Ale przecież te nowe formy od Sigh, Samael itp to był kolejny krok w czerni, mroku i źle, którego podwaliny stworzyły Bathory, Mercyful itp. Dlatego ja cały czas rozdzielam tworzenie (zupełna nowość w formie, treści i przekazie) od współtworzenia (do nowej podstawy dodawanie kolejnych elementów i tworzenie np egoztycznych czy też doomujących fuzji. Ale to już nie żadna pierwsza fala.yog pisze: ↑3 tyg. temuNo to przecież Samael tworzył nowe formy, poza może wczesnymi demówkami gdzie był takim koślawszym HH/CF, a i Sigh robił też co innego swoim doomowankiem. O to właśnie chodzi. Potem przyszła 2 fala i po paru latach już wszystko musiało być takie samo i wyjebało tych wszystkich Dark Funerali, jakiegoś gówna typu The Abyss itp. A dalej masz taką właśnie przemianę jak się wielcy odważyli na eksperymenty (Mayhem, Satyricon, DHG), że jednak można trochę inaczej i się pojawiają te różne religijne black metale, ostatecznie black metal wchodzi do mainstreamu w ostatniej dekadzie+ m.in. za sprawą behemotów, batuszek, mgieł i są pedziuchy w rurkach przysłowiowe. Każda z tych fal jak najbardziej różni się od poprzedniej jako zjawisko. W V fali już masz cancelowanie black metalu bo niegrzeczni i nazi i nie o taki black metal walczyłem w swojej czapce pod starbuniem.
- 1
- 2