Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

The Crown
Convulse
Old Tower
;-)

Szczególnie ten pierwszy to dłuuugo przeze mnie oczekiwany.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4702
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Dla mnie tylko Wolvennest, względnie Convulse.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1213
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

Jest rozpiska godzinowa:

Obrazek

Smuci BoP w krypcie, tak jak Manbryne w zeszłym roku.. Niby klima będzie i wystawy wyjebane ze środka - no ok, wejdzie trochę więcej ludzi ale i tak nie wszyscy chętni, a klima pewnie i tak nie wyrobi :?
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7341
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Tam gdzie miałem być kiedy miało mnie nie być...

Vexatus

Wygląda na to, że jednak będę w tym roku, ale wpadnę tylko na jeden dzień, żeby spotkać kochanych użyszkodników i zobaczyć Godflesh. :twisted:
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1213
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

No i zajebiaszczo! Kogo witam kogo goszczę - @Zsamot, @brzask, @DiabelskiDom, @Vexatus no i ja - pewniaki.
@HUMAN 50/50 i chłopaki niepoznaki @mork, @kyu, @Vortex, @IrasArgor ???
Zlot forumowy na wesoło! Zlot wesoły jak chuj! :twisted:
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3258
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Będę od wieczora w czwartek.
"Between Shit and Piss we are Born"
edi_gein
Master Of Puppets
Posty: 192
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: (...)

edi_gein

Od piątkowego popołudnia.
In the depths of a mind insane, fantasy and reality are the same.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Postaram się być w czwartek do 12-13.
Do zobaczenia. ;-)
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 990
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Będę od czwartku wieczór do końca festiwalu. Fajnie byłoby się złapać całą grupą :)
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Owszem, liczę na jakiś kontakt via fon. Na pw podam namiar na siebie.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3258
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Z jakich kmunikatorów korzystacie najczęściej? Whatsup jest ok? Zróbmy tam grupę i będzie wszystko na bieżąco, bo zgadywanie się na forum jest ok, ale tylko wstępnie. Na festiwalu ja praktycznie w telefon nie zaglądam, a co dopiero wejść na forum. Komunikator jeszcze przejrzę, tak jak mówię tam na bieżąco można wzajemnie się monitorwać, zgadywać i informować o zgonach.
"Between Shit and Piss we are Born"
edi_gein
Master Of Puppets
Posty: 192
Rejestracja: 2 lata temu
Lokalizacja: (...)

edi_gein

Vortex pisze: 10 mies. temu Z jakich kmunikatorów korzystacie najczęściej?
WhatsApp.

Ale zbyt mały na tym forum jestem aby się wychylać.
In the depths of a mind insane, fantasy and reality are the same.
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1213
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

Vortex pisze: 10 mies. temu Z jakich kmunikatorów korzystacie najczęściej?
SB Brutalland i SMS 🙃 I tak Was wszystkich znajdę! 😜
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7341
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Tam gdzie miałem być kiedy miało mnie nie być...

Vexatus

Vexowy lager samer dajing lałd 2024 speszjal limited edyszyn już pięknie bulgocze... :twisted:
Overload11
Posty: 8
Rejestracja: 2 lata temu

Overload11

Polecam ostatnie znalezisko, co też na owym festiwalu wystąpi :D
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 990
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Vortex pisze: 10 mies. temu Z jakich kmunikatorów korzystacie najczęściej? Whatsup jest ok?
Whatsup będzie ok. Mam jeszcze Telegram. To może piątek skoro @edi_gein w czwartek jeszcze nie będzie? Ktoś może będzie obozował na polu dla camperów? Ja nie ale tam byłoby najlepiej się spotkać i odnaleźć. Pole namiotowe zawsze ciasno, że gdyby nie pani Krysia to palca nie byłoby gdzie wsadzić. No a stoliki zawsze tak okupowane, że bez szans ekipą. Ktoś coś ma do polecenia/zaproponowania jako dokładne miejsce spotkania?
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Ja w piątek tak na 13-14 powinienem być.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

No liczę na Ciebie!
Jak zdrówko???
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7341
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Tam gdzie miałem być kiedy miało mnie nie być...

Vexatus

Obrazek

Uprzejmie informuję, że skrzyneczka przewidziana na piąteczek przed chwilą została zabutelkowana i za chwilę trafi do lochu, w którym w odpowiedniej temperaturze poczeka na wypad w teren. Dla @Hajasza też się znajdzie browarek jeśli się pojawi. :D
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1213
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

Cudnie Panie ! Przybywam zatem .
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4702
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Uhuhuhu!
Panzer Division Nightwish
HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Będę
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 990
Rejestracja: 7 lat temu

mork

No ładnie się to zapowiada, jak będzie można to i ja bym chętnie spróbował :) Czy ktoś się podejmie stworzenia grupy na WhatsApp i podeśle namiar?
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Utworzyłem
SDL brutalland
@HUMAN - dodałem Ciebie, dodam tych, co mam telefon.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Dodałem tych, co poprosili. Pozdrawiam.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

w czwartek rano ruszamy autem z Poznania !
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Gniezno też rano startuje.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4702
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Dodejta mnie tam na Łotsapie jak coś. Macie mój fon, co poniektórzy ;)
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4702
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Dzień dobry, byłem na Summer Dying Loud!

Festiwal jak zawsze przekozacki, skład sympatyczny,. towarzystwo wyborne, alkohole pyszne.

Muzycznie dzień pierwszy rozkurwiły dwa składy: Mayhem i Antichrist Siege Machine. Mayhem świetny set, brzmienie, koncept występu. Przy takiej Starożytnej Skórze to myślałem, że mi się łeb urwie. Zdecydowanie najlepszy ich występ, jaki widziałem. Drugi z wymienionych zmiótł Kryptę swoim war metalem. Panowie we dwóch zmiażdżyli tak, że nie było co zbierać. Wojowane było pod samymi barierkami.

Ufomammut położony przez pierwszą połowę występu, problemy z nagłośnieniem wokalu i perki, przez co nie dało się tego słuchać. Za to druga połowa już dużo lepiej, chociaż tyle.
Wolvennest bardzo dobrze, jak zawsze. Bardzo dobre brzmienie, potężne i gęste.
Messiah okej, ale te nowe kawałki to od starych dzieli mega przepaść. Zupełnie inny zespół. Aż żal było słychać tej pierwszej części koncertu.
Smoulder również sympatycznie, charyzma i radość z grania Sary bardzo się udziela, jak się tego słucha i ogląda jednocześnie.
Anaal Nathrakh gówno przeokrutne. Untervoid nuda, ten saksofon to tam dla mnie pasuje jak chuj do ucha.

Przypomnę, że byłem na Summer Dying Loud.

Drugi dzień muzycznie mnie dużo mniej interesował, tam bardziej można było się skoncentrować na pozostałych dwóch scenach, czyli Gastro Stage oraz Parking Stage. Na pierwsze najlepiej wypadła pizza i browar Wąsosz. Świetne recitale. Na drugiej natomiast bimberek oraz rum dokonały destrukcji wątrób uczestników.

No ale tak serio, to ponieważ byłem na Summer Dying Loud, to o muzyce też coś napiszę.

Masacre - świetny, dokurwiony brzmieniowo i kawałkowo występ. W klubie kilka lat temu, na autorskim występie było tak samo dobrze, jak przedwczoraj. I również jak przedwczoraj calutki set było machane banią i wznoszone pięściami. W międzyczasie udałem się na Zlot Użytkowników Forum Prawne...eeee tzn forum Brutalland, które obejmowało degustację piwa oraz rozmowy o wielu sprawach ważnych i mniej ważnych, czego owocem poniższe foto.
Obrazek Pozdrawiam panów ze zdjęcia oraz tych, których złapałem później/wcześniej, hail Santa!

A wracając do muzyki, to Borknagar niby okej, ale nie do końca. Same nowe kawałki, a przynajmniej tylko jeden zagrany znałem, mianowicie Colossus. Vortexy śpiewały, reszta grała, no, ale w którymś momencie zaczynało to mulić i nużyć.
W Krypcie za to występował Koldbrann i jak naprawdę z wielkim sercem podszedłem do tego koncertu, tak nie da się o nim napisać nic innego, jak wtórne, czwartoligowe, pozerskie gówno z generatora. Do wora z takim graniem.

Na szczęście tego dnia grał jeszcze Godflesh. Kolejny występ z czołówki festiwalu. Pod każdym względem zajebisty. Masywny, opresyjny i negatywnie nacechowany. Głośny (choć mógłby być bardziej), miażdżący i z bardzo dobrą, przekrojową setlistą. Streetcleaner, Us and Them, A World Lit Only By Fire, Post Self - przedstawiciele tych materiałów mieli tam swoje miejsce. Totalnie ascetyczny, w porównaniu z Mayhem, koncert a równie zajebisty. Portki mokre.

No i dzień trzeci festiwalu, na którym byłem, przypominam, a nazywał się on Summer Dying Loud.

Aluk Todolo, skurwysyny i, niestety nieliczne, skurwycórki. Aluk kurwa Todolo. Rozjebał mnie ten koncercik na łopatki. 45 minut instrumentalnego transu, krautrocka, noiserocka, black metalu i Szatana. Pierwszy raz widziałem temat, jak koleś gra na swoim efekcie gitarowym niczym na klawiszach. Jedna, jedyna wisząca żarówka i Oni, grający ten odjechany set. Czapki z jebanych głów. Wznoszona pięść była, oczywiście, a jakże, jeszcze jak, w pierwszym rzędzie, jako największy fan :)

Po drodze do tego misteryjum miałem okazję zobaczyć świetne występy Chapel of Disease oraz Primordial. Jedni i drudzy stanęli na wysokości zadania, a nawet je przewyższyli. Angel of Ghouls to doskonała muzyka do tańca, wiecie? Flow mają nieziemski i do tego stopniowe dociążanie kawałków przez całość setu zagrało idealnie na korzyść. No i Primordial, które w końcu zabrzmiało świetnie, nie tak jak w jebanej Progresji lata temu. Setlista zachowawcza, ale zajebista, bo Coffin Ships czy Gods to the Godless zawsze świetnie jest posłuchać.

No i na koniec idealne zamknięcie festu. Powrót na scenę Obscure Sphinx i wygórowane oczekiwania? Żaden, kurwa, problem. Rozbite, zniszczone i rozstawione po kątach. Mega intensywny, dziki, w chuj emocjonalny występ. Nie mogę sobie wyobrazić lepszego zakończenia imprezy. Brzmienie? Ło panie, żyleta i sto tysięcy ton. A Wielebna to ma, pierdolona, taki wygar w głosie, że nic tylko klęknąć. Jeszcze growle growlami, ale jak śpiewała czystym głosem, to aż mikrofon musiała trzymać kilkadziesiąt centymetrów od ust, bo jakby śpiewała na pełnej kurwie bezpośrednio w niego, to by chyba głośniki rozsadziło. Totalne K.O.!

No i to by było na tyle. Do zobaczenia za rok!
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
brzask
Tormentor
Posty: 2265
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: Kalisz

brzask

Tak jest szefie, mogę się pod powyższym podpisać.
Mayhem/Godflesh/Aluk Todolo/Obscure Sphinx to absolutne ciosy, wypadli wybornie.
(Żałuję że nie zobaczyłem ASM a słyszę że wiele osób było pod wrażeniem...)

Ze swojej strony do tzw topki edycji dołożyłbym jeszcze Thaw. Zmiażdżyli i zrównali z ziemią okolicę niczym zamykający Obscure Sphinx.

Pozytywnie na pewno Blaze of Perdition, których jakimś wielkim fanem nie jestem a bardzo dobrze to zabrzmiało.
Primordial? Jak najbardziej.
Overkill? Czemu nie, to był dla mnie taki powrót do szkolnych lat i początków metalowania..więc pozostał sentyment. Do piwka słuchało się świetnie - oglądałem ich z bananem na twarzy słuchając ,,popisów" wokalisty i patrząc na pozostałych twardzieli wyciągających co chwilę środkowy palec w kierunku publiki.

Rozczarowania?

Liczyłem na Francuzkę z Mutterlein, że zamiecie mną tak jak jej Bring Down the Flags kilka lat temu...a tu niestety klops. W pojedynkę nie udźwignęła tematu na żywo. Całość zlała się w mało strawną papkę.

Na Moonspell nie liczyłem bo to dla mnie raczej zespół jednej plyty..ale okazało się że na żywo jest jeszcze gorzej - wokalista nie potrafi obecnie śpiewać męcząc się strasznie przez tą godzinę i próbując ratować sytuację sztucznym i nachalnym kontaktem z publiką...To ,,Polska" powtórzone ze 20 x tego wieczoru przekomiczne. Kończ waść.. Szkoda mi trochę pozostalych muzyków bo nie było tu zbytnio ich winy.
Gdyby nie Almamater na koniec nie dałbym nawet 3/10
There's something growing in the trees__Through time war prevails____Wśród jeszcze żyjących kłamstw,
I think it's a different me
_______Thoughts fears cast aside_____Gnębiących ten Biały Ląd..
___Face the consequence alone
___With HONOUR - VALOUR - PRIDE
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4702
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Oj tak, co do Moonspell pełna zgoda. Przyszliśmy tam po Aluk Todolo i w sumie akurat plus minus na Mephisto, Alma Mater i Full Moon Madness i chociaż oczywiście darłem się cały tekst Almy, to ciężko było nie stwierdzić, że on już nie wyrabia i śpiewa tak samo chujowo, jak widziałem go kilka lat temu. Wymęczona buła. A tę konferansjerkę to potwierdza Dorotka, która była tylko wczoraj i na Francuzów ze mną jej się nie chciało iść i w związku z tym poszła z naszymi znajomkami na całość Moonspella, mówiąc potem, że irytujące było to ciągłe pierdolenie Fernando "Polska to, Polska tamto mlask mlask".
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7341
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Tam gdzie miałem być kiedy miało mnie nie być...

Vexatus

Nie byłem na żadnej poprzedniej edycji SDL i nie wiem jak to wcześniej wyglądało. Impreza całkiem spoko zorganizowana, na miejscu chyba wszystko co potrzeba i przede wszystkim czuć było fajną atmosferę i dobrą zabawę. Pojechałem tylko i wyłącznie po to, żeby spotkać brutalne mordeczki i posłuchać Godflesh.

Występ Godflesh bardzo dobry, pomimo drobnych problemów technicznych. Green jeszcze przed koncertem miał jakieś problemy z ustawieniem brzmienia. Podczas końcówki jednego kawałka skończył wcześniej i chyba wymienił kabel (ktoś to w ogóle zauważył? :)). Broadrick w trakcie soundchecku też coś tam sapał odnośnie gitary i poziomu nagłośnienia wokali. Ale to tylko takie tam drobnostki... Zajebiście się tej muzyki słucha na żywo! Nie wierzcie w jakieś hajaszyzmy, że Godflesh to tylko w klubie... ;)

Bawiłem się doskonale, ale nie mogło być inaczej, skoro na miejscu powitała mnie tak zacna ekipa! Wystarczy na fotkę popatrzyć... :) Serdecznie dziękuję za super atmosferę i pozdrawiam całą ekipę! Niestety nie udało mi się spotkać pozostałych kochanych brutali buszujących gdzieś w okolicy. Może następnym razem...

Zaraz po występie Godflash musiałem niestety znikać i jechać do domu (dotarłem dopiero o 3:45). Tak czy siusiak warto było! Już się zgłaszam na przyszły rok. :D
HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Było zacnie , więcej na Dniach.
Pozdro dla Forumowiczów co byłi !!
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 990
Rejestracja: 7 lat temu

mork

brzask pisze: 9 mies. temu Na Moonspell nie liczyłem bo to dla mnie raczej zespół jednej plyty..ale okazało się że na żywo jest jeszcze gorzej - wokalista nie potrafi obecnie śpiewać męcząc się strasznie przez tą godzinę i próbując ratować sytuację sztucznym i nachalnym kontaktem z publiką...
Gdyby nie Almamater na koniec nie dałbym nawet 3/10
DiabelskiDom pisze: 9 mies. temu Oj tak, co do Moonspell pełna zgoda. Przyszliśmy tam po Aluk Todolo i w sumie akurat plus minus na Mephisto, Alma Mater i Full Moon Madness i chociaż oczywiście darłem się cały tekst Almy, to ciężko było nie stwierdzić, że on już nie wyrabia i śpiewa tak samo chujowo, jak widziałem go kilka lat temu. Wymęczona buła.
Moim zdaniem Fernando nigdy nie miał technicznie dobrego wokalu. To co jest na płytach to ani to melodyjne ani growle potężne. No ale koleś ma barwę głosu która po prostu idealnie siedzi w tym co gra Moonspell. A takich zastąpić najtrudniej bo technicznie dobrych śpiewaków to można znaleźć na co drugim karaoke (nie żeby posiadanie techniki było jakąś ujmą, wręcz przeciwnie). No a na żywo dodatkowo widać, że doskonale czuje to co robi, jest świetnym frontmanem. Większość gadek między kawałkami zakrawała o cringe ale dobry metal gotycki tak musi :D
Wspomnę tylko jeszcze, że oby zespół nie szedł drogą ostatniego albumu Hermitage bo o ile jest to techniczny popis instrumentalistów (zwłaszcza gitarzysty), o tyle wokal jest tam tłem i w tematach progresywnych odstaje od reszty. Zresztą z tego albumu nie zagrali ani jednego numeru? Przypadek?
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4912
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Wpadłem popaczeć na Wasze mordy. Gościa w kapelutku i tego z uśmiechem Jasia fasoli po przeciwnej stronie nie kojarzę, a resztę tak. Cieszę się, że setnie spędziliście czas przy metalu!
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
HUMAN
Tormentor
Posty: 1928
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Za rok bawisz się z Nami . U mnie wyniki ok tylko operacja i wracam do zdrowia !!!! Stay BRUTAL !!!!
Awatar użytkownika
kyu
Fallen Angel Of Doom
Posty: 369
Rejestracja: 4 lata temu
Lokalizacja: bory tucholskie

kyu

Bardzo żałuję, że nie mogłem w tym roku być. Takie lajnapy tam klepią, że od 2 lat to jakiś szok. Godflesh, Ufomammut, czy nawet debiut Satan's Call - bardzo chciałem to zobaczyć. No cóż, za rok chyba już nie ma co odpuszczać i ciemno wszystko zaklepać. :D Zazdroszczę i czekam na więcej relacji!
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 990
Rejestracja: 7 lat temu

mork

A co to za bandyty?
Obrazek
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1213
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

Trzech znam, a ten Emperor to Ty?
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Są jeszcze inne foty? Przesympatyczne towarzystwo. I ja.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 990
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Nathas pisze: 9 mies. temu Trzech znam, a ten Emperor to Ty?
Tak. Wreszcie i mi udało się załapać na grupowe foto :)
Zsamot pisze: 9 mies. temu Są jeszcze inne foty? Przesympatyczne towarzystwo. I ja.
Nie zauważyłem niestety więcej zdjęć z naszym udziałem. Pamiętam, że festiwalowy fotograf pstryknął nam jedno jak szliśmy na piwo więc śledziłem co tam SDL wrzuca na profil.
It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
blue_calx
Tormentor
Posty: 551
Rejestracja: 5 lat temu

blue_calx

Ja myślałem, że mork to ten drugi od lewej. :)
A któż to z Was?
Nothing inside.
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2064
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

A to nie jest szanowny użytkownik @pro? ;)
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 2 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Nathas
Tormentor
Posty: 1213
Rejestracja: 8 lat temu

Nathas

Tak, to on. A @synu obiecał, że się będzie częściej logował i co? Gówno :)
Awatar użytkownika
synu
Moderator globalny
Posty: 353
Rejestracja: 8 lat temu

synu

Nathas pisze: 9 mies. temu Tak, to on. A @synu obiecał, że się będzie częściej logował i co? Gówno :)
Jestem i ja! 8-) <cieszę się, że mimo braku aktywności, konto nie poleciało do kosza :D >

Potwierdzam, nie zaprzeczam, forumowe spotkanie było jednym z milszych akcentów tegorocznego SDL, nawet pomimo tego, że egzamin z ustawiania się w jednej lokalizacji zdaliśmy na 2+ i ostatecznie łapaliśmy się na raty.

Pozostaje mieć nadzieję, że okazji do spotkań w szerszym gronie będzie więcej (bo chyba oczywiste, że za rok robimy w Aleksandrowie powtórkę 8-) ).

Co do samego festiwalu, na dniach będę publikował w sieci obszerniejszą relację, więc nie będę się tu rozdrabniał, tylko podrzucę link.

Pjona!
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4447
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

No może koordynacja lekko nie pykła, ale i tak to był PIERWSZY raz, gdy się udało nam się spotkać w większych grupach. zatem jest nad czym pracować.
SDL za rok obowiązkowo. A po drodze inne incydenty.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.