

Praktycznie nic o nich nie wiem, ale i tak założę temat. A nuż Hajasz rzuci więcej światła na ten band. Więc jest to węgierski zespół złożony w większości z fizyków (sic!) i to nie takich od uczenia w szkole, poważna astrofizyka / fizyka nuklearna, praca w instytutach naukowych i elektrowniach jądrowych. Jakby tego było mało nie grają pierwszego lepszego punk rocka, tylko coś co zowie się "shaman punk". Jak rozumiem w warstwie dźwiękowej jest przesiąknięty psychodelią, w szczególności krautrockiem. W latach 80 byli na tyle popularni, że w wywiadach wychwalali ich Henry Rollins (porównując do Sonic Youth i Big Black), Jello Biafra oraz członkowie Einstürzende Neubauten.
Discogs: https://www.discogs.com/artist/552556-V ... k%C3%A9mek
Wikipedia (en): https://en.wikipedia.org/wiki/Galloping_Coroners