Kupiłem i się pochwalę :)

[Pioniere]

Się nie czepiam, a bekę se za was robię. Płyta to ważne, jak gra, a nie jakiego koloru ma nalepkę.

[yog]

Bywa, że się jedno z drugim wiąże

[Pioniere]

W wypadku starych płyt bada się to na słuch, a nie po kolorach. Na słońcu taki kolor, przez te 30-40 lat, może się diametralnie zmienić.

[yog]

No i to właśnie było sednem dociekań, jest też taki singielek shape disc Manitou i prawie każda kopia tego venomowego koziołka żółta się zrobiła z jakiegoś powodu, choć były one pierwotnie wszystkie białe.

[Nekroskop]

A kto trzyma winyle na słońcu? Nie popadajmy w absurd…

Ta płyta po obu stronach ma label z taką samą kolorystką, więc o ile ktoś jej nie opalał na leżaku albo nie palił przy niej fajek, przekładając ją w międzyczasie, to… to po prostu taki ma kolor.

BTW, mnie się beżowy bardziej podoba, taki bardziej retro.

[Kozioł]

Cale biblioteki starodrukow pewnie tez na slonce wywalajo!

[Pan Efilnikufesin]

Gdybyscie srajasza nie wyrzucili z forum to byloby wiadomo co i jak z tym 'Hell Awaits' jest.Srajasz umial wszystkie plyty na pamiec.Najbardziej umial 'To Mega Therion'.

[kurz]

Akurat tego Slayera mam z białym labelem. Sama okładka prawie brązowa w środku, a to dobry znak, znaczy się swoje lata ma, zapach tez odpowiedni, taki jak lubię, bez żadnej metaforyki, to po prostu zapach starego papieru/tektury. Gra odpowiednio, brzmienie brudnawe, żadnych gładkości, nie ma porównania z cyfrówką.

[Kozioł]

Akurat tego Slayera mam z białym labelem. Sama okładka prawie brązowa w środku, a to dobry znak, znaczy się swoje lata ma, zapach tez odpowiedni, taki jak lubię, bez żadnej metaforyki, to po prostu zapach starego papieru/tektury. Gra odpowiednio, brzmienie brudnawe, żadnych gładkości, nie ma porównania z cyfrówką.

Sprawdzałeś DR? Moze bezowa ma więcej...

[kurz]

Akurat tego Slayera mam z białym labelem. Sama okładka prawie brązowa w środku, a to dobry znak, znaczy się swoje lata ma, zapach tez odpowiedni, taki jak lubię, bez żadnej metaforyki, to po prostu zapach starego papieru/tektury. Gra odpowiednio, brzmienie brudnawe, żadnych gładkości, nie ma porównania z cyfrówką.

Sprawdzałeś DR? Moze bezowa ma więcej...

Pacze sie na diskogs:
https://www.discogs.com/Slayer-Hell-Awa ... se/6126966 - są białe.
Chociaż pacze na następny diskogs:
https://www.discogs.com/Slayer-Hell-Awa ... se/4004901 - są beżowe.
Ale, lele wiadomo discogs kłamie.

DR tak na oko DuRży.

A ty się tak nie śmiej, zbliżasz się do 666 postów - czas na zmianę konta lub chociaż wirtualną bibę z forumowiczami!

[Kozioł]

Ta beżowa to jak dla mnie miętowa trochę Takie oszukaństwo

[yog]

Ten Slayer... Tak mi coś nie grało z tymi labelami. To LC (labelcode) w ramce to trochę później się pojawiło na labelach, miałem wrażenie, niż Hell Awaits.



Nekroskopowe to chyba to ('89):

https://www.discogs.com/Slayer-Hell-Awa ... ase/394625

[Kozioł]

Może matrix run out sprawdź

[Nekroskop]

Nekroskopowe to chyba to ('89):

Zgadza się, moja wersja to Reissue 89. Wystarczyło spytać.

[yog]

Bym wtedy satysfakcji nie miał!

[Nekroskop]

A, no chyba, że tak.

BTW, jak potrzebujecie jakiś mebel pod gramofon albo podstawkę pod winyle, to polecam polskiego producenta: https://monofonica.pl/sklep-monofonica/

Ładne rzeczy, a ceny *symboliczne.


*W porównaniu z konkurencją

[Kozioł]

MAJLS NA SKRÓTY

[Kozioł]

RENCE SIE TELEPIO

[Wędrowycz]

Kupiłem co prawda w chuj lat temu, ale znalazłem wczoraj robiąc porządki u mamy, więc i fotkę cyknę:

[Nathas]

[DiabelskiDom]

Lewa strona bdb

[DiabelskiDom]

Pierwszy (i jak na razie jedyny) sztos tego roku, czyli Dread Sovereign, uzupełnienie docenionego po czasie i, jak się okazuje, przezajebistego ostatniego Master's Hammer, moje niedawne odkrycie, czyli fiński Oksennus no i uzupełnienia na fizykach sztosiw z zeszłego roku - Akhlys, Omegavortex i Nexul.

[yog]

[yog]

[DiabelskiDom]

Kupiłem za 35 euro z przesyłką i się pochwalę. Po tym zakupie prawie całe dysko jednej z najlepszych obecnie hałaśliwych kapel w komplecie. Oczywiście first pressy.

[Nekroskop]

[DiabelskiDom]

Uzupełnienia Clandestine Blaze, w tym pierwsze wydanie Night of the Unholy Flames oraz najnowszy album a do tego zajebiste Throneum.

[pit]

Killing Joke - Pandemonium



Killing Joke - Hosannas from the Basements of Hell

[yog]

Bez plakatu, matowe labele, czyli chyba first press, choć kto to wie.

[DiabelskiDom]

Najlepszy Tribulation.

[yog]

Parę kilo metal muzy i szczypta occult rocka bez baby na wokalu.

[DiabelskiDom]

Parę nowości i jedno uzupełnienie.

[yog]

[yog]

Zmasakrowany przez pocztę polską ostatni The Chasm, drugie bicie Kommodusa co prawda na hiper-limitowanym czarnym, ale nie ma zajebistych plakacików - buuuuuuuuuu.

[Epoxx]

Zmasakrowany przez pocztę polską ostatni The Chasm, drugie bicie Kommodusa co prawda na hiper-limitowanym czarnym, ale nie ma zajebistych plakacików - buuuuuuuuuu.

Wojna o te Kommodusy totalna. Pewnie trzeba w nocy wstawać i klikac f5




U mnie na skromnie. Strzały z dwóch miesięcy.
Kolejny Burzum do kolekcji, dla mnie najlepsze co wydał w XXI wieku.
Kolejny Leviathan do i pomalutku do celu. Jeden z najlepszych ambientów.
Wilczyca, mnie się podoba. Chociaż Horda to dla mnie tak epka.
Sign Of Evil z Chille i 12 minut wpierdolu speed/black od Caligari.

[yog]

Pierwszy press się wyprzedał zanim miał ruszyć preorder, bo im się pojebały godziny przy wstawianiu, drugi press na czarnym i zielonym się wyprzedał w max 3 minuty, żółty był ze 2,5 godziny Mój raczej najrzadszy z drugiego pressa bo miało być "small amount on black vinyl" i dzisiaj musiałem sam dodać do discogs, bo nikt inny się nie znalazł. A pora jakaś luźna była typu 18:00 czy coś w tym stylu.

[DiabelskiDom]

Kolejny Leviathan do i pomalutku do celu. Jeden z najlepszych ambientów.

Świetna płyta, także posiadam. W zasadzie najwięcej od Wresta słuchana, razem z Masywną Konspiracją i Scar Sighted. Mroczna, zimna, nocna, księżycowa i zadumana.

[Wędrowycz]

Dawno nic nie kupowałem, więc parę uzupełnień wpadło:

[Hajasz]

Z ostatniego półrocza.

[Wędrowycz]

"Archaeaeon" Mitochondrion też mam, bdb materiał.

[DiabelskiDom]

Też mam a nawet obydwa pełniaki zespołu. Jedne z lepszych pozycji w "nowym" death metalu.

A z ostatnich paru dni:



W końcu dwójka Porta Nigra na CD a do tego, również w końcu, zeszłoroczny Lamp of Murmuur na CD.

[Wędrowycz]

Też mam a nawet obydwa pełniaki zespołu. Jedne z lepszych pozycji w "nowym" death metalu.

Również posiadam oba pełniaki i w zupełności się z Tobą zgadzam.

[Vexatus]

W końcu dwójka Porta Nigra na CD a do tego, również w końcu, zeszłoroczny Lamp of Murmuur na CD.

"Kaiserschnitt" najlepiej brzmi z jedynego słusznego nośnika.

[Slayer]

Ostatni zakup

[Hajasz]

[HUMAN]

[Wędrowycz]

O, widzę "Within a World Forgotten" Infernal Coil gratulacje, gratuluję

[DiabelskiDom]

Też mam, zajebisty płyt.

[HUMAN]

O, widzę "Within a World Forgotten" Infernal Coil gratulacje, gratuluję

Dzieki .

[Hajasz]

DIABOLIZER - Khalkedonian Death
GALVANIZER - Prying Sight Of Imperception
DEATHGOAT - Regurgitated Into Existence