Lata lecą, no co zrobićdeathwhore pisze: ↑5 lat temuTo już te czasy, że koncerty grają nie koledzy, ale dzieci kolegów... Straszne w sumie![]()

(...czyli w sumie powtórzyłam to, co sam napisałeś trochę wyżej odnośnie Cavalery)
Lata lecą, no co zrobićdeathwhore pisze: ↑5 lat temuTo już te czasy, że koncerty grają nie koledzy, ale dzieci kolegów... Straszne w sumie![]()
Szkoda, że tylko na moment się widzieliśmy. Nadrobi się! A fest rzeczywiście super.
I jak było?
Jak sobie przypomnę występ Airbourne na uctoku w 2011 to aż mi się uruchamia sentyment za czasami, co to byli, a teraz nie ma. Nic nad solóweczkę graną podczas wspinania się na konstrukcję sceny.
Ja na pewno pójdę.
Lepiej niż bym się spodziewał w przypadku obu headlinerów. W trakcie występu ekipy Rutana posadzka klubu zadrżała. Totalna techniczna ekstrema. Nile równie wybornie i można spokojnie otrzeć łzy po odejściu łysego Dallasa. Nowy gitarowy zastępuje go godnie, a świeże kawałki odegrane w ilości trzech sztuk na żywo sprawiły, że jestem spokojny o ich studyjną przyszłość.
Obadalem.Cienizna.Pan Efilnikufesin pisze: ↑5 lat temu @deathwhore,tak pieknymi slowami opisales muzyke Of Feather and Bone ze bede musial obadac orkiestre.