Desolated

[CzłowiekMłot]

align=center][/align]


Kolejni Brytole sklejający tłuste beatdown-hardcorowe riffy. Piach, ciężar, agresja - tak najkrócej można strescić twórczość tych ziomeczków z Southampton, istniejących z dwuletnią przerwą od 2007 roku. Mega wpierdziel na dwa wokale, piękne okładki, polecam i pozdrawiam!

Skład:

Rich Unsworth Guitars (2007-2017, 2019-present)
See also: ex-Venom Prison
Paul Williams Vocals (2007-2017, 2019-present)
See also: ex-Climate of Fear
Drew Harper Guitars (2014-2017, 2019-present)
Charlie Thorpe Drums (2019-present)
See also: Malevolence, Gunishment
Tony Evans Vocals, Bass (2019-present)
See also: Idle Hands

Dyskografia:

Bearing the New Day Demo 2008
Desolated Demo 2008
The Birth of Corruption Full-length 2010
The Sixth Day EP 2011
Verse of Judas Full-length 2012
Disorder of Mind EP 2013 1 (95%)
Fear of Life EP 2014
The End Single 2015
The End Full-length 2016
A New Realm of Misery EP 2019

https://www.youtube.com/channel/UCU3E17 ... KW90EpLDpQ
https://desolateduk.bandcamp.com/

[pp3088]

Czasem mam ochotę na chamski beatdown i wtedy sprawdzają się wyśmienicie. Przyjemne granie, mają sznyt do chwytliwych melodii a to podstawa w beatdown(niestety wiele zespołów z tego gatunku gra na tzw. "pałę" i każdy riff jest praktycznie taki sam).

Co mnie do nich przyciągnęło? Okładki, trochę z A. Muchy trochę z Baroness.

[Blind]

Desolated świetny zespół. Nie wiem czy poszedłbym na koncert, bo średnio mi się widzi spędzenie kilku miesięcy na OIOM, ale muzycznie to jest totalny rozpierdol. Chyba często wkurwieni są. Jak sobie puścicie głośno, to dzięki tym riffom wszystkie meble i wyposażenie wnętrz będą Wam podskakiwać jak pojebane.

[CzłowiekMłot]

Ten kawałek ostatecznie mnie przekonał do ich twórczości, a wjazd wokalny w okolicach 3:10 zamiata. No i koszulki Crowbar, Pantery - to potwierdzenie tego, ze nie są to przypadkowi kolesie.

Swoją drogą myślałem długo, ze okładkę do „The End” namalował Baizley z Baroness, ale chyba jednak nie. Nie szkodzi.