Pioniere 5 mies. temu
Załoga może i świeża, ale w niej same znane od lat z wielu projektów/zespołów, twarze/nazwiska, jak choćby Gus Ríos od lat 90 kojarzony z Sickness, czy dwójki Resurrection, oraz całego szeregu nagrań z Gruesome i albumu Malevolent Creation, jak i prześwietnego thrashowego debiutu sprzed kilku lat od Create a Kill. Poza tym mamy tu także ex-wokalistę z wymienionego Sickness, jak i Malevolent Creation oraz HatePlow (również z lat 90-tych) oraz grindersa z Bent Sea, pogrywającego na co dzień w Soilwork, a obecnie grającego też jako garowy u Rudego (lista projektów z jego udziałem jest zbyt długa). Na koniec dodajmy na basie pałkera z Inhuman Condition i świetnego powrotnego albumu Wombbath. A po co to wszystko wymieniam? By pokazać, że i tzw. supergrupom udaje się wydać świetny album, mający w sobie potencjał na wiele, wiele odsłuchów przez lata.