
A do black metalu nie ma się co przekonywać. To jak patologiczna, konkubencka miłość: trwasz przy tym bo liczysz, że się zmieni ale w głębi serca wcale tego nie chcesz.
No małolat małolat ale już od najmłodszych lat starszy braciak jak i sąsiad katowali mnie Slayerem, Katem,Vaderem, Morbidami itp. także miałem dostęp do kaset, winyli później płyt cd więc do dnia dzisiejszego nadrobiłem sporo zaległości w tych gatunkach i jako tako wiedzę mam