Posty: 11202
Zgadzam się, bardzo dobry materiał, sludgow i doomów również nie uświadczyłem, dobre polskie wokalizy.TITELITURY pisze: ↑miesiąc temuMiałem tak w zeszłym roku z Malokarpatan.Po przesłuchaniu 45 razy nowego Blood Incantation
To warszawskie Fiasko, to jest naprawdę dobra rzecz. I nie zrażajcie się etykietkami, które zdążyli już przykleić do tego albumu. Żaden tam sludż metal, żaden doom. Od pierwszego kawałka wchodzi taki black metal, że "post metal" - kolejna z etykietek - może mu co najwyżej lizać gówno na podeszwach. Panowie bardzo chcieliby grać "post metal", ale nie wyszło i zagrali black metal. Tylko na plus.
TITELITURY pisze: ↑3 tyg. temu
90% metalowych zespołów rzetelnie mi koło chuja lata. Większość tego gówna mogłaby w ogóle nie istnieć i nie uroniłbym kropli łzy. Ondskapt zalicza się do pozostałych 10%. Włączę sobie którąkolwiek ich płytę i przypominam sobie o co w tym wszystkim chodzi. Przypominam sobie dlaczego w zasadzie niczego poza metalem nie słucham.
Jakub, chociaż na imię ma jak jamnik mojego sąsiada, wyraźnie ogarnia temat dobrego metalu.Jakub pisze: ↑3 tyg. temuTITELITURY pisze: ↑3 tyg. temu
90% metalowych zespołów rzetelnie mi koło chuja lata. Większość tego gówna mogłaby w ogóle nie istnieć i nie uroniłbym kropli łzy. Ondskapt zalicza się do pozostałych 10%. Włączę sobie którąkolwiek ich płytę i przypominam sobie o co w tym wszystkim chodzi. Przypominam sobie dlaczego w zasadzie niczego poza metalem nie słucham.
Bo Ondskapt bdb zespołem był i żal mam wielki, że zapewne już nigdy nie będzie dane zapełnić widocznej luki na zdjęciu. Dziś przeleciała cała dyskografia, co od lat jest standardem grudniowej playlisty.
co to?