DiabelskiDom miesiąc temu
No dobra, to czas na podsumowanie kończącego się roku. Muzycznie, uważam, było zajebiście, czego dowodem sporo zajebistych płyt. Jedne totalnie sztosowe, inne po prostu bardzo dobre. Trafiły się w tym roku również albumy niezłe a także sporo średnich i słabych. Jednak wyróżnić chciałem te, które podobały mi się najbardziej i do których wracałem najczęściej. Koniec końców wielu albumów nie sprawdziłem w ogóle, czy to z braku czasu, ochoty, czy z braku świadomości ich istnienia, jak zresztą co roku. Ale to, co wyróżniam i tak dało mi mnóstwo frajdy z słuchania.
Black metal:
Spirit Possession - Spirit Possession
Katavasia - Magnus Venator
Inquisition - Black Mass for a Mass Grave
Ôros Kaù - Imperii Templum Aries
Hate Forest - Hour of the Centaur
Vothana - Biệt Động Quân / Commando
Abigor - Totschläger (A Saintslayer's Songbook)
Precambrian - Tectonics
Kommodus - Kommodus
Lamp of Murmuur - Heir of Ecliptical Romanticism
Ominous Resurrection - Judgement
The Pale Riders - L’appel du vide
Revenge - Strike.Smother.Dehumanize
Death metal:
Of Feather and Bone - Sulfuric Disintegration
Temple Nightside - Pillars of Damnation
Black Curse - Endless Wound
Perdition Temple - Sacraments of Descension
Warp Chamber - Implements of Excruciation
Shezmu- A travers les lambeaux
Scolopendra - Those of the Catacombs
Herxheim - Incised Arrival
Ruin Lust - Choir of Babel
Khthoniik Cerviiks - Aquiizoiikum
Cauldron Black Ram - Slaver
Doom metal:
Worm – Gloomlord
Urfaust – Teufelsgeist
Evaporated Sores- Ulcerous Dimensions
Emma Ruth Rundle & Thou - May Our Chambers Be Full
Göden - Beyond Darkness
Headd of the Demon - Deadly Black Doom
Heavy/speed/thrash metal:
The Spirit Cabinet - Bloodlines
Malokarpatan - Krupinské ohne
Witches Hammer - Damnation Is My Salvation
Awangarda, większe mieszanki gatunkowe itp:
DeathEpoch - Abysmal Invocation
Oranssi Pazuzu - Mestarin kynsi
Sightless Pit - Grave of a Dog
Panzer Division Nightwish