Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2191
Rejestracja: 3 lata temu

Re: Polecanki!

Szajtan 3 mies. temu

Młokosy ze Schizophrenia wysmażyli taką epkę z coverami, że kapcie spadają z nóg!!! Numer Morbid Angel (Maze of Torment) zabija! Po numerach Slayer (Necriphiliac) czy też Exodus (Strike of the Beast) można było spodziewać się totalnej miazgi, ale to co dzieje się na Judas Priest (Metal Meltdown) czy też na coverach Misfits (Bullet) i GBH (Race against Time) naprawdę sprawia, że nie da się w spokoju wysiedzieć w fotelu!
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3803
Rejestracja: 6 lata temu

Pioniere 3 mies. temu

Obadajcie sobie młodych Amerykańców z Ill Omen, fajny thrasher - taki nieco pod dwójkę Possessed. W tym miesiącu ma się ukazać nakładem Grimmnight Productions ich debiutancki longplay March of Decay


Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3803
Rejestracja: 6 lata temu

Pioniere 2 mies. temu

Wombscape to ekipa z Japonii parające się graniem miksu mathcore'a podszytego grindcore oraz noise. Wklejony poniżej Forced Labour Songs, to ich trzeci album. Dobra rzecz, którą polecam @pitowi @Vexatusowi i innym, nie stroniącym od bardziej eksperymentalnej core-owej zawieruchy.

Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4147
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY 2 mies. temu

Obrazek

Kucyki kochane, wziąć Was trza czasem pod skrzydełka i zapodać jakieś dobre metale, bo tu zgnuśniejecie słuchając tych wszystkich wesołych zespołów. Ten wesoły nie jest, zatem kto ma ochotę przyjebać sobie w łeb mieszanką depresyjnego BM i Blacklodge, może to zrobić teraz:
https://mirrorofthevoid.bandcamp.com/releases
Absolutniem zachwycon tym polskim albumem, który przeszedł bez echa na rodzimej scenie, bo nie było reklamy na Facebooku dopóki nie napisali o nim na Chaos Vault prawie pół roku po premierze. Sam nie jestem bez winy, ale takie przypadki pokazują, że z metalem jak z tabletkami na hemoroidy - sprzedają się nie te dobre, a te, które reklamują. Oczywiście, co wiemy dzięki deafwhorowi, na hemoroidy najlepszy jest anal, ale zachowując odrobinę powagi, użyłem porównania z tabletkami. Ryje banię ten materiał, choć niektórzy może zarzucą mu monotonię, ale mnie osobiście, jak i nieosobiście to nie razi, że panowie nie potrafią ustawić automatu perkusyjnego. Albo nie robią tego celowo. Od czasów Totalitarian Love Pulse nie słuchałem tak dobrego industrialnego BM znad Wisły. Ta chujowa scena, jaką jest Polska zaczadzona pierdami Furii i Mgły, potrafi czasem wydać na świat coś naprawdę srogiego i to jest właśnie na to dowód. A pedały niech dalej słuchają sobie jakiegoś Manannbynne i but im na dziurę.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 2735
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex 2 mies. temu

Szajtan pisze:
3 mies. temu
Młokosy ze Schizophrenia wysmażyli taką epkę z coverami, że kapcie spadają z nóg!!! Numer Morbid Angel (Maze of Torment) zabija! Po numerach Slayer (Necriphiliac) czy też Exodus (Strike of the Beast) można było spodziewać się totalnej miazgi, ale to co dzieje się na Judas Priest (Metal Meltdown) czy też na coverach Misfits (Bullet) i GBH (Race against Time) naprawdę sprawia, że nie da się w spokoju wysiedzieć w fotelu!
Potwierdzam. Jest ogień 🔥
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
CzłowiekMłot
Moderator globalny
Posty: 2130
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Festung Posen

CzłowiekMłot 2 mies. temu

Vortex pisze:
2 mies. temu
Szajtan pisze:
3 mies. temu
Młokosy ze Schizophrenia wysmażyli taką epkę z coverami, że kapcie spadają z nóg!!! Numer Morbid Angel (Maze of Torment) zabija! Po numerach Slayer (Necriphiliac) czy też Exodus (Strike of the Beast) można było spodziewać się totalnej miazgi, ale to co dzieje się na Judas Priest (Metal Meltdown) czy też na coverach Misfits (Bullet) i GBH (Race against Time) naprawdę sprawia, że nie da się w spokoju wysiedzieć w fotelu!
Potwierdzam. Jest ogień 🔥
Wykonanie poprawne, będę marudził. Metal Meltdown nawet nie stoi obok oryginalu, Necrofilliac ujdzie, najlepiej Strike of the Beast. Instrumentalnie oczywiście bez zarzutu (pomijając cover JP), ale brak tu ducha i mocy które wręcz kipiały z wymienionych kawałków. Sorry, ale nie podoba mi się.
Non Stop Kolor!

Szczęść Boże.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2191
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan 2 mies. temu

Jak dla mnie każdy numer jest zagrany z takim zaangażowaniem i pasją jakby od tego zależało ich życie. Necrophiliac i Maze of Torment zagrane są z taką wściekłością, że zarówno Slayer jak i Morbid Angel powinni być dumni, że mają takich uczniów.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 2191
Rejestracja: 3 lata temu

Szajtan 2 mies. temu

Holodomor rozwiązał się wkrótce po wydaniu swojego debiutu... Szkoda, muza była zacna, a i międzynarodowy skład na pokładzie kapeli to zawsze pewne urozmaicenie.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
deathwhore
Tormentor
Posty: 4083
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej

deathwhore 2 mies. temu

Mam tę płytę, jest tu kilku takich co by się śliniło przy tym materiale, ale wtedy jeszcze nie sluchali metalu, więc ich ominęło. Warto sprawdzić.
Nebiros pisze:
3 lata temu
A w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3803
Rejestracja: 6 lata temu

Pioniere 2 mies. temu

Na początku tego roku szwedzka legenda podbitego hardcore punkiem crossover speed thrashu Kazjurol, wypuściła nową EP-kę pt. Rage 87, z której pochodzi utwór Colonel The Pig wklejony poniżej:

Obrazek



A tu dla przypomnienia/zaznajomienia się, ich archiwalne nagrania pochodzące z kompilacji wydanej w zeszłym roku pt. Stagedive Back to Hell, zawierającej cztery dema i cztery EP-ki z lat 80/90-tych, które polecam fanom zarówno Suicidal Tendencies, Nuclear Assault, S.O.D., D.R.I., czy Angkor Wat, jak i Slayer:

Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4147
Rejestracja: 6 lata temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY miesiąc temu

Chrumkacz, to białoruska propozycja dla tych, którzy wiedzą czym powinien być black metal:
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3803
Rejestracja: 6 lata temu

Pioniere 3 tyg. temu

Spawned from the Mortuary to godna polecania debiutancka EP-ka z przepastnym, brutalnym i ponurym, staro szkolnym death metalem od Brytoli z Mortuary Spawn



Muzycznie to taki multi-konglomerat, coś jak: Demigod spotykający się z Morbid Abgel, Suffocation i Deicide oraz wczesnym Cannibal Corpse , w którym słychać też echa Monstrosity, czy Brutality
Awatar użytkownika
Pioniere
Moderator globalny
Posty: 3803
Rejestracja: 6 lata temu

Pioniere 2 tyg. temu

Debiutancka EP-ka amerykańskiego Savage Oath z całkiem niezłym epickim heavy/powerkiem od m.in. ex-załogantów Eternal Champion i Manilla Road:


Wróć do „Dyskusje muzyczne”