Sanctuary się właśnie kręci na talerzu - heavy metal z lat 80-ych jest stworzony do winyli. Brzmi świetnie, rudy wykonał dobrą robotę.
To i SBB, jak twierdzi sprzedawca to FP, na pewno z epoki - zapach, gramaturę i ogólny wygląd mają odpowiednie.
Demilich na niebieskim placku limit 400 szt. Svart Records.
Krypta Nicestwa - Sarkofagi Nocnych Zjaw limit 200 szt. Harvest Of Death.
Undergang pierwsze wydanie z błędem, ale za paczke fajek do samochodu jak znalazł.
Sadistic Intent i kompilacja na którą już jakiś czas się czaiłem.
Taśma Black Mass Of Absu Complete Discography 1995-2000 GoatowaRex 2020.
if you can find it on the internet, it's not underground.
Widzę, że to nawet sensownie wydane, z jakąś folią wewnętrzną. Znaczy się do słuchania, gdyby oczywiście było co..
yog4 lata temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Folie i tak do wymianki, ale przynajmniej przy dziewiczym wyjmowaniu się nie porysuje A do słuchania jest co, dwa zajebiste kawałki przynajmniej, tylko niestety chyba nigdzie nie informują, na której stronie co jest, więc trzeba będzie słuchać całości.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
kurz pisze: ↑4 lata temu
Widzę, że to nawet sensownie wydane, z jakąś folią wewnętrzną. Znaczy się do słuchania, gdyby oczywiście było co.
Dla mnie ta płyta głównie nadaje się do oglądania ze względu na ładną modelkę na okładce. Do słuchania już trochę mniej.
yog4 lata temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
D O S K O N A Ł A płyta, jeśli chodzi o polskie poletko 2020, to chyba bez konkurencji. Słuchałem wczoraj cały dzień, jestem większym miłośnikiem niż przedwczoraj. Szkoda, że kupiłem tylko jedną sztukę.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
yog pisze: ↑4 lata temu
D O S K O N A Ł A płyta, jeśli chodzi o polskie poletko 2020, to chyba bez konkurencji. Słuchałem wczoraj cały dzień, jestem większym miłośnikiem niż przedwczoraj. Szkoda, że kupiłem tylko jedną sztukę.
Jak dla mnie to Kły Wyrzyny jest dużo dużo lepsze, deklasuje wręcz nową Odrazę
deathwhore4 lata temu
Tormentor
Posty: 4794
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej
deathwhore
Nie, no Odraza byłaby bardzo fajna, gdyby nie była taka nudna.
Nebiros pisze: ↑5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
yog pisze: ↑4 lata temu
D O S K O N A Ł A płyta, jeśli chodzi o polskie poletko 2020, to chyba bez konkurencji.
Ja słuchałem kiedy się ukazała i jakoś inaczej to zapamiętałem. Ostatnio głównie grindowe wypierdy u mnie lecą więc może w ramach małej odskoczni przesłucham sobie jeszcze dzisiaj wieczorem skoro już tak zachwalasz. Może po prostu czegoś nie dosłyszałem.
Pioniere pisze:
@deathwhore A słuchałeś wspomniane Kły?
KŁY bardzo spoko. Obie płyty świetne. Akurat zdecydowanie bardziej do słuchania niż do ogladania, bo logo skutecznie drażni patrzałki...
yog4 lata temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Nudnawa to jest w zasadzie strona A (najgorszy kawałek na albumie to chyba pierwszy), pozostałe trzy przednie, a i jak trzeba do gramofonu chodzić, to mniej się nudzi!
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Inwestycja w sensie czerpania realnej przyjemności z podobania się muzy - w wypadku nowej Odrazy to trochę wydmuszka.
deathwhore4 lata temu
Tormentor
Posty: 4794
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej
deathwhore
No cóż, yog zwariował i stracił resztki gustu.
Nebiros pisze: ↑5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
yog4 lata temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Dla mnie nie wydmuszka, do mnie trafia ten black metal rzeczy utraconych w pełni. Nie wiem, może to granie dla określonego pokolenia czy imigrantów z małych miast, ale jak dla mnie strzał w dziesiątkę w oddaniu takiego klimatu sytuacji, których nie ma, a być by mogły, gdyby inaczej zrządził tak zwany przypadek.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Pioniere pisze: ↑4 lata temu
Inwestycja w sensie czerpania realnej przyjemności z podobania się muzy - w wypadku nowej Odrazy to trochę wydmuszka.
Nic dodać, nic ująć. Dobra płyta i tylko tyle. Gdyby zostawić w niej tylko klasyczny black metal drugiej fali i trochę skrócić, to może z oczko w górę by poszła
DiabelskiDom pisze: ↑4 lata temu
(...) Gdyby zostawić w niej tylko klasyczny black metal drugiej fali i trochę skrócić, to może z oczko w górę by poszła
No, najlepiej wyciąć co najlepsze i zostawić nudę
Destroy their modern metal and bang your fucking head
No ja pierdole, w końcu wyszedł mój ulubiony album, pięknego (z wiadomych względów) 2019 roku, na jedynym prawdziwym/słusznym nośniku.
I chwałę się, że go kupiłem i mam! Na gorąco, prosto po odbiorze z paczkomatu, z głębin mojego krążownika szos.
M-, bez jednej ryski, w prawilnej kopercie - warto kupować od Niemców.
yog3 lata temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Żeś fotki zmniejszył i nie można się przyjrzeć, że - ha! ale zagięcie w rogu jest!
Od Niemców mam pozytywne doświadczenia, częściej prędzej zaniżają, niż zawyżają stan płyt (pewnie wybierałem takich sprzedawców). Co innego Grecy... (może dwa razy źle trafiłem, mam nadzieję zmienić kiedyś ten krzywdzący osąd). W każdym razie Niemcy faktycznie chyba często w antystatycznej kopercie trzymają płyty, co wiadomo daje sporo.
Ten label to normalnie taki beżowy czy na fotce tylko tak wyszedł?
Destroy their modern metal and bang your fucking head
yog pisze: ↑3 lata temuTen label to normalnie taki beżowy czy na fotce tylko tak wyszedł?
Taki beżowy, kolory na fotce się zgadzają.
Zapomniałem wspomnieć, że mi jeszcze dwa gratisowe winyle dorzucił z jakimiś starymi niemieckimi przebojami z lat 80. Przydadzą się, jak będzie trzeba coś przetestować.
yog3 lata temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Trochę mnie to zastanawia zawsze jak widzę na fotkach - czy Roadrunner robił takie beżowe labele równocześnie z białymi, czy one nie są takie czasem od dymu papierosowego? Oczywiście debiut Slayera wyszedł w pierwszym biciu z '83 w Metal Blade faktycznie z beżowymi labelami, ale Roadrunner z '84 jest biały, stąd zdziwienie, że Hell Awaits niekoniecznie No ale faktycznie na discogs na focie też beżowy jest
Destroy their modern metal and bang your fucking head
yog pisze: ↑3 lata temuTrochę mnie to zastanawia zawsze jak widzę na fotkach - czy Roadrunner robił takie beżowe labele równocześnie z białymi, czy one nie są takie czasem od dymu papierosowego?
Nigdy nie zwróciłem na to uwagi, ale teraz sprawdziłem na skanach ripów i wychodzi na to, że niektóre są białe, a niektóre beżowe:
Czerwone napisy też różnią się odcieniem, więc to raczej nie dym papierosowy.
A niektóre pożółkłe albo wyblakłe Co po 35 latach powinno być gdzieś w głowie. Albo innym telefonem robione. Albo o innej porze dnia. Nie przesadzacie?
Turris Babylonica e stercore facta est.
yog3 lata temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Mi to z tym tytoniem przyszło do głowy, bo jakiś czas temu wertowałem papiery ze studiów i zauważyłem, że te fragmenty kartek, które wystawały poza stertę to strasznie pożółkły od tego mojego głupiego jarania. To mnie nie tylko zmotywowało do powzięcia postanowienia poprawy, ale i właśnie refleksji jak to jest z tymi labelami Roadrunnera, że te same płyty na różnych zdjęciach mają inne kolory.
Na tych dwóch przykładach powyżej to w ogóle trochę wygląda jak by ten label na dole był bardziej matowy a ten powyżej trochę błyszczący. Gdybym miał strzelać to ten na dole wygląda na starszy (bliżej mu mojemu Show No Mercy niż 2 Crimson Glory) Oczywiście nie wykluczam, że to tylko taki efekt oświetlenia, bo widziałem czarno-białe okładki, które na fotografiach z netu wyglądają na zielone.
Destroy their modern metal and bang your fucking head