Tenhi

[Wędrowycz]

Założony w 1996 r. w Helsinkach Tenhi jest jednym z czołowych twórców gatunku Dark Folk, którym od jakiegoś czasu się mocno interesuję.

Zainspirowani wyraźnie pierwszymi dokonaniami Ulver, a w szczególności "Kveldssanger" panowie z Tenhi posunęli się nieco dalej i stworzyli niezwykle klimatyczne pasaże przy użyciu różnego rodzaju instrumentów strunowych akustycznych, pulsującego w tle basu i różnych smaczków dodanych na innych instrumentach. O ile występują tu wokale, to w zdecydowanej mierze są one czyste i moim zdaniem odpowiednio współgrające z muzyką. Zapewne większość metaluchów takie dźwięki mogą usypiać, mnie natomiast relaksują niesamowicie.

W zasadzie dopiero zapoznaję się z tą kapelą, ale już zrobili na mnie niemałe wrażenie, stąd zakładam temat.

Skład:
Tyko Saarikko - Vocals, Guitar, Synthesizer, Jew's Harp, Didgeridoo
Ilmari Issakainen - Bass, Guitar, Piano, Percussion (1998-present)
Eleonora Lundell - Violin (1998-present)
Jaakko Hilppö - Bass, Vocals (backing) (2000-present)
Janina Lehto - Flute (2000-present)
Inka Eerola - Violin (2000-present)

▼ Byli muzycy

Ilkka Salminen - Drums, Bass, Guitar (1996-2008)
Veera Partanen - Flute (1999-2000)

Dyskografia:
1997 - Kertomuksia [demo]
1998 - Hallavedet [single]
1999 - Kauan
2000 - Airut:Ciwi [EP]
2002 - Väre
2004 - Airut:Aamujen
2006 - Maaäet
2007 - Folk Aesthetic [archival]
2010 - The Collected Works 1997-2007 [kompilacja]
2011 - The Collected Works [kompilacja]
2011 - Saivo





BC: https://tenhi.bandcamp.com/music
FB: https://www.facebook.com/Tenhiband
RYM: https://rateyourmusic.com/artist/tenhi

[Vexatus]

Przesłuchałem tak na szybko kilka kawałków na YT i zrobiłem sobie smaka na więcej. Zdecydowanie warto się zainteresować tym projektem. THX za wrzutkę!

[Wędrowycz]

Polecam i pozdrawiam

Fiotr Pronczewski

A tak swoją drogą to moim zdaniem warto sprawdzić. W takich klimatach jedna z najlepszych kapel ostatni lat, dark folk pełną gębą.

[Wędrowycz]

Jak tam? Ktoś sprawdzał Tenhi? Czy zbytnia zamuła dla Was? Ja dziś akurat robię sobie dzień z muzyką tej kapeli. Bardzo relaksujące granie.

[pp3088]

Ba, znam od bardzo dawna. I najbardziej lubię Kauan(końcowa suita rozwala system) oraz Vare(Suortuva <3). Potem znam się już trochę mniej z wyjątkiem zbieraniny Fok Aesthethic z genialną okładką. Ten wczesny okres kapeli lubię najbardziej. Na ostatnim albumie dodali trochę progresywnego folku i od razu zrobiło się bardziej wesoło. A ja nie jestem wesoły.

Konkludując świetny zespół z bogatym instrumentarium. Zespół z własnym charakterem i bardzo dobrymi kompozycjami. Absolutna ekstraklasa takiego grania.

Z podobnych klimatów:
Vàli - Forlatt
Vergissmeinnicht - Whispering Solitude (skubańcy z Chin, a brzmią jak rasowy norweski folk, nie mogłem uwierzyć własnym uszom!)
Various Artists - Whom the Moon a Nightsong Sings z prześliczną okładką
:Of the Wand & the Moon: oraz Nest ale to już mniej mroczne zespoły.

[yog]

Various Artists - Whom the Moon a Nightsong Sings z prześliczną okładką

Rządzi w chuj ta kompilacja.

[Wędrowycz]

Various Artists - Whom the Moon a Nightsong Sings z prześliczną okładką

Rządzi w chuj ta kompilacja.

Zgadza się, rządzi
Vali - też znam i polecam, :Of The Wand & The Moon: również. Nest mam na liście do obadania, ale jakoś dotąd się za to nie zabrałem. Tenhi to właśnie dla mnie pierwsza liga dark folk, jeżeli już myślę o tym gatunku to odruhowo ta nazwa przychodzi mi na myśl.

[Orkan]

Zespół absolut jak dla mnie. Słucham wszystkiego jak leci, z naciskiem na Maaet.

[Wędrowycz]

W swoich klimatach tj. dark folk to faktycznie zespół absolut, w sensie jeden z najlepszych reprezentantów tego gatunku. Melancholia i zaduma wprost bije z tych dźwięków. Zdecydowanie nie jest to rzecz dla smutasów, bo ci mogą wręcz w jakieś stany depresyjne popaść. Teraz akurat odświeżam sobie "Maaäet" i tak po Twoich słowach @Orkan zacząłem się zastanawiać, czy byłbym w stanie wyłonić jeden ulubiony materiał Tenhi i stwierdzam, że na chwilę obecną miałbym problem z tym. Bo pierwsze 3 pełniaki, składak "Folk Aesthetic", epka "Airut:Ciwi" i singiel "Hallavedet" wszystkie dla mnie tak samo bardzo dobre. Dotąd nie oceniłem także żadnego materiału Tenhi niżej niż 8/10.

[Orkan]

No dokładnie. Z Tenhi mam taki problem, że jak jakiś mi się wkręci, katuję go nieustannie, jak choćby wyżej wspomniany Maaet, którego nie puszczam od miesiąca.

[Zsamot]

A dziś w audycji Dunaja nowy kawałek. Muszę sobie całość odświeżyć.

[Szajtan]

Na nową płytę Finów przyszło nam czekać dwanaście lat. Często w przypadku tak długich przerw czy tak długiego oczekiwania na wydanie albumu czas działa na niekorzyść. Aż wreszcie Tenhi dowiozło. Dowiozło jak cholera."Valkama" to wyjątkowe dzieło, wszystkie numery przepełnione są emocjami tak intensywnymi, że dosłownie wylewają się na odbiorcę z głośników. Neofolk podany jest tutaj jednak zupełnie inaczej niż zazwyczaj, jest dużo bardziej sennie, romantycznie i filmowo. Wszystkich tułaczy, zmęczonych życiem i chcącym odpocząć, szukających własnej przystani, zapraszam na godzinę muzyki przepełnionej mistycyzmem.