Geneza powstania zespołu jest podobno taka, że w 1984 Dexter i Gregory próbują wejść na koncert Social Distortion, lecz nie zostają wpuszczeni i pod wpływem złości postanawiają założyć swój zespół.
W 1989 ukazuje się debiut, zatytułowany, a jakże,
The Offspring. W kilku piosenkach zostaje poruszony temat wojen, więc tematyka na tym albumie okazuje się być ponura. Muzyka sama w sobie nie jest jeszcze taka przebojowa jak to będzie później bywało, ale posłuchać warto - chociażby dla Beheaded czy A Thousand Days.
W 1994 zespół nagrywa trzeci album
Smash i tutaj już jest strzał w dziesiątkę, bo płyta to wypełniona przebojami od początku do końca. Kto nie słyszał Self-Esteem? Dwa lata później przychodzi pora na kolejny strzał w dziesiątkę, który zwie się
Ixnау Оn Thе Hоmbrе i ponownie: od początku do końca jest granie na pełnym hiciarstwie. Chociaż tu momentami mniej bezpośredniego łojenia do przodu, a więcej ucieczki w bardziej klimatyczne (lecz niepozbawione energii) kawałki.
Dalszych albumów w całości nie słyszałem.
Americana jest w kolejce, bo w całości nigdy nie słyszałem, ale takie Have You Ever to kolejny cios z gatunku tych, że kilka razy posłuchasz, a później ciągle będziesz nucić w głowie. Wspominać chyba o Pretty Fly (for a White Guy) sensu nie ma, bo kto tego nie słyszał?
Do głębszego zapoznania się z The Offspring ostatnio shoutboxowe rozmowy zachęciły. No i skończyło się tak, że od kilku dni nie słucham niczego innego
A że kilka osób na tym forum jednak ma sentymentalne podejście do zespołu, tak więc temat zakładam. Ja się dopiero szerzej zapoznaję i bawię się przy tym świetnie.
Albumy:
1989 - The Offspring
1992 - Ignition
1994 - Smash
1997 - Ixnay on the Hombre
1998 - Americana
2000 - Conspiracy of One
2003 - Splinter
2008 - Rise and Fall, Rage and Grace
2012 - Days Go By
2021 - Let the Bad Times Roll
2024 - Supercharged
Wikipedia (en):
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Offspring