DiabelskiDom pisze: ↑6 lat temu
Co do bratania natomiast - sam masz ziomków po prawej stronie, tak jak i ja i jeszcze kilka osób na tym forum i dobrze wiesz, że spędzenie takiego festiwalu w ich towarzystwie to zupełnie co innego niż pojechanie tam samemu jak kołek i ubolewanie nad poglądami współuczestników. Jeśli o występy chodzi - cóż, ja wręcz słyszałem od ludzi, że poziom występów był co najmniej bardzo dobry. I to nie od osób słuchających ekstremalnie kulawego podziemia NSBM z mp3 a wręcz w niektórych przypadkach od osób związanych z najlepszymi zespołami metalowymi naszego kraju. Nie ma to tak naprawdę znaczenia - rzucam to bardziej jako podparcie argumentu, że nie tylko ignoranci będący ucieleśnieniem IQ 88 tam jeżdżą. Sam nie byłem - ale biorąc pod uwagę poziom muzyczny Nokturnal Mortum, Baise Ma Hache czy Acherontas jakoś ciężko mi uwierzyć, że wszystko tam takie chujowe było.
No jakoś wiele nie słyszałem na temat zajebistości tych występów względem muzycznym, na filmikach to brzmi dość tragicznie, jak było rzeczywiście - nie wiem.
Mam ziomków z prawej strony, nie mam raczej ziomków hajlowaczy - mam prawicowych ziomków, którzy hailujących szwabów w Progresji leją po mordzie

Dla mnie to spora różnica jednak, być prawicowcem a spuszczać się do przemówień Adolfa, a tu ewidentnie tłum w ekstazie nie dla tego, że gra Der Sturmer, tylko dlatego, że 200 osób razem rytmicznie hailuje.
DiabelskiDom pisze: ↑6 lat temu
raczej w niewielu miejscach jest okazja do obejrzenia na żywo zespołów zadające kłam tezie, że naziolski metal to popelina i gnój.
Właśnie mnie to, co zobaczyłem, jak najbardziej mnie utwierdziło w takim przekonaniu.
@Hajasz na Der Sturmer to była fala sieg haili, cała publika niemal w kadrze zmieszczona, 200 osób MINIMUM, nie kilka. Tutaj na gigu Absurd na początku tego powyższego filmiku ledwo muzę wśród tego hailowania słychać z początku. Może im się potem znudziło, nie wiem. Myślę, że w zeszłym roku skala tego była znacznie mniejsza, niż w roku bieżącym.
No ale co ja tam wiem, nie byłem, gówno widziałem itp. I nie będę, nie zobaczę, a przynajmniej wątpię. Dla mnie to taki gangbang - mogę sobie pooglądać, ale uczestniczyć w takim plugastwie to bym nie miał ochoty.
Wiem, że tam Der Sturmer nie był gwiazdą, na każdym innym feście są chujowe kapele i tak dalej, no ale sorry... Są jakieś granice. No a Rudy z Goatmoon też ze sceny sobie hailował, więc tak mocno umiarkowanie mój klimat, żeby nie powiedzieć, że wcale
