
Rozważam wyjazd do Poznania, zwłaszcza że Stillborn i Devilpriest kosa.Profanacja i Bluźnierstwo. Dwa słowa, które najpełniej wyrażają podejście do Metalu prezentowane przez trzy barbarzyńskie hordy, które w styczniu przejadą przez Polskę, niczym czołg przez żłobek.
Profanacja i Bluźnierstwo. Maksyma, która przyświeca Stillborn od samego początku istnienia. Mordercy z Południa są głodni krwi po wydaniu w 2022 znakomitego, szóstego w dyskografii Mielczan albumu "Cultura de la Muerte". W końcu nadszedł czas zuchwale narzucić Kulturę Śmierci na żywo. Tak się kurwa gra Death/Black Metal!
Profanacja i Bluźnierstwo. Esencja działalności black/thrashowego Ragehammer od 2011. Nierzadko wymierzona we wszystkich, włącznie z maniakami pod sceną i siebie samych. Dwa albumy i niezliczona ilość znakomicie przyjętych koncertów potwierdzają moc czarnych thrasherów z Dragon City.
Profanacja i Bluźnierstwo. Głębokie, gęste i przemyślane. Ukryta wiedza i Diabelskie oświecenie, zamknięte w dusznym, mrocznym i morderczym Death Metalu. Devilpriest, mimo najkrótszego stażu w składzie nie odstaje ani na milimetr od pozostałych hord triumwiratu. Dwie znakomite płyty z zeszłoroczną "In Repugnant Adoration" na czele. Ale czy można się było spodziewać czegokolwiek innego po Demonach związanych z Anima Damnata, Deus Mortem czy Imperator?
Profanacja i Bluźnierstwo. Wulgarny sposób bycia. Metal i Przemoc.
Styczeń 2024.