Grejv desakrejtors wracają do warszawskiego Hydro! O poprzednim gigu dla 36 osób krążyły niemal legendy, więc tym razem nie przegapcie! Dzień wcześniej zagrają we wrocławskim Liverpoolu Polecam, południowoamerykański satanik metal śmierci pierwszej klasy, płyty zupełnie nie oddają tego uroku i wariactwa.
Więcej info póki co chyba nie ma.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Belzebóbr pisze:
a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć