Zacznę materiałem muzykantów z Cleveland US. Płytka z zeszłego roku. Mi się podoba, jest agresywnie, brudno i do przodu.
Jedna z najlepszych płyt w historii gatunku. Niestety na kolejnym pełniaku poszli już bardzo mocno w klimaty HC i zniknęło charakterystyczne brzmienie i przesterowane wokale, czyli wszystko co decydowało o doskonałości pierwszej płyty.
Właśnie panie @Derelict, po co wrzucać tu coś, co ma założone własne tematy?Vexatus pisze:Jedna z najlepszych płyt w historii gatunku. Niestety na kolejnym pełniaku poszli już bardzo mocno w klimaty HC i zniknęło charakterystyczne brzmienie i przesterowane wokale, czyli wszystko co decydowało o doskonałości pierwszej płyty.
viewtopic.php?f=14&t=1412