Wędrowycz 6 lata temu
Ja zaś napiszę krótko o płycie na której się bardzo zawiodłem tj. "Kannon" Sunn O)))
Zazwyczaj albumy tej kapeli łykam bez problemów, wkręcają mnie, hipnotyzują i relaksują niesamowicie. Chyba przez moje uwielbienie do niskich tonów, w końcu jestem basistą (głównie) nie? Tak czy siusiak niestety nowy album to nudny kloc, dobrze że trwa raptem 33 minuty, bo to i tak zbyt długo. Brak tu czegokolwiek fajnego, ani nie ma awangardy, ani ciekawych dronów, a wokale Attili są tak słabiutkie, że aż nie mogę wprost uwierzyć że to on tu macza palce. Nudne to, miałkie, bez polotu i bez pomysłów. Daję ocenę 5/10, ale i tak mam poczucie, że przez sentyment dodałem ten jeden punkt więcej.
Edytka: tak, wiem że rok się jeszcze nie skończył, a ja nie przesłuchałem jeszcze wszystkich tegorocznych materiałów w kolejce, ale na chwilę obecną pozwolę sobie wrzucić listę materiałów które oceniam jako bardzo dobre (alfabetycznie):
Acherontas / Slidhr - Death of the Ego / Chains of the Fallen
Antaeus - Condemnation
Aosoth - IV / Appendixes
Behexen - The Poisonous Path
Blut aus Nord / Ævangelist - Codex Obscura Nomina
Darvaza - The Silver Chalice
Deathspell Omega - The Synarchy of Molten Bones
Deströyer 666 - Wildfire
Forndom - Dauðra Dura
Furia - Księżyc milczy luty
Hexvessel - When We Are Death
John Carpenter - Classic Themes Redux
Martröð - Transmutation of Wounds
Master's Hammer - Formulæ
Naðra - Allir vegir til glötunar
Oranssi Pazuzu - Värähtelijä
Panphage - Genom Konst & Krig
Perturbator - The Uncanny Valley
Ragehammer - The Hammer Doctrine
Stillborn - Testimonio de Bautismo
Temple Nightside - The Hecatomb
Ulcerate - Shrines of Paralysis
Void Meditation Cult - Utter the Tongue of the Dead
Waldgeflüster - Ruinen
Wędrujący Wiatr - O turniach, jeziorach i nocnych szlakach
Zhrine - Unortheta
Odium Humani Generis