Gorgorocik i Mortiis(!) kuszą. Zamierzam przybyć 21.11.2024 (Proxima, W-wa)
Mają chyba u nas jednak mocny kult, bo jest aż 5 polskich miast w ramach listopadowej trasy.
W ostatnich dniach nabyłem drogą kupna bilety na Summer Dying Loud i na blacksilesiowe afterparty z Sabbat.
Biletów na Slimelord do Wrocławia nie nabyłem, bo te pewnie, jak to zwykle bywało u Tomka, będzie można kupić przy wejściu. Bilet na zasadniczą Black Silesię mam już od dłuższego czasu.
Ależ rewelacyjny weekend miałem! Metalowy tu de bołn! W sobotę w Katowicach zajebisty, nie inaczej, a wręcz W CHUJ zajebisty koncert Sabbat. Półtorej godziny wyśmienitego black/heavy/thrashu, zero dłużyzn i świetna setlista. Przekrojowo całe dysko; dema/epki, pierwsze płyty, moja ulubiona Karisma, trochę nowości. Ogień i trzepanie łbem aż się prawie urwie.
Supporty ogółem okej, tzn Nekkrofukk jak zawsze zajebisty, hit za hitem, In League with Satan i Łza Dla Cienów Minionych. Gallower na tyle fajnie, że ich zapamiętałem, bo dwa wcześniejsze ich koncerty, które widziałem też były spoko, ale nie wyniosłem z nich kompletnie nic. SexMag niby okej, ale ja nie jestem fanem i raczej nie będę. Gruesome o dziwo, fajnie. Środkowy Death worship i na tyle zajebiście wykonane i brzmiące, że prawie cały występ stałem i oglądałem.
W sobotę natomiast zostało uderzone do Wrocławia na pączki i Slimelord/Cryptworm/Frightful. Ci ostatni to od jakiegoś czasu bardzo chętnie słuchana przeze mnie kapela i jeden z dwóch powodów obecności tam. Tak jak poprzednio - bardzo dobry występ. Warsztat niesamowity, pewność siebie, ogranie, charyzma. Cryptworm nie słuchałem wcześniej i spodziewałem się umpa-umpa a w sumie okazało się, że tu sporo wiertary i piłowania, chociaż ciężko powiedzieć, że to było "nie na wesoło". Płyty bym nie kupił, ale nie przeszkadzało jak leciało, a nawet trochę główka się pokiwała.
Slimelord za to zaorał ten klub jak pole. Ja pierdolę, jakie to było dobre. Nie wiem jakiego metalu trzeba słuchać, żeby twierdzić, że ich kawałki nie mają kompozycji, ale najwidoczniej jakiegoś innego. Między kosmicznym chaosem, dziwaczną, nietutejszą psychodelią, piłowaniem, bulgotem a chwytliwością. Doom metalowy Portal? Myślę, że niesamowicie trafne porównanie. Mocno horrorowy klimat całości, także ze względu na te psychodeliczne melodie i efekty. A co się działo na gitarach i bębnach! Nie wiedziałem czy stać z otwartą mordą, czy rytmicznie poruszać głową w górę i w dół, bo ta muzyka płynęła i wprowadzała w dziwaczny stan. 45 minut zleciało jak z bicza trzasł.
Każdemu życzę takich metalowych weekendów i wrażeń.
Co do niedzieli pełna zgoda Ctyptoworm bardzo dobrze gwiazda wieczory nie znałem muszę posłuchać z płyt zaintrygowali na maksa . Najlepiej Nasi ,wyluzowani kolesie bardzo sprawni technicznie , dla Mniej najlepszy występ tego wieczoru mimo spóżnienia akustyka , warto było bo czekać bo robotę wykonał perfekcyjnie . Oby więcej tak dobrych koncertów i muzycznie i przede wszystkim towarzysko .
P>S> Pozdro DD miło było pianę osuszyć .
26 LIPCA - ANTIFLESH, FOLLOW THE ABYSS, MIYASIS, THE MATERIA
27 LIPCA - BHARAL, ASHES, PREMONITIONS, POPIÓR
5 z 8 znam i widziałem na żywo, będzie ogień! Gratis to uczciwa cena
Fest z dłuuuugą tradycją, aż łezka nogawką spłynęła. @blue_calx pogo, pogo, pogo!
blue_calx2 mies. temu
Tormentor
Posty: 427
Rejestracja:5 lat temu
blue_calx
Zasilę szeregi. Ma być pole namiotowe, ale kluczowe pytanie: czy jest tam blisko jezioro?
Na ostatnim feście w Lubsku było. 8zł, ale lepsze to niż stanie pod kranami w kolejce na polandrock na swoją kolej pogmerania sobie mydłem w dupie przy 400 osobach dookoła.
blue_calx pisze: ↑2 mies. temu
czy jest tam blisko jezioro?
Rzeka jest! I wyspa teatralna na Nysie, kiedyś tam też ten fest się odbywał. I wspominałem Ci, że w nysie spałem ale nie w rzece, tylko w nysce Tomasza 'Selera' Selerskiego - pomysłodawcy i współorganizatora tego wydarzenia, jakieś ćwierć wieku temu to było...
Nie zapomnij spakować trumny i Kamilka do wesołej Skody
Niemieckie Putridarium i hiszpański Trollcave zagrają dwa wspólne koncerty w Polsce. 11 września zagrają we wrocławskim klubie Liverpool, a dzień później w warszawskim VooDoo.
Poza SDL jestem jeszcze za 2 miechy w Poznaniu 23.10 na Mizmor, zapraszam!
(blackened) dooooooooooom
21.10 W-wa
22.10 Krak.
23.10 Posen
There's something growing in the trees__Through time war prevails_____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me________Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd.. ____Face the consequence alone ____With honour - valour - pride
Bardzo udany czwartkowy wieczór w stolicy. Wyruszyłem w drogę prosto po robocie, więc na miejscu była chwila czasu na zwiedzanie i kurewsko pikantną zupę kimchi w koreańskiej restauracji.
Sphere na supporcie nie boja bajka, stołeczny przezajebisty Clairvoyance, który zresztą widziałem zimą, a nie wrzuciłem relacji, wpasowałby się idealnie w klimat koncertu.
Incantation cóż, kolejny gig, na którym miałem okazję się znaleźć. Zagrali set ze sporą ilością starych kawałków, w tym aż trzy z Mortal Throne of Nazarene, a oworzyli walcem w postaci Propitation, by po nim dojebać jednym z czołowych Shadows of the Ancient Empire. Numery z nowej płyty na żywo przezentują się badzo dobrze. Brzmienie w Proximie bez żadnych zastrzeżeń.
Left to Die wypadło znakomicie. Leprosy to album ponadczasowy, usłyszeć go na żywo zagranego przez ważne persony było obowiązkiem fana osdm.
Zsamot pisze: ↑tydzień temu
To Belphegor aż taki jest ważny?
Tam chyba była sytuacja, że organizator promował koncert postem sponsorowanym na facebooku, przez co zaczął się on wyświetlać przypadkowym osobom i skończyło się m.in. modlitwami emerytek w komentarzach czy właśnie zainteresowaniem jakichś katolickich stowarzyszeń/organizacji
Jeśli mnie pamięć nie myli, to analogiczna sytuacja była kilka miesięcy temu przy okazji trasy Stillborn/Ragehammer/Devilpriest/Sacrofuck.
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: ↑2 lata temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!