Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Death Is Not The End I 08.03.2025 Wrocław, Klub Łącznik

Szajtan

8 marca we wrocławskim Klubie Łącznik odbędzie się festiwal Death Is Not the End, który zapowiada się jako jednodniowy maraton z undergroundowym death metalem. Wystąpi 8 zespołów, z czego na chwilę obecną ogłoszono pierwszy z nich – niemiecki Prehistoric War Cult. Kolejne zespoły będą ogłaszane co piątek. Organizatorem wydarzenia jest Behind The Mountain Rec. Bilety trafią do sprzedaży 3 stycznia.
Zapowiada się ciekawie.

Obrazek

Event na FB :
► Pokaż
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Sněť zasila szeregi festiwalu.

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Jako trzeci ogłoszony jest kanadyjski Sedimentum.

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

Ja będę więc jak ktoś odważny to niech wbija.
GRINDCORE FOR LIFE
HUMAN
Tormentor
Posty: 1828
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

obecny
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4580
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Bilet nabyty. Sanctuarium mnie ostatecznie przekonało.

Ponad połowa biletów już wyprzedana tak btw, więc jak ktoś nie nabył, to niech szybko myśli.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

#4th

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Koncert zespołu PWC został odwołany z powodu zobowiązań zawodowych perkusisty.

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Galvanizer jako zastępstwo dla PWC.

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
HUMAN
Tormentor
Posty: 1828
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

up. dobrze jest
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

#5th

Obrazek

#6th

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4580
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Impreza wyprzedana. Kto ma być, ten będzie.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

#7th

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
HUMAN
Tormentor
Posty: 1828
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

wybornie
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3547
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

#8th

Obrazek
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4580
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Drowned wypada ze składu, ale zamiast nich wkracza Nekus.
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

No i to jest ten news, że Wacław zapłonął.
GRINDCORE FOR LIFE
HUMAN
Tormentor
Posty: 1828
Rejestracja: 8 lat temu

HUMAN

Obecny moze z Drwalami co się na Napalmach we Wrocku spotkaliśmy .
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4580
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Co za wyjazd! Co za impreza! Żem rozjebany, i to nie tylko ze względu na kung-fu w noclegowni, ale przede wszystkim ze względu na ciosy muzyczne!

Na początku jedynie mały zgrzycik, bo otwierające Sanctuarium przez jakieś trzy numery, mimo jechania na dwa wiosła, nie miało takiego jebnięcia, jakbym oczekiwał. Potem już się, na szczęście, rozkręcili. Tutaj muszę od razu pochwalić zaplecze, bo chociaż każda kapela grała inaczej, choć za każdym razem gęsto i ciężko, to w żadnym przypadku nie było kiepścizny dźwiękowej. Wszystko brzmiało bardzo dobrze, a ten drobny niedostatek z początku można wybaczyć ;)

Najlepszy występ - Nekus. Zdecydowanie i bezapelacyjnie. Pozamiatał mnie ten występ lepiej niż wódeczka i piweczko i łyszka. Ślamazarny, gęsty metal śmiercio-zagłady jaki lubię najbardziej. Drugi album na JSN zakupiony wcześniej od kapeli, piątka zbita, tulaski zrobione.

Ale, ale, ale! Nie tylko powolną smołą człowiek nie-żyje! Drugim najlepszym występem, oraz przy okazji odkryciem miesiąca było fińskie Disguised Malignance. Jak te chłopczyki wyszły na scenę, to zastanawiałem się, czy mogą sobie legalnie kupić piwo. Ale dojebali takim morbidendżelem, że portki fruwały. Zajebisty występ po całości.

W opór podobało mi się również Grave Infestation, którego w sumie nigdy wcześniej nie słuchałem. Poczerniałe Immolation? Tak najogólniej to chyba można tak powiedzieć. Na tyle mnie zachęcili, że z pewnością sprawdzę ostatnią płytę. Galwanizator, który odkrył przede mną swoje wszystkie karty podczas ostatniej traski także bardzo mi podszedł ze swoim grindującym deathem. A, no i Sedimentum, tutaj zwłaszcza porządnie było poprzepychane pod sceną.

Snet w sumie olaliśmy, ale inna sprawa, że fanem nie jestem. Mordloch także. Jednym uchem wpadło, drugim wypadło. Poza tym wzywało nas after party, karate i dalsze wlewanie alkoholu do mordy. Sama miejscówka w starej zajezdni tramwajowej bardzo fajna. Dużo miejsca, fajny teren, wspomniane wcześniej nagłośnienie na wysokim poziomie. No i wiadomo, w zajebistym towarzystwie jest zawsze zajebiście. Spotkanych znajomych od groma i jeszcze trochę no i życzyłbym sobie jeszcze więcej takich spędów. Mam nadzieję, że kolejna edycja już niebawem!
Panzer Division Nightwish
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 4084
Rejestracja: 8 lat temu

Pioniere

DiabelskiDom pisze: tydzień temu W opór podobało mi się również Grave Infestation, którego w sumie nigdy wcześniej nie słuchałem.
Polecałem, ale nie chciałeś kliknąć
DiabelskiDom pisze: tydzień temu Drugim najlepszym występem, oraz przy okazji odkryciem miesiąca było fińskie Disguised Malignance.
Tych Finów znam tylko z okładki - jakoś nie doszło do sprawdzenia ich debiutanckiego albumu, a w sumie były zamiary. Obada się.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7343
Rejestracja: 8 lat temu

Vexatus

Pioniere pisze: tydzień temu
DiabelskiDom pisze: tydzień temu W opór podobało mi się również Grave Infestation, którego w sumie nigdy wcześniej nie słuchałem.
Polecałem, ale nie chciałeś kliknąć
Duduś! Dlaczego nie klikłeś? :D
Awatar użytkownika
Hajasz
Raubritter
Posty: 5828
Rejestracja: 7 lat temu
Lokalizacja: Opole

Hajasz

DiabelskiDom pisze: tydzień temu Co za wyjazd! Co za impreza! Żem rozjebany, i to nie tylko ze względu na kung-fu w noclegowni, ale przede wszystkim ze względu na ciosy muzyczne!
Wczoraj jeszcze ogień trochę zaliczyłem we Wro i w końcu jak zjechałem na chatę to prysznic i do pogadania z Morfeuszem tak bardzo, że wstałem i była 6 rano. Klubu nie znałem więc zagadka. Trochę posypał mi się nocleg więc plan był taki, że po koncercie wjadę w rynek i ubaw do pierwszego pociągu.
Podziękowania dla chłopaków za przenocowanie starego Hajasza w tej zajebistej miejscówce.
Same znane japy się wysypały więc już wiadomo było, że będzie fun. Było ładnie wypite wszelakie piwka, Jameson i rum.
No trochę sam się zdziwiłem, że Snet był na sam koniec zamiast, gdzieś z początku kiedy zabawa się zaczyna więc będąc już odrobinę umęczony pozwoliłem sobie obejrzeć z leżaczka a raczej posłuchać. Sedimentum cios jak chuj, Sanctuarium podobnie, Nekus zrobił pierdolone misterium przy niebieskim świetle tak, że można się było obsrać. Nawet ta ich szpetna basistka w tej ciemności grała to i japy nie było widać.
Chłopcy z Finlandii dla jednych morbidowanko dla mnie deathowanko no bo widać było, że naoglądali się Schnuldinera w opór. Wokalista wyglądał jak młody Chuck z tą swoją białą gitarką, na której wykręcał chwyty niemalże na samym końcu gryfu.
W przerwach między zespołami co chwila znajomych się spotykało a jak już to wiadomo, że piwko pękało. Chwilę nawet pogadane było z ludkami z Sanctuarium albo Trollcave bo to przecież ci sami a, że była też Martusia to i Wacław na chwilę odżył. A na sam koniec Aro dojebał z fona Still Dre i zbijania piątek nie było końca bo kierwa takiego ciosu nikt się nie spodziewał. Oby to nie był jednorazowy koncert bo było w pytę a skoro bilety zeszły w moment to powinno dać ludkom z BTM do myślenia.
GRINDCORE FOR LIFE
Awatar użytkownika
DiabelskiDom
Moderator globalny
Posty: 4580
Rejestracja: 8 lat temu

DiabelskiDom

Hajasz pisze: tydzień temu
A na sam koniec Aro dojebał z fona Still Dre i zbijania piątek nie było końca bo kierwa takiego ciosu nikt się nie spodziewał.
Mnie po Snet obudził panią Sandrą. Na jej zawołanie od razu wstałem! xD
Panzer Division Nightwish