Xysma

[Vexatus]

Fiński zespół Xysma powstał w 1988 roku zaczynał od wycinania całkiem ciekawego Goregrindu z bardzo specyficznymi niskimi wokalami. Są uznawani za pierwszy fiński zespół grindcore'owy. Styl zespołu bardzo szybko zaczął się zmieniać. Na demosie "Swarming of the Maggots" zaprezentowali bardzo dobry Goregrind, na dwóch wydanych następnie EPkach muzycznie popłynęli bardziej w stronę Death Metalu, a od pierwszego pełniaka zaczyna się (r)ewolucja, która ostatecznie doprowadziła ich w rejony poprockowe.

Tak czy inaczej wczesne wydawnictwa są całkiem ciekawe, a demo z 1989 roku jest po prostu świetne.


Skład:
Marvellous Sidney Safe - Drums (1988-present) ex-Repulse, Trouble Bound Gospel
Janitor Mustasch - Guitars (1988-1989), Vocals (1988-present) Mannhai, ex-Repulse, Helge Kontio Populär, ex-Gunpowder Power & Gold, ex-Uhrijuhla
Olivier Lawny - Guitars (1989-present) Shake
Dr. Heavenly - Bass (1992-present) Magenta Skycode

▼ Byli muzycy

Thee Stranius - Guitars (?-1998) (R.I.P. 2006) ex-Repulse, ex-Disgrace, ex-Kalsaripaita, ex-Mothers Against Sex Association
Vesa Iitti - Bass (1989-1992) ex-Repulse

▼ Muzycy koncertowi

Jan Trygg - Guitars (2013-present) ex-Morbid Evils

Samae Koskinen - Guitars (2011-?) Arkhamin Kirjasto, Steel Mammoth, Falcon (Fin), Samae Koskinen (ja Hänen Taikabändinsä), Split Cranium, ex-Sister Flo

Dyskografia:
1989 - Swarming of the Maggots [demo]
1990 - Above the Mind of Morbidity [EP]
1991 - Yeah
1991 - Fata Morgana [EP]
1993 - First & Magical
1994 - Deluxe
1995 - The Witch [single]
1996 - Lotto
1997 - Singles [EP]
1998 - Girl on the Beach
2004 - Xysma [kompilacja]
2005 - Lotto / Girl on the Beach [kompilacja]



MA: https://www.metal-archives.com/bands/Xysma/2622

[pp3088]

Zespół chimera. Jedna z najciekawszych ewolucji w metalu. Totalnie nieprzewidywalni i oryginalni. Świenty goregrind na demówce, grali lepiej niż Carcass. Potem nagrali prawodpodobnie najlepsza płytę death n rollową obok Entombed(Yeah). Jak nie trawię death n rollu to ta płyta jest spoko. Tak samo następna First And Magical. Deluxe nie znam. Lotto to chamski stoner rock nagrany w klimatach "garage rocka" - o dziwo pasuje mi wyśmienicie a nie powinno. Ostatniej nie pamiętam już nic a nic.

Moje ocenki:

Swarming of the Maggots - 8/10
Above the Mind of Morbidity - 5/10
Fata Morgana [EP] - 5/10
Yeah - 5/10
First & Magical - 5/10
Deluxe - muszę poznać
Lotto - 7.5/10
Girl on the Beach - muszę poznać

[yog]

Biorąc pod uwagę ocenki, to chyba specjalnie nie poważasz większości dorobku kapeli Ja się mądrzej wypowiem, jak lepiej poznam, bo póki co wszystko do Deluxe poleciało 2x, a Deluxe i Lotto po razie. Tę ostatnią jakoś przegapiłem. Ogólnie jeden z ciekawszych zespołów okołogrindowych, jakie miałem okazję poznać, nie bali się eksperymentów i nie bali się zawieść dawnych fanów, tylko grali swoje. Na ten pierwszy i drugi rzut ucha wydaje się, że wszystko jest co najmniej dobre.

[Pioniere]

Panowie nie byli tylko pionierami fińskiego Grindcore/Goregrind, ale też protoplastami Death' n' Rolla na świecie. Demo uwielbiam, EP-ki i jeszcze wciąż grindcore-owy debiut, lubię ... dalej, pomimo że dobre grali Death 'n' Rolle, nie słucham, a reszta to już zupełnie, nie moje klimaty.

[STALOWY SYLWEK]

Cholerna szkoda, że na ostatnim wznowieniu debiutu nie znalazła się demówka.



Bardzo podoba mi się ten kawałek - włączyłem kiedyś z ciekawości tego nowszego oblicza.

[yog]

Deluxe całe fajowe i wyluzowane

Polecam kompilację nazwaną po prostu Xysma z 2004 roku, na której jest zdaje się wszystko, co wydali do First & Magical włącznie.

Tylko jak tak patrzę, to na discogs trzeba za nią 40 euro wysmalić (jest też ruska wersja, ale ma tylko pierwsze z dwóch CD)

[Hajasz]

Mam tę kompilację z 2004 roku na dwóch CD i jak dla mnie jest tam wszystko to co najlepsze nagrała Xysma. Radosnej twórczości nie śledziłem.

Poza tym uważam, że mięli jedno z lepszych logo na scenie grindcore, które chyba nawet chłopaki z Undergang docenili bo jakoś takie dosyć podobne jest.

[yog]

Wychodzi box suwenirów od Svart Records pod kryptonimem Repulsive Morbidity – A Boxful of Foetal Mush 1988–1991:


5 LP z czasów do Fata Morgana włącznie. Czyli demo Swarming of the Maggots i EP-ki Above the Sea of Morbidity i wspomniana Fata Morgana, plus rehy z '89 i '90, tak zwany On a Cartrip in Sweden, czyli reh z czasów przed-xysmianych, jako Repulse. Opisane tutaj jako Torvi to chyba też demo z podobnych czasów, wczesnego 1989 roku? Do tego Live at Jyrkkälä, Naantali z 26 marca 1989. oraz Live at A-Panimo, Turku z 1991.

Całość kosztuje 80-85 eurosów zależnie od wariantu kolorystycznego.

https://svartrecords.com/product/repuls ... 1988-1991/

Pełna tracklista:

► Pokaż

LP1: DEMO

CARTRIP IN SWEDEN
A1. INTRO – ON A CARTRIP IN SWEDEN (00:44)
A2. VARIED COMPOSITION (00:46)
A3. WORMS OF CARCASS (01:22)
A4. CLOSE THE LID BEFORE I BURN (01:02)
A5. PELTOUIMARI (00:40)
A6. DROWN ONESELF (00:52)
A7. SUPPURATING NEWBORN (00:34)
A8. GRINDER (00:21)
A9. ARTIFICIAL BRUTALITY (00:23)
A10. CONTINUAL SARCASM (00:27)

TORVI-DEMO
A11. PULSATING CEREBRAL SLIME (1:01)
A12. PHRENETIC CHAINSAW SUICIDE (1:12)
A13. SUDDEN IMPULSE (2:06)
A14. PATHOLOGIST’S PERVERSITYS (0:54)
A15. PRIESTS FOMENTED IN EXCREMENTS (1:12)
A16. GIMLET TO URETHRA (1:09)
A17. DECEIVER (0:45)

SWARMING OF THE MAGGOTS
B1. PULSATING CEREBRAL SLIME (01:23)
B2. PULVERIZED NECROBRAINS (01:27)
B3. GRIPPING SLAUGHTER (00:38)
B4. FESTERING SORE (00:16)
B5. PROCREATED FROM BLOOD (01:42)
B6. SUDDEN IMPULSE (01:31)
B7. UNANAESTHETIC GENITOPLASTY (00:16)
B8. FETID GURGITATION (00:08)
B9. FLESHSAW (01:12)
B10. PATHOLOGISTS PERVERSITYS (00:24)
B11. PRIESTS FOMENTED IN EXCREMENTS (00:45)
B12. CHARRED LIMBS (00:36)
B13. DROWN ONESELF (00:50)
B14. BURBED RECTUM (02:27)
B15. PHRENETIC CHAINSAW SUICIDE (00:54)
B16. EVISCERATION (01:43)
B17. VACANT MIND (00:25)
B18. DECEIVER (00:28)

LP2: MINI-LP & EP

ABOVE THE MIND OF MORBIDITY
A1. FOETAL MUSH (02:00)
A2. PARADISE OF STEAMING CADAVERS (04:27)
A3. ENTANGLED IN SHREDS (02:34)
A4. MILD STENCH OF ROT (02:30)
A5. DISMEMBERMENT IN TRANCE (03:31)
A6. CRANIAL CRADLE (03:15)

FATA MORGANA
B1. ON THE HILL OF DESECRATION (03:40)
B2. ENTANGLED IN SHREDS (LIVE) (02:30)
B3. EMBODIMENT OF MORBIDITY / FATA MORGANA (06:18)
B4. HELLO, I LOVE YOU (01:40)

LP3: YEAH

A1. WHY AM I I ? (03:19)
A2. ON THE HILL OF DESECRATION (03:37)
A3. URANUS FALLS (02:08)
A4. ASPIRATIONS: A) REFLECTIONS OF ETERNITY (03:04)
A5. APIRATIONS: B) FIRST SUNBEAMS OF THE NEW BEGINNING (03:20)
A6. NO NAME (00:51)

B1. ABOVE THE HORIZON (04:38)
B2. IMPORTANCE OF THE DIMENSIONLESS MIRAGE (02:37)
B3. UNTIL I REACH THE UNATTAINABLE (03:07)
B4. THERE’S ONLY ONE SUN (01:38)
B5. WRITTEN INTO THE SKY (03:10)
B6. INTO THE BLUE OF THE SKY (00:48)

LP4: REHEARSALS

May 1989
A1. PHRENETIC CHAINSAW SUICIDE (1:07)
A2. PRIMITIVE MUTILATION (0:52)
A3. EXCRIATED IN VICE (2:14)
A4. PUBO-VESICAL FILLED WITH CULLED (0:34)
A5. INVOLUNTARY FAECES EXCRETION (0:27)
A6. LOVE THEME FROM XYSMA (4:10)
A7. PATHOLOGISTS PERVERSITYS (0:29)
A8. PROCREATED FROM BLOOD (2:08)
A9. FESTERING SORE (0:07)
A10. PULSATING CEREBRAL SLIME (0:27)
A11. I AM TOO… (1:29)
A12. ST. JACKSONS FIRE (3:33)

October 1990
B1. ABOVE THE HORIZON (4:38)
B2. IMPORTANCE OF THE DIMENSIONLESS MIRAGE (2:46)
B3. THERE’S ONLY ONE SUN (1:42)
B4. WHY AM I I? (3:22)
B5. WRITTEN INTO THE SKY (3:26)

LP5: LIVE

LIVE AT JYRKKÄLÄ, NAANTALI, MARCH 26, 1989.
A1. VARIED COMPOSITION (0:47)
A2. PROCREATED FROM BLOOD (1:54)
A3. GRINDER (0:28)
A4. CLOSE THE LID BEFORE I BURN (0:50)
A5. SUPPURATING NEWBORN (0:33)
A6. PULVERIZED NECROBRAINS (1:57)
A7. GRIPPING SLAUGHTER (0:37)
A8. CONTINUAL SARCASM (0:31)
A9. ARTIFICIAL BRUTALITY (0:24)
A10. ? (0:31)
A11. DROWN ONESELF (0:58)
A12. VACANT MIND (0:29)
A13. SUDDEN IMPULSE (1:27)
A14. PARCHED VEINS (0:15)
A15. PELTOUIMARI (0:40)
A16. ? (0:54)
A17. PULSATING CEREBRAL SLIME (0:55)
A18. PRIESTS FOMENTED IN EXCREMENTS (0:51)
A19. DECEIVER (0:37)

LIVE AT A-PANIMO, TURKU, 1991
B1. THERE IS ONLY ONE SUN (1:48)
B2. WRITTEN INTO THE SKY (3:52)
B3. ON THE HILL OF DESECRATION (3:34)
B4. UNTIL I REACH THE UNATTAINABLE (3:27)
B5. IMPORTANCE OF DIMENSIONLESS MIRAGE (2:51)
B6. WHY AM I I? (3:14)
B7. ABOVE THE HORIZON (3:58)
B8. FOETAL MUSH (1:46)

[yog]

Panowie robią nową muzyczkę i zamierzają wydać w 2022 album numer 6.

Podobno tu o tym mówią, ale nie znam fińskiego:

https://www.soundi.fi/uutiset/parhaita- ... ohda-sita/

[EdusPospolitus]

Pewnie najbardziej true okres u nich to ten, gdy wydawali demo i epke, ale muszę przyznać, że debiutancki "Yeah" też jest niczego sobie. Słyszę tu przede wszystkim mega oryginalny miks pomiędzy death metalem, death'n'rollem i...grindcorem. Muzyka jest zatem mocno pokręcona (jak przystało na starą Finlandię), choć nie brak w niej sensownych melodii czy rockowego czadu. Zresztą, niech rzuci kamieniem ten, którego nie rozrusza "Written Into The Sky" do tańca kapitalny album

[Hajasz]

Nawet gdyby ktoś w żartach powiedział, że Yeah to sraka to jak to się mówi chłopaki mu dopierdolą.

[Szajtan]

Xysma powraca z nową płytą. Na razie pierwszy singiel, a pełny album w marcu 2023.

[Szajtan]

Grindową łupankę panowie zamienili na The Cult (wokal), AC/DC, trochę punka czy też glamowego grania rodem z USA. Jest też lekkość z feelingiem Devina Townenda, ale wszystko podane w xysmowo-skandynawskim sosie.
Oj, wjechali w ten nowy rok na pełnej.... Jestem pod wrażeniem i myślę , że będę się zasłuchiwał namiętnie.