SevenSevenn
Posty: 26
Rejestracja: 5 lat temu

Dobre zespoły wykonujące melodyjny i/lub symfoniczny black metal

SevenSevenn

Ten tego, to jakie bandy wykonujące wyżej wspomniane gatunki byście z czystym sercem polecili? Chodzi o takie, które autentycznie uważacie za wartościowe, a nie za takie, które można od biedy przesłuchać.

Dlaczego się o to pytam? A dlatego, że zespoły takie jak Carach Angren i Dimmu Borgir są na tym forum wyszydzane i porównywane do popu, czy co gorsza, do Sabatonu ;) Więc ciekawi mnie, czy znacie naprawdę dobre chordy wykonujące mniej lub bardziej ucywilizowany blek.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Arcturus na Constellation i Aspera Hiems Symfonia
Windir
Gehenna na Black Seared Heart, First Spell, Second Spell i po części Malice
Blut aus Nord na Memoriach Vetustach
Kvist - For Kunsten Maa Vi Evig Vike
Root na The Book i Black Seal
Diabolical Masquerade na Nightwork i Death's Design
Nokturnal Mortum na Goat Horns
Impaled Nazarene na Absence of War Does Not Mean Peace
Sigh

Wszystkie melodyjne, znaczna część mniej lub bardziej symfoniczna.

Z melodyjnego raw black metalu: Moonblood, stare Peste Noire, stara Deathspell Omega
Destroy their modern metal and bang your fucking head
SevenSevenn
Posty: 26
Rejestracja: 5 lat temu

SevenSevenn

Dlaczego kiedy wpisuje w przeglądarce ''best melodic/symphonic black metal bands'' to praktycznie nigdy nie widzę tych zespołów?
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Bo one w większości mają jeszcze parę innych przymiotników, niż melodic czy symphonic, a i większość nie męczy tego samego przez całą swoją karierę ;p

Jeszcze bym dorzucił przedstawicieli greckiej (z zasady raczej melodyjnej) sceny w postaci np. Necromantia - Scarlet Evil Witching Black czy brazylijski Mystifier na etapie 3 płyty i epki Demystifying the Mystified Ones.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4928
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Z melodyjnych, to Grecja: Katavasia, Varathron, Rotting Christ dwie płyty pierwsze plus EPka, Cult of Eibon i Ithaqua, ze Szwecji Dissection i:

https://youtube.com/playlist?list=PLG6C ... CEymD0pkn1

Z Czech Umbrtka.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1016
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Jarosław

Marduk666

...a z Polski Deus Mortem ;)
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5864
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Necros Christos, późniejsze Watain i Glorior Belli.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Bardzo mi się podoba, jak wszyscy komentujący mają wyjebane w symfoniczny black :)

Co do tego melodyjnego, to myślę, że można też dodać Master's Hammer z tzw. Konewek, a pewnie Jilemnicky Okultista trochę symfo.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1016
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Jarosław

Marduk666

A możemy trochę pośmieszkować czy ni chuja?

Jeśli tak to z mojej strony taka perełka:

Obrazek

A tak na serio to z symfonicznych bm to taki Misteltein pamiętam, że fajnie grali, ale z drugiej strony mogę trochę kłamać bo słuchałem tego z 15 lat temu spokojnie ;)
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Ale za art Luisa Royo to należy szanować zawsze, jaki by nie był.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 647
Rejestracja: 8 lat temu

Nebiros

Jak gościu jara się Carach angren albo Dymnymi Burgerami to nie wiem czy warto mu polecać Deus Mortem, jeszcze nam tu dostanie pląsawicy huntingtona albo innej palpitacji :D

No a yogi znaffca o Gehennie wspomniał ale o tym juz się zapomniało...



Polecam płytki 1 i 2. :)
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Nie zapomniał, tylko okrutnie to skwadraciało.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 647
Rejestracja: 8 lat temu

Nebiros

Przecież to zawsze było kwadratowe. Jak 90% starych symfoników.
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5864
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Why not Emperor?
Awatar użytkownika
Marduk666
Tormentor
Posty: 1016
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Jarosław

Marduk666

yog pisze: 5 lat temu Ale za art Luisa Royo to należy szanować zawsze, jaki by nie był.
Okładka zajebista. Mnie chodziło o zespół ;)

Ja jeszcze dojebię zajebistym Covenant/The Kovenant ;) Chociaż tę drugą odsłonę zespołu to tak w mbm ciężko włożyć :/

A Limbonic Art zestarzało się okrutnie, próbowałem kiedyś posłuchać i mnie zgięło ;)
sławek_peszko
Posty: 14
Rejestracja: 6 lat temu

sławek_peszko

Dla mnie symfonicznym okultystycznym i w chuj klimatycznym albumem który się nie nudzi jest dionizos od lux o kurwy. Także posłuchaj bo warto.
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6278
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

O tak, Lux Occulta (tu warto oprócz wspomnianego "Dionysosa" sprawdzić też debiut i "My Guardian Anger"). A jak już jesteśmy przy rodzimym graniu to też warto Profanum sprawdzić.

Większość tego co bym zapodał już tu wyżej była wspominana, a że specjalnie nie chce mi się teraz jakoś rokminiać, to nie dodam specjalnie nic więcej.

Tak czy inaczej Emperor to podstawa jeżeli o takim graniu mowa.
Odium Humani Generis
Lis
Moderator globalny
Posty: 2009
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Tak na szybko look do telefonu


Awatar użytkownika
Nebiros
Tormentor
Posty: 647
Rejestracja: 8 lat temu

Nebiros

"Metal ma mieć włochate jaja, a nie jakieś symfoniczne cycki!!"
Belzebóbr pisze: a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5864
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Najlepsze black metalowe opery i tak komponował Quothron. A operetki:

Awatar użytkownika
TITELITURY
Tormentor
Posty: 4928
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Chmurokukułczyn

TITELITURY

Quothron był bardem. Metalowiec, który powrócił do tradycji trubadurów, opiewający wojów, bitwy, ojcowską miłość. Pierwsze dwie płyty, to chuj, zwykła metalowa sztampa, ale wikingowe klimaty, to tradycjonalizm czystej wody. Tak, artysta stojący ponad epoką, która go zrodziła.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Emperora nie wymieniłem, bo spodziewałem się, że ktoś to za mnie zrobi, a dla mnie to jednak przy Arcturusach i Gehennach w 95% cepelia i kwadratowizna, choć wracam dość regularnie ;) Covenant to już w ogóle bym nikomu nie polecał, 15 lat temu się tego nie dało słuchać bez uczucia zażenowania, a co dopiero dziś. Zaś Limbonic Art to 2 i 3 (Epitome of Illusions) najlepsze, debiut kiedyś uwielbiałem, ale jak tego teraz słucham to taka kwintesencja przypału.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Lis
Moderator globalny
Posty: 2009
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Limbonic Art to tylko Ad Noctum i Ultimate Death Worship. Na resztę szkoda czasu.
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

No, na Ultimate Death Worship to dopiero szkoda :D
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Lis
Moderator globalny
Posty: 2009
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

Rozhasane klawisze lepsze i romantyzm dla 16-latków lepsze?
Awatar użytkownika
yog
Tormentor
Posty: 18031
Rejestracja: 8 lat temu

yog

Wszystko lepsze od nakurwiania blastów z automatu ;)
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Awatar użytkownika
Belzebóbr
Tormentor
Posty: 1288
Rejestracja: 7 lat temu

Belzebóbr

Ja pierdole co to symfoniczny black metal, jakby sam black metal nie był już wystarczająco melodyjny, przaśny i gejowski.
Awatar użytkownika
pp3088
Moderator globalny
Posty: 1540
Rejestracja: 8 lat temu

pp3088

yog pisze: 5 lat temu Wszystko lepsze od nakurwiania blastów z automatu ;)
Zacytowałem słowa prawdy. Szacunek.

Co do tematu:

Lutomysl na swoim najbardziej melodyjnym krążku z 2010 naprawdę dawał radę:



Jak byłem młodszy to bardzo podobało mi się Sear Bliss z ich piszczałkami:



No i klasyk Thy Serpent:



Z dziwactw całkiem spoko jest Chthonic z Tajwanu, gdzie graja miks melo/symfo/folk/black:



Symphonic/melodic black dość kwadratowe i trochę przypałowe ale i tak bronią się znacznie lepiej niż plastikowe Dark Funeral (nie licząc debiutu) i ich naśladowcy.
Screaming Into The Blackness, Needing No God But Himself

Beneath the Veil of Sanity Beats the Throbbing Process of Decay

"ja pierdolę przeczytałem cały temat Kid Rock i muszę się napić"
Lis
Moderator globalny
Posty: 2009
Rejestracja: 8 lat temu

Lis

yog pisze: 5 lat temu Wszystko lepsze od nakurwiania blastów z automatu ;)
Czy ja wiem, w tym przypadku dodaje takiego specyficznego kolorytu, bardzo niebiologicznego, zupełnie pozbawionego życia, a to przecież muzyka o śmierci. No i ma świetne brzmienie, zwłaszcza gitary, bardzo suche i szorstkie, kilka fajnych ambientów, spoko płyta.


Jeden z najlepszych melodyjno-symfonicznych black metali jakie ostatnio słyszałem



No i jeszcze świetny symfoniczny black metal Golden Ashes

Awatar użytkownika
kurz
Tormentor
Posty: 3513
Rejestracja: 6 lat temu

kurz

Z tego co słyszałem najbardziej mi zapadł w pamięć Griseus Aquilusa. Bardzo pięknie płynąca płyta.
TaktycznyPingwin
Posty: 47
Rejestracja: 8 lat temu

TaktycznyPingwin

Kataxu „Hunger of Elements” i w sumie można zamykać temat.
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4465
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Jedynka, dwójka i dema Limbonic art, te pseudo gitarowe mniej mi pasują...

Covenant "Nexus Polaris"
Anorexia Nervosa
Catamenia
Sigh
Gehenna "Malice"

Lux Occulta - Dionizje i po części My Guardian
Profanum - zawsze...
Kataxu

Czy się zestarzały, czy też się gust zmienił i teraz tylko post itp. to już każdy sam oceni. Ale powyższe chyba warto posłuchać. O ile interesuje go muza z zapytania. ;-) Więcej kapel nie pamiętam, człowiek jakoś traci te nazwy z pamięci, za wiele ich, by to spamiętać.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.
Awatar użytkownika
pit
Tormentor
Posty: 5864
Rejestracja: 7 lat temu

pit

Coś z tego roku, podlane pokaźną dawką francuskiego folku, ale nie ma akordeonu bo to nie Peste Noire:



A i wrzucę tą nagrywająca w sypialni jednoosobową hordę, zasługuje na to mimo, że black metalu jest tam może ze 40%, a może właśnie dlatego:

Awatar użytkownika
dj zakrystian
Tormentor
Posty: 2972
Rejestracja: 8 lat temu

dj zakrystian

Mgła. Tam przeca mnóstwo melodii i to nawet nakładających się na siebie.
Byłem rasowym metaluchem jednakże to dawno i nieprawda a co do bycia intelektualistą to od zawsze nim byłem
Awatar użytkownika
Blind
Tormentor
Posty: 2075
Rejestracja: 8 lat temu

Blind

UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: 3 lata temu polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
Awatar użytkownika
Wędrowycz
Administrator
Posty: 6278
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Warszawa

Wędrowycz

Jeżeli dobrze widzę, to nie padła jeszcze jedna istotna nazwa z rodzimego podwórka tj. Evilfeast.
Odium Humani Generis
Awatar użytkownika
mork
Tormentor
Posty: 991
Rejestracja: 7 lat temu

mork

Dark Fortress

It is time after miracles
and I am its prophet
I have not come to cure
but to bear witness decease
Awatar użytkownika
Vortex
Tormentor
Posty: 3275
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Strzałkowo

Vortex

Bardzo lubię Dark Fortress, wrócę do domu to i temat założę.
"Between Shit and Piss we are Born"
Awatar użytkownika
Szajtan
Tormentor
Posty: 3642
Rejestracja: 5 lat temu
Lokalizacja: From Hell

Szajtan

Moonlight Sorcery z Finlandii godnie kontynuuje wytyczony niegdyś przez symfoniczno-black metalowe zespoły tor muzyczny.
Już od pierwszych dźwięków „To Withhold the Day” mamy właściwie do czynienia z materiałem bogatym muzycznie - melodyjnym, ale ani przez chwilę nie przesłodzonym. Nawet jeśli klawisz staje się równoprawnym instrumentem wobec gitar, to nie przesłania on agresywnego oblicza Moonlight Sorcery i bliżej Finom w tym momencie do późniejszych płyt LIMBONIC ART i tych najwcześniejszych CHILDREN OF BODOM niż wygładzonym produkcjom z kręgu melodyjnego black metalu. Potencjał mają duży i mam nadzieję, że go nie zmarnują.
I am Satan's generation and I don't give a fukk.
Awatar użytkownika
Vexatus
Tormentor
Posty: 7406
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Tam gdzie miałem być kiedy miało mnie nie być...

Vexatus

Szajtan pisze: rok temu Moonlight Sorcery z Finlandii godnie kontynuuje wytyczony niegdyś przez symfoniczno-black metalowe zespoły tor muzyczny.
Spoko płyta. Pewnie wieczorem temacik będzie zakładany.
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1105
Rejestracja: 6 lat temu

Derelict

Melodyjny dobry black owszem istnieje, ale symfoniczny już nie.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Derelict
Tormentor
Posty: 1105
Rejestracja: 6 lat temu

Derelict

Szajtan pisze: rok temu Moonlight Sorcery z Finlandii godnie kontynuuje wytyczony niegdyś przez symfoniczno-black metalowe zespoły tor muzyczny.
Już od pierwszych dźwięków „To Withhold the Day” mamy właściwie do czynienia z materiałem bogatym muzycznie - melodyjnym, ale ani przez chwilę nie przesłodzonym. Nawet jeśli klawisz staje się równoprawnym instrumentem wobec gitar, to nie przesłania on agresywnego oblicza Moonlight Sorcery i bliżej Finom w tym momencie do późniejszych płyt LIMBONIC ART i tych najwcześniejszych CHILDREN OF BODOM niż wygładzonym produkcjom z kręgu melodyjnego black metalu. Potencjał mają duży i mam nadzieję, że go nie zmarnują.
No to jest 100% cukierkowe gówno black metalowe.
"Jeżeli black metalowcy są ludźmi, to karaluchy również nimi są"
Awatar użytkownika
Zsamot
Tormentor
Posty: 4465
Rejestracja: 8 lat temu
Lokalizacja: Gniezno

Zsamot

Szajtan pisze: rok temu Moonlight Sorcery z Finlandii godnie kontynuuje wytyczony niegdyś przez symfoniczno-black metalowe zespoły tor muzyczny.
Już od pierwszych dźwięków „To Withhold the Day” mamy właściwie do czynienia z materiałem bogatym muzycznie - melodyjnym, ale ani przez chwilę nie przesłodzonym. Nawet jeśli klawisz staje się równoprawnym instrumentem wobec gitar, to nie przesłania on agresywnego oblicza Moonlight Sorcery i bliżej Finom w tym momencie do późniejszych płyt LIMBONIC ART i tych najwcześniejszych CHILDREN OF BODOM niż wygładzonym produkcjom z kręgu melodyjnego black metalu. Potencjał mają duży i mam nadzieję, że go nie zmarnują.
Właśnie ostatnio trochę to badam. Na łażenie po terenie bardzo udatne.
Użytkownika cechuje brak gustu i w ogóle elementarna słabość do tandety muzycznej.