Posty: 67
A co za durny problem z tym, że grał Sabaton i inne... Ja to olałem. Problemy z dupy wzięte.Canidia pisze: ↑5 lat temu Ja mam niechęć, może nieuzasadnioną, ale cenowo wychodzi nawet drożej niż na przykład Brutal Assault, gdzie kapel, i to znacznie mi bliższych, jest dużo więcej. Pomijając już cenę, bo to kwestia względna, to tegoroczna edycja i zestawienie Sabatonu czy Slipknota z Possessed i Carcass mi nie przypadło do gustu.
Tomek już zrobił coś takiego, tylko z death metalu skierował się wtedy w inne gatunki. Fajna sprawa, osobiście byłem tamże, jednak na dłuższą metę raczej tego nie będzie ciągnął.deathwhore pisze: ↑5 lat temu No, chyba że Behind The Mountain zrobi jakiś "No Gods No Masters Fest", to wtedy w ogóle nie ma dyskusji, ale na coś takiego to się nie zapowiada i chyba nawet takie pomysły nie kiełkują.
Zależy dla kogo Po prostu nie do końca mój typ festiwalu.Zsamot pisze: ↑5 lat temuA co za durny problem z tym, że grał Sabaton i inne... Ja to olałem. Problemy z dupy wzięte.Canidia pisze: ↑5 lat temu Ja mam niechęć, może nieuzasadnioną, ale cenowo wychodzi nawet drożej niż na przykład Brutal Assault, gdzie kapel, i to znacznie mi bliższych, jest dużo więcej. Pomijając już cenę, bo to kwestia względna, to tegoroczna edycja i zestawienie Sabatonu czy Slipknota z Possessed i Carcass mi nie przypadło do gustu.
Jak nie Twój typ, to po co rozważać... Ja p...ę. Jadę, co jest ok, oglądam, na reszcie konsumuję bądź rujnuję kartę zakupami płyt i koszulek,.Canidia pisze: ↑5 lat temuZależy dla kogo Po prostu nie do końca mój typ festiwalu.Zsamot pisze: ↑5 lat temuA co za durny problem z tym, że grał Sabaton i inne... Ja to olałem. Problemy z dupy wzięte.Canidia pisze: ↑5 lat temu Ja mam niechęć, może nieuzasadnioną, ale cenowo wychodzi nawet drożej niż na przykład Brutal Assault, gdzie kapel, i to znacznie mi bliższych, jest dużo więcej. Pomijając już cenę, bo to kwestia względna, to tegoroczna edycja i zestawienie Sabatonu czy Slipknota z Possessed i Carcass mi nie przypadło do gustu.
Nie nakładają się, ale jedno będzie w piątek-sobotę a drugie w środę-czwartek 4 dni później, nie każdy sobie ogarnie i urlop i pieniążki i gniew żony
Nie rozumiem, skąd ta irytacja tym, że ktoś nie jest przekonany do danego festiwalu. Rozważam, bo może w tym roku będzie ciekawszy lineup.Zsamot pisze: ↑5 lat temuJak nie Twój typ, to po co rozważać... Ja p...ę. Jadę, co jest ok, oglądam, na reszcie konsumuję bądź rujnuję kartę zakupami płyt i koszulek,.Canidia pisze: ↑5 lat temuZależy dla kogo Po prostu nie do końca mój typ festiwalu.Zsamot pisze: ↑5 lat temuA co za durny problem z tym, że grał Sabaton i inne... Ja to olałem. Problemy z dupy wzięte.Canidia pisze: ↑5 lat temu Ja mam niechęć, może nieuzasadnioną, ale cenowo wychodzi nawet drożej niż na przykład Brutal Assault, gdzie kapel, i to znacznie mi bliższych, jest dużo więcej. Pomijając już cenę, bo to kwestia względna, to tegoroczna edycja i zestawienie Sabatonu czy Slipknota z Possessed i Carcass mi nie przypadło do gustu.
W punkt.deathwhore pisze: ↑5 lat temu Tomasz jest znany z tego, że głównie marudzi na to, że wszyscy wkoło marudzą.
Po raz pierwszy w historii MYSTIC FESTIVAL na terenie imprezy zostanie udostępniona możliwość noclegu. Pole namiotowe zostanie otwarte 9 czerwca o godzinie 16:00, a zamknięte w południe, dzień po zakończeniu koncertów. Cena jednego miejsca na polu namiotowym wynosi 99 zł, niezależnie od rodzaju zakupionego karnetu (Blind Bird, Early Bird...). Ilość miejsc będzie ograniczona!
Szczegóły organizacji pola namiotowego na MYSTIC FESTIVAL 2020:
- pole namiotowe będzie otwarte od 9 czerwca (godzina 16:00) do 12 czerwca (godzina 12:00);
- wejście na pole namiotowe będzie możliwe wyłącznie z dwudniowym karnetem na festiwal;
- w pobliżu pola namiotowego będzie znajdował się parking dla noclegowiczów. Koszt parkingu będzie wynosił 40 zł za cały okres otwarcia pola;
- na terenie pola będą znajdowały się bezpłatne sanitariaty oraz prysznice;
- udostępniony będzie również płatny depozyt oraz punkt ładowania telefonów komórkowych.
I jakieś tam bilety dla VIPów za gruzińskie 8 stów.Z przyjemnością informujemy również, że dzieci, które do dnia rozpoczęcia festiwalu nie ukończyły trzynastego roku życia, mogą wejść (pod okiem rodzica lub prawnego opiekuna) na MYSTIC FESTIVAL za darmo. Na terenie festiwalu pojawi się też specjalnie przygotowana strefa dla dzieci z wyszkolonymi animatorami.
By odpowiedzieć na to pytanie, wystarczyło spojrzeć 5cm nad Twój post, gdzie cytowany organizator wspomina:
- na terenie pola będą znajdowały się bezpłatne sanitariaty oraz prysznice;
Ja bym wolał miks The End Comlete i World Demise...
Jak dla mnie jest idealnie, bo wszystko, co lubię i chcę zobaczyć, będzie pierwszego dnia.Day 1:
Judas Priest
MERCYFUL FATE
Heilung
Mgła
Obituary "Slowly We Rot"
Infected Rain
Day 2:
Nightwish
ACCEPT
Beast In Black
Vader "De Profundis"
Nightwish- czego chcieć więcej?
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
A gdzie tam, wiadomo, że chciałem jechać specjalnie na Nightwish. Jeszcze tylko Sabaton z Moonspell i będzie koncert jakiego w Polsce nie ma co roku.
Zsamot pisze: ↑5 lat temuA co za durny problem z tym, że grał Sabaton i inne... Ja to olałem. Problemy z dupy wzięte.Canidia pisze: ↑5 lat temu Ja mam niechęć, może nieuzasadnioną, ale cenowo wychodzi nawet drożej niż na przykład Brutal Assault, gdzie kapel, i to znacznie mi bliższych, jest dużo więcej. Pomijając już cenę, bo to kwestia względna, to tegoroczna edycja i zestawienie Sabatonu czy Slipknota z Possessed i Carcass mi nie przypadło do gustu.
Na ten koncert czekałem kilkanaście lat, odkąd nie załapałam się na poznański. King już za mną, teraz kolejny etap "muszę zobaczyć". I nie wyobrażam sobie poświęcić taki koncert na rzecz cyklicznych występów różnych kapel. Motorhead tak olałem i nie zdążyłem...deathwhore pisze: ↑5 lat temu Tak, jak ktoś nie chce zobaczyć Mercyful Fate, to ja kogoś takiego nie szanuję. Nie będzie mnie stać na oba i pewnie jak się ruszę to do Byczyny, ale Mercyful Fate to półka najwyższa, w dodatku niezeszmacona jak inne gwiazdeczki.
Devin Townsend