
https://blog.discogs.com/en/most-popula ... 2021_08_30
A co do sedna tematu, to już napisałem w pierwszych postach - podtrzymuję, pewnie bym mógł z tego zrobić i top 10 nie 8, może cyknę fotkę tych płyt kiedyś.
Gdzie słyszysz w Ghost new metal?
Wszędzie w ich muzyce naturalnie - w cukierkowym brzmieniu gitar i wszechobecnych klawiszach, czystej do bólu wypolerowanej produkcji i oczywiście w wizerunku /malowanie się, maski../, który nie pasuje nowopowstałym zespołom a za taki ich uważam. Taki image to profanacja obrazów, które oglądaliśmy 3 dekady wcześniej i swego rodzaju brak szacunku.
Metal to nie jazz, przekonanie o elitarności intelektualnej ciężkiego grania jest zwodnicze.
No, dobrze prawisz, ale zamień dwójkę na Forever, bo tamta chyba jeszcze bardziej wpływ wywarła na nowe zespoły.CzłowiekMłot pisze: ↑rok temuCode Orange - I Am King (ogromny sukces i ogólny wpływ na dalszy rozwój gatunku)
Głos rozsądkuRed Right Hand pisze: ↑rok temuNajlepiej się skupić na tym, co subiektywnie zrobiło największe wrażenie w dekadzie.
Tego pełniaka jeszcze nie słyszałem, ale wnioskując po tym jak bardzo dobrze robiły mi inne, to możliwe że do topki bym któryś z nich zaliczył. Całkiem prawdopodobne, że właśnie ten, który wymieniłeś.
Spokojnie, za pół roku napisze, że to gówno. Zupełnie jak z Biesami czy jeszcze z paroma innymi
I to słuszne podejście jest. Nie ma nic gorszego niż sztywne trzymanie się swoich upodobań.DiabelskiDom pisze: ↑rok temu
Spokojnie, za pół roku napisze, że to gówno. Zupełnie jak z Biesami czy jeszcze z paroma innymi![]()