Kwestią wstępu mógłbym zacytować Iron Maiden - Wasted Years ale uj tam...
Przybyłem do waszej ponurej krainy niczym początkujący wędrowiec z niskim levelem i mam dla was questa (bez nagrody, chyba). Uprzejmie dopraszam się polecenia mi odpowiednich albumów lub zespołów do napełnienia mojej skromnej playlisty. Uprzedzając - cholera jakbym sam wcześniej nie szukał to nie trułbym wam dupy, hah. Mój gust muzyczny za dzieciaka przemilczę, ale zawsze za czasów VHSów pojedyncze kawałki z tandetnych filmów rozbudzały moją wyobraźnię (jak choćby Ozzy - Secret Looser w filmie WIDMO z 80go któregoś - tak to się zaczęło). Dziś żyjąc w erze jutubuf jest dużo prościej... niby, a jednak nie - bo jest taki przemiał ujowizny wszelkiego obyczaju tam, że znaleźć coś godnego uwagi to jakiś pieprzony cud.
A jednak cuda się ponoć zdarzają, bo znalazłem dwie perełki, które katuję na okrągło kiedy tylko mam czas i okazję - szwecki Ambush i niemiecki Booze Control - poszukuję więc czegoś podobnego do tych ekip!
Przesłuchałem Enforcer, ale to jakaś tandeta (chociaż Undying Evil jest kozackie). Przesłuchałem polską Aquille i ma potencjał, ale to nie to (Zero jest op). Przesłuchałem Skull Fist i jeden album jest spoko (ostatni przemilczę), ale to nie ten styl... Czasem posiedzę wieczorem na yt i szukam po omacku, ale nic już nie dropie tam.
Są nadzieje ?! Pomożecie ?!