Święte słowa! Jestem tego samego zdania.

Kilkunastokrotne przeczytanie tej przezabawnej idei spowodowało u mnie obudzenie się wspomnienia dotyczącego wydarzenia mającego miejsce w zeszłym roku, kiedy to pełen nieukrywanej afektywności ruszyłem na Wrocław w celu znalezienia się na odbywającym się w tamtym czasie koncercie LIMP BIZKIT, gdzie niespodziewanie można by rzec "przyłapałem" mojego konfratera na oddanej zabawie w koszulce ekipy Freda Dursta, a ów kontrater nieustannie puszczał w obieg to samo Pioniere co Ty stwierdzenie iż "Tylko underground!". Na widok mej osoby skamieniał on niczym posąg, a maska malująca się w tym momencie na jego twarzy była widokiem dla mnie bezcennym!Pioniere pisze: 7 lat temusłucham tylko tych płyt, które powinienem [...] muzyka alternatywna, stricte niszowa - mainstream-owego szajsu wcale nie tykam.

Tak więc nie byłbym ani krzty zdumiony, gdybyś i Ty pod tym swoim muzycznym kamuflażem chował "zakazaną miłość", bowiem niejedno już widziałem i to wszystko zdaje się wyłącznie potwierdzać nabyte przeze mnie empirie.
