Sólstafir / Primordial / Carpathian Forest / Infernal War / Arkona [Metalowa Wigilia] 21.12.2019 Warszawa, Progresja

[yog]

Jest konkurencja dla Nergalowej inicjatywy w postaci powrotnej Metalowej Wigilii. 21 grudnia 2019 w Progresji zagra następujący skład:

+ SÓLSTAFIR +
+ PRIMORDIAL +
+ CARPATHIAN FOREST +
+ INFERNAL WAR +
+ ONLY TRUE ARKONA +

Islandczycy zagrają w całości swój trzeci album Köld, poprzedzający hajp jaki zapanował po premierze teledysku Fjara z następnej płyty.

Wybieram się. Na Primordial głównie.
Event na FB:

► Pokaż

[Hajasz]

A Wrocław to gdzie?

[deathwhore]

Nie ma głupszej nazwy niż Metalowa Wigilia. Chyba Autopsy musiałoby grać, żebym tam poszedł.

[yog]

Ale wiesz, że może być np. wigilia śmierci? ;p

[Hajasz]

Ten Solstafir jako gwiazda to żart.

[Wędrowycz]

Nie ma głupszej nazwy niż Metalowa Wigilia.

Zgadzam się całkowicie, od początku ta nazwa mnie odrzucała, choć nie powiem, parę dobrych kapel się przewinęło. Teraz Infernale, Arkona i Karpatki by mnie w sumie interesowały.

[yog]

Ten Solstafir jako gwiazda to żart.

Toć się ma Progresja wyprzedać

[deathwhore]

Ale wiesz, że może być np. wigilia śmierci? ;p

Wiem czym jest wigilia tak słownikowo, natomiast nie do takiego znaczenia odnosi się ta nazwa przecież.

[DiabelskiDom]

Żenada. Festiwalik zespołów, które pół roku wcześniej grały u nas w kraju + gówno + oklepane nazwy z podziemia. Ale oczywiście motłoch i tak poleci z wywieszonym ozorem. To jaj już wolę ten Hellmuchomor, którego wszyscy słuchają od dwóch miesięcy.

[yog]

Płaczesz, bo daleko, drogo i niewygodnie, a pewnie Primordial by zobaczył

[DiabelskiDom]

Widziałem 3 razy więc nie płaczę

[Zsamot]

Nie ma głupszej nazwy niż Metalowa Wigilia. Chyba Autopsy musiałoby grać, żebym tam poszedł.

Ot chwytliwy slogan. Trafnie dobrany z uwagi na skojarzenie i dobry target.
Skład nieporażający. Gwiazda mocno dyskusyjna. Ale ok.

[Hajasz]

Gwiazda mocno dyskusyjna.

Gwiazda nie jest mocno dyskusyjna. Gwiazda jest chujowa i kompletnie nie pasuje do zestawu. Grali na tegorocznym Castle Party to ziewanie tłumu słyszałem u siebie na ogrodzie.
Zamiast Solstafir wolałbym Cradle Of Filth.

[DiabelskiDom]

Jak grają sety w oparciu o ostatnią, chujową płytę to co się dziwić. Teraz niby grają swój najlepszy album, ale tak naprawdę kawałki z tejże przewijają się po ich występach za każdym razem, więc to żaden specjalny szoł, tylko skok na hajs. Pomijając fakt, że grają u nas ostatnio średnio 2 razy w roku. Do tego Carpathian Forest, które jest gównem a do tego ostatnio gra ponoć mega chujowe koncerty. Primordial spoko, ale też żadna nowość, bo grali w tym roku oraz na przestrzeni ostatnich kilku lat, więc spokojnie można było sobie ich ogarnąć, zwłaszcza, że też promują ostatnią, dość średnią płytę. Arkona i IW także widziane po sto razy w różnych miejscach.

Podsumowując: festiwal ewidentnie dla niedzielnego słuchacza i niedzielnego koncertowicza

[deathwhore]

No pisałem przecież, pasuje do tej debilnej nazwy.

[Zsamot]

I dobrze, bo i tak sporo dobrych koncertów się szykuje.

[Canidia]

O, czyli nie tylko we mnie nazwa wzbudza ciarki żenady połączone ze wzrokiem pełnym politowania. To nawet na pogardliwy chichot nie zasługuje. Niemniej jednak rozważam uczestnictwo, ale bez entuzjazmu póki co - 50/50.

[Belzebóbr]

Ten Sólstafir to jak chuj do dupy tam.