady też nawet ok. Wyłącznie na podstawie tej płyty nie dałbym łatki power metalu. Ale się nie znam na tych pałerach, więc mogę się mylić.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 17531
Rejestracja: 7 lata temu

#6

yog 2 mies. temu

Bo US Power to zupełnie co innego, niż zjebany post-Helloweenowski Power w Europie grany. US Power to taki mocniejszy, bardziej kroczący, ale i często agresywniejszy NWOBHM. Trochę w pół drogi od NWOBHM do Thrashu czasem. Sam US Power też dzieli się na dwa style, blue collar i white collar USPM, gdzie ten pierwszy to bardziej takie robotnicze, barbarzyńskie, agresywne granko (Jag Panzer, Omen, Liege Lord, Riot), a drugi bardziej ą ę, uderzający w progresję, teatralność i melodyjki (Crimson Glory, Savatage, Fates Warning). Virgin Steele chyba jest gdzieś na granicy tego, tzn. dwójka to zdecydowanie blue collar, ale chyba później jak te Williamy Blake'i śpiewali to bardziej w tę drugą stronę uderzali.

A tematów o popie trochę na forum też jest przecież, więc nie do końca rozumiem, w czym problem. To jednak forum metalowe, a nie popowe i jeśli o takowym są tematy, to raczej pojedyncze.
Destroy their modern metal and bang your fucking head

Wróć do „Heavy / Speed / Power Metal”