kurz pisze: ↑8 mies. temu
yog pisze: ↑8 mies. temu
No, demo Amebix to akurat najlepszy przykład na to, że dem nie warto słuchać
Lubisz się wyzywać na ślepych i garbatych, co? Dojrzałem do Amebix. Zahebista jest ta składanka No Sanctuary
Owszem, a do tego ta okładka robi mocne wrażenie, zresztą wszystkie stare okładki Amebix są na swój sposób piękne. Długi czas myślałem, za info z metal archives, że:
The cover is a photograph of Polish mothers looking for their dead sons during the Second World War.
Jednak dziś się dowiedziałem, że chyba nie jest to prawda i jest to zdjęcie autorstwa słynnego sowieckiego fotografa nazwiskiem Dmitri Baltermants o tytule
Grief czyli żałość.
It depicts a 1942 Nazi massacre of Jews in the Crimean city of Kerch.
http://historiajednejfotografii.blogspo ... grief.html
Obok Winter, chyba drugie najlepiej wpisujące się w muzykę zdjęcie z drugiej wojny, użyte jako okładka.