Brak wizerunku to też wizerunek. Gdy nie potrafisz zrobić głupiej miny w przekonujący sposób, musisz zmusić słuchacza, żeby sobie tę minę wyobraził i był przekonany, że istotnie ona tam jest.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Ja bym poszedł dalej: brak muzyki to też muzyka. Skoro do najbardziej kultowych dzieł w black metalu należą demówki i rehy, na których prawie wszystkiego trzeba się domyślać, można pokusić się o diagnozę, że najlepsze dzieła w black metalu to te, których nikt nie nagrał i musimy je sobie wyobrazić w całości. Niniejszym wyobrażam sobie np. kapelę DSBM, której twórca pominął etap nagrywania i od razu się powiesił.
Wizerunek, Szanowny Kolego, zgodnie ze słownikiem j.polskiego, to sposób w jaki dana osoba jest postrzegana. Ergo - jeżeli wizerunku twórcy ma nie być, to musimy wyeliminować również jakąkolwiek możliwość zetknięcia się z tym twórcą, chociażby poprzez jego twórczość.
Co więcej, nawet fikcyjnej postaci którą wymyśliłeś w powyższym poście, nadałeś pewien wizerunek. I zrobiłeś to na tyle sugestywnie, że nawet wyobraziłem sobie tę minę.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian