Smar SW

[Vexatus]

SMAR SW to punkowa załoga utworzona pod koniec lat 80-tych XX wieku w Rzeszowie. Punk, anarchia, "nie ma piwa", zadymy w Jarocinie i takie tam...

Mają na koncie 4 pełniaki i kilka koncertówek. Dwie pierwsze płyty (kasety) to dość prymitywna łupanina, ale od trzeciej płyty robi się nawet całkiem ciekawie. Ktoś ich jeszcze pamięta?

Strona oficjalna: http://www.smarsw.com

[DiabelskiDom]

Za bardzo małoletniego małolata jarałem się kasetą "Walczmy o swoje prawa". Tak samo jak ze śpiewania Honoru po pijaku czerpałem wielką radość ze śpiewania

Pierdolę nazistów
Albo ty albo ja
Pierdolę nazistów
Pierdolę ich przemoc
Pierdolę nazistów
Dziś wyrównam rachunki
Pierdolę nazistów
<i w tym momencie każdy zmieniał oryginalny wers na do rymu>
Jesteśmy punki

A potem, w czasach już porządniej rozwiniętej świadomości muzycznej odkryłem "Samobójstwo" i do teraz uważam to za najlepsze, najbardziej dojrzałe, wręcz wyprzedzające swój czas wydawnictwo. Brudny, ciężki, na wskroś polski post-hardcore.

Rozwijasz się! Przeciw naturze!

[dj zakrystian]

Bardzo niedoceniona kapela, która od topornego punka wyewoluowała do czegoś na kształt Neurosis na ostatniej płycie Samobójstwo. Ironia losu polega na tym, ze wszyscy kojarzą ich z tego pierwszego etapu i hitów typu Nie Ma Piwa, czy Siła. Nagrali pózniej świetne Świadomość i Samobójstwo, ale płyty nie trafiły ani do punkowej publiki a metaluchy nie zwykły słuchać no i dali sobie spokój z graniem, szkoda...

[deathwhore]

Mam i znam tylko Świadomość, prawda jest taka, że niektóre teksty są może i naiwne, ale ujmujące swoją szczerością. Pewnie w swoim czasie naiwne się nie wydawały. Prawda czasu, prawda ekranu, prawda?

Natomiast, co bardziej istotne, obok tekstów naiwnych są teksty skrajnie zajebiste, a lakoniczna "Wolność" to takie trochę moje prywatne motto. W tych 4 wersach jest tyle mocy, że chowajcie się robaki pod ziemię.

[dj zakrystian]

Mam i znam tylko Świadomość, prawda jest taka, że niektóre teksty są może i naiwne, ale ujmujące swoją szczerością. Pewnie w swoim czasie naiwne się nie wydawały. Prawda czasu, prawda ekranu, prawda?

Natomiast, co bardziej istotne, obok tekstów naiwnych są teksty skrajnie zajebiste, a lakoniczna "Wolność" to takie trochę moje prywatne motto. W tych 4 wersach jest tyle mocy, że chowajcie się robaki pod ziemię.

To posłuchaj jeszcze Samobójstwa, tam już popłynęli mocno i z muzą i tekstami. Świadomość to na moje metal i to taki z wyższej półki, tytułowy wałek ma genialny tekst.

[deathwhore]

Zamiast słuchać nakupionych kompaktów, winyli i kaset, to siedzę i z jutuba słucham Samobójstwa. Ten zespół był kurwa wybitny. Jakie to gorzkie, ciężkie i nieprzyjemne. No i teksty faktycznie jeszcze na plus.

[pp3088]

Z początków działalności znam tylko "W Jedności Siła", z późniejszych "Świadomość" - i zupełnie mi nie przypasowały. Anarcho-punk to nie jest gatunek który lubię, a w dodatku teksty śpiewane po polsku "o pierdołach" mnie wkurwiają(mowa tu o WJS). Świadomość lepiej ale i tak nie wrócę.

Po co więc piszę tego posta? Bo Samobójstwo. Świetny krążek, polska odpowiedź na Neurosis. Eklektyczny mariaż post-hardcore ze sludge. Ta płyta jest tak różna od całokształtu dokonań kapeli, że aż ciężko uwierzyć! Szacunek.

[yog]

Słucham sobie właśnie Świadomości i jest to takie trochę KSU, jakby się nauczyło grać i grało bardziej metalowo Albo Dezerter Nawet rzuciłem okiem na dostępność materiałów i się szczególnie nie zdziwiłem, że ta jest w przybliżeniu żadna.

Się trochę nie znam, ale czemu ten zespół nie jest jakiś bardziej znany?

[Lis]

Jak nie bardziej znany, przecież Smar SW to legenda. Pochwalę się że słuchałem gdy jeszcze istnieli, a nie jestem miłym starszym panem. Samobójstwo świetne, plemienno industrialny, post-prl'owski urbanistyczny rytuał. Świadomość też spoko.

[DiabelskiDom]

Samobójstwo to zdecydowanie najlepszy materiał Smar SW. Ta "postpeerelowskość" i "na wskroś polskość" to w zasadzie najlepsze cechy tego albumu, bo one współczynią z niego nową (jak na tamte czasy) jakość. Bardzo dobrze zaklęli ten stan społeczny i czasy w muzyce oraz tekstach, coś jak Siekiera na Nowej Aleksandrii, chociaż środki zupełnie inne.

Co do faktu bycia znanym to raczej co bardziej ogarnięci muzycznie ludzie ze środowisk hc/punk otaczają zespół kultem a i wśród młodzieży często jest podobnie. W końcu ja sam poznałem ten zespół w wieku jakichś 17 lat za pośrednictwem ludzi młodszych o rok-dwa ode mnie, którzy się tym niemożebnie jarali

[Molotow 666]

Pamiętam co nieco jak na Zawalu w Strzyżowie chasal nie jaki Maczuga i chwalił SMAR SW.... Wtedy to ja MO-DO słuchałem, także prehistorycznych czasów sięgam, ale kojarzę "Walczymy..."

[Pan Efilnikufesin]

Tych panow ktos zna/pamieta?

[yog]

Wyszły CD-Rki z namaszczeniem zespołu:



https://www.canal666.com/pl/shop/albums/

Wszystkie płyty SMAR SW są teraz dostępne w wersji CDR jako kolekcjonerskie wydanie pierwotnie wydane na kasetach.

Skontaktował się ze mną ZiBi - człowiek odpowiedzialny za produkcję tych płyt i ustaliliśmy przystępną cenę za jego pracę i jeszcze coś zostanie na smarsw.com i remasteringi.

!!! Wysyłka płyt końcem marca - początkiem kwietnia, ze względu na pracę ZiBI'ego

Płytki można zamawiać bezpośrednio od ZiBi'ego z OLX.pl

Albo jeśli wolisz możesz zamówić na stronie Canal666.com

SMAR SW - Samobójstwo
SMAR SW - Świadomość
SMAR SW - Walczmy o swoje prawa
SMAR SW - W jedności siła

Jeśli chcecie reedycje zremasterowanych płyt "Świadomość" i "Samobójstwo" to macie szansę zrobić krok w tym kierunku.

[porwanie w satanistanie]

Zajebista wiadomość, będą brane!