Czego aktualnie słuchasz?

[Wędrowycz]

Nirvana, Slayer, Burzum, Darkthrone i Sunn O))) czyli u mnie zestaw urlopowy.

[Molotow 666]

@Wedrowycz fajny urlopowy zestaw...
U mnie dziś :

SZRON i KRIEGSMACHINE + TRUP i LEICHENGOTT

[pit]

Nirvana, Slayer, Burzum, Darkthrone i Sunn O))) czyli u mnie zestaw urlopowy.

Uroczo pan urlopuje.

Dobre zestawienie

Ten konkretny Mark Stewart z czasem podoba mi się bardziej i bardziej.

Coil - Live Five - Live at St. John's Church, Gdansk, Poland, świeża, właściwie zmiksowana wersja z jedną z najlepszych wersji "Are You Shivering?"

[Pioniere]

Ten konkretny Mark Stewart z czasem podoba mi się bardziej i bardziej.

A ja powiem, źe to bardzo dobra płyta, tyko dość ciężka (by nie powiedzieć strasznie), a wszystko przez tak duże pokłady noise'a, który często popada w rejony kakofonii i staje się z lekka niestrawny na wiele odsłuchów na raz. Niemniej jednak nawiązania industrialne są jakby żywcem wyjęte z płyt Coil, czy też Chris & Cosey i Psychic TV, a to mi się już podoba bardziej, jak też pojawiający się tu i ówdzie funkowy groove basu nawiązujący chociażby do nagrań Material oraz okazyjne roots dub-owe wstawki. A tak btw. samego Marka S to nawet bardziej mi podchodzi jego debiut, który mimo, że obfituje w spore ilości sherwoodowskiego Dubu, to nader dobrze łączy się on w pokręcone i przyjemnie kolaże dźwiękowe z Coil-owskim i nie tylko Industrialem. W tym roku ukazała się też remasterowana reedycja albumu zawierająca dodatkowy dysk z niewydanymi wcześniej nagraniami o nazwie Lost Tapes, które to podchodzą mi chyba jeszcze lepiej, niż te z samego debiutu. Jak nie słuchałeś polecam sprawdzić.

[Astral]

[pit]

W tym roku ukazała się też remasterowana reedycja albumu zawierająca dodatkowy dysk z niewydanymi wcześniej nagraniami o nazwie Lost Tapes, które to podchodzą mi chyba jeszcze lepiej, niż te z samego debiutu. Jak nie słuchałeś polecam sprawdzić.

Dzięki obadam jak najszybciej.

Na razie:

[Belzebóbr]

Słuchajcie jaki dyskotekowy raw black metal!

I tu też dobre napierdalańsko!

[yog]

Co tam raw black, odkryłem gotycki us power o progresywnym zacięciu. Coldwavowe bity pod pochody riffów jak wyjęte z jakiego Savatage, to jest to. Wokal taka mieszanka Roberta Smitha z Bowiem, zresztą typek występował na najlepszym Ayreonie, tylko tu brzmi lepiej.



Chyba śpiewają o Chrystusie.

[Belzebóbr]

Kurwa weźcie zabierzcie tego zdrajcę metalu powyżej.

[deathwhore]

Co tam raw black, odkryłem gotycki us power o progresywnym zacięciu. Coldwavowe bity pod pochody riffów jak wyjęte z jakiego Savatage, to jest to. Wokal taka mieszanka Roberta Smitha z Bowiem, zresztą typek występował na najlepszym Ayreonie, tylko tu brzmi lepiej.



Chyba śpiewają o Chrystusie.

Zemdliło mnie po samym opisie.

[DiabelskiDom]

Najnowszy album szwedzkiego Mylingar, dzikiej, chaotycznej, inkrustowanej blackiem deathmetalowej rzeźni i od razu po nim dla przypomnienia zeszłoroczny debiut tychże panów.
Poza tym odświeżony, świetny debiut At The Gates.
Dwie nowości - szwajcarski Arkhaaik i szwedzki This Gift is a Curse

[Astral]

Przyjemnie buja:

[yog]

Zemdliło mnie po samym opisie.

Rewelacyjna płyta ten debiut Saviour Machine

[deathwhore]

Chyba musiałbyś mnie po głowie głaskać i pod brodą smyrać, żebym to polubił.

[yog]

Myślę, że niekoniecznie, jeśli 80sowy gothic trochę lubisz, stylówa zajebista

[yog]

[Vortex]

[pit]

Dzisiaj jest 1 września!!! Dzień słuchania Foetus.

[TITELITURY]

[Pan Efilnikufesin]

[Epoxx]

https://youna-iec.bandcamp.com

[yog]

[TITELITURY]

https://listen.20buckspin.com/album/ecliptic-butchery
Remisja deathmetalowego raka i przy okazji takie znalezisko obok Suffering Hour. Tematycznie zamiast o gównojadach ( warszawiakach ? ) czczących pediabła w pentagramie ( jakis szmatanista ze Stanów powiedział, że 50% wyznawców Szatana, to chujołaki ) jest o zeldzie, muzycznie wypadkowa mitochondrion/ mortician/ incantation. Nie pozwalają się chłopaki nudzić, co znaczy że większość z Was wyłozy laskę. No i:

Perły przed wieprze !

Przepraszam, jeśli kogoś obraziłem. Jestem trochę pijany.

[pit]

Nirvana 2002

The Jackofficers ‎– Digital Dump - elektroniczny projekt Gibby'ego Haynesa i Jeffa Pinkusa z Butthole Surfers

God saved me from drowning, Then kicked me to death on the beach

[TITELITURY]

[Pan Efilnikufesin]

[DiabelskiDom]

Od wczoraj odświeżałem sobie po kilka razy jedną z najciekawszych a na pewno jedna z moich ulubionych kapel - Cobalt. Bardzo dobry, surowy debiut i potem rozbuchanie miksu blacku, sludge, rytuałów i pustyni czyli drugi album, EPka oraz najnowsze, świetne dzieło. Obecnie rzucam uchem na najnowszą kolaborację The Body i Uniformu, czyli electro-industrialny, bitowy i jak na ich standardy ultra przebojowy matex.

[yog]

Od 24h nieprzerwanie Ratos de Porão we wszystkich odsłonach, aktualnie ulubiona:

[HUMAN]

Obituary - Cause of Death

[TITELITURY]

[Pioniere]

Od 24h nieprzerwanie Ratos de Porão we wszystkich odsłonach, aktualnie ulubiona:

Najlepszej odsłony na pewno nie dane ci było usłyszeć, a jest to sesja ze zmiksowania składów RDP i Sepultury - lepsze niż najlepsza Sepa. Do dziś nie udało mi się tego "bootlega" nigdzie dorwać, a ktoś go w Polsce ma, bo był w radio puszczany ok. 30 lat temu.

A obecnie w głośnikach hipster Grindcore:


...zdaje się, że te bonusowe płytki, o czym pisałem w nowościach wydalniczych, dostępne są w lim. w regularnej cenie tylko z pre-orderu dla "pierwszych" zamawiających.


Bardzo dobry matex Australijczyków - skierowany do fanów lubjujących się cavernianym DM-u (po części atonalnym) oraz fanów wczesnego Incantation. Zresztą, ci co byli na niedawnym koncercie, widzą już o czym mowa.

[Vexatus]

Najlepszej odsłony na pewno nie dane ci było usłyszeć, a jest to sesja ze zmiksowania składów RDP i Sepultury - lepsze niż najlepsza Sepa.

Chodzi o "We Are Fucking Shit" czy jakoś tak? Ja też nie słyszałem, bo niewiele tam słychać i trzeba się domyślać.

A obecnie w głośnikach hipster Grindcore:

https://www.metal-archives.com/bands/Cl ... 3540351629

Women's Rights, Veganism, Self-empowerment

Bleee...

Bardzo dobry matex Australijczyków - skierowany do fanów lubjujących się cavernianym DM-u (po części atonalnym) oraz fanów wczesnego Incantation.

"Hieroglossia" bardzo spoko. Już dla samych wokaliz i klimatu warto posłuchać.

[Pioniere]

Chodzi o "We Are Fucking Shit" czy jakoś tak? Ja też nie słyszałem, bo niewiele tam słychać i trzeba się domyślać.

Nie, to nie to. W zasadzie to nie mam pojęcia, jak się nazywał ten "bootleg", ale wyszedł pod szyldem RDP (przynajmniej tak był zapowiadany) i był puszczony w większości w Radio (ok. 30 lat temu - udało mi sie zarejstrować dwa utwory na kasetę). Być może nie jest to regularna pozycja, a luźna kompilacja. Nagrania zaś z niej brzmią, jakby były nagrane podczas sesji Brazil wszystko cudnie słuchać (niczym ze Schizophrenii) — z tego, co mówił prezenter, oprócz członków RDP gościnny udział w sesji biorą Kisser i Maxio. Materiał zawiera kilka wspólnie nagranych w studio utworów z repertuaru RDP i kilka z Sepy + wersje live, grane już przez samo RPP. W żadnym zestawieniu, tym z legalnych wydawnictw i tych nieoficjalnych, nie widziałem takiego czegoś.

[Wędrowycz]

Niby jeszcze 5 dni wolnego przede mną, ale już jesteśmy całą rodzinką w domu, to trza wykorzystać, że córka aktualnie śpi i obadać co tam mnie ominęło muzycznie przez ostatnie 12 dni. Najpierw nowy Vordr, bo jak się okazało znienacka się pojawił.

[Epoxx]

[Vexatus]

Najpierw nowy Vordr, bo jak się okazało znienacka się pojawił.

No to mnie zaskoczyłeś teraz... Muszę obadać wieczorkiem.

[yog]

Chodzi o "We Are Fucking Shit" czy jakoś tak? Ja też nie słyszałem, bo niewiele tam słychać i trzeba się domyślać.

Nie, to nie to. W zasadzie to nie mam pojęcia, jak się nazywał ten "bootleg", ale wyszedł pod szyldem RDP (przynajmniej tak był zapowiadany) i był puszczony w większości w Radio (ok. 30 lat temu - udało mi sie zarejstrować dwa utwory na kasetę). Być może nie jest to regularna pozycja, a luźna kompilacja. Nagrania zaś z niej brzmią, jakby były nagrane podczas sesji Brazil wszystko cudnie słuchać (niczym ze Schizophrenii) — z tego, co mówił prezenter, oprócz członków RDP gościnny udział w sesji biorą Kisser i Maxio. Materiał zawiera kilka wspólnie nagranych w studio utworów z repertuaru RDP i kilka z Sepy + wersje live, grane już przez samo RPP. W żadnym zestawieniu, tym z legalnych wydawnictw i tych nieoficjalnych, nie widziałem takiego czegoś.

I że to nie to?

[Pioniere]

A widzisz tu utwory Sepultury? To nie to!!! Szukam tego od 30 lat wertując kazdy materiał kompilacyjny zarówno RDP, jak i Sepultury i jak dotąd nie trafiłem na nic podobnego. Mają być w zestawie m.in. zagrane Troops of Doom, Septic Schizo i Mayhem w wersji takiej, że od razu wyskakujesz z kapci!

[yog]

Odpaliłem sobie debiut Zemial i nim się obejrzałem, to kończę słuchać wszelkie epki za chwilę i zostanie mi już tylko Nykta na wieczór.

[DiabelskiDom]

Po wczorajszym The Body/Uniform sprawdzam porządnie rzeczy z bieżącego roku, które powinienem osłuchać już dawno. Altarage i Full of Hell

[yog]

Klasyka depresyjnego thrashu:

[Pioniere]

@yog nie bredź, nic to wspólnego z depresją nie ma — myli ci się to z progresywno-technicznym graniem Thrashu.

[pro]

Rymcymcym

[Vortex]

[DiabelskiDom]

Po wczorajszym wieczorze działam dalej z nową falą ekstremy. Kolejna świetna porcja hałasu pod postacią dwóch kolaboracji Full of Hell - z Merzbow oraz z The Body a na dokładkę ponownie najnowszy album, czyli Weeping Choir

[pit]

Butthole Surfers ‎– Hairway To Steven - w zasadzie to album country
Current 93 ‎– Thunder Perfect Mind
Current 93 - Hitler As Kalki

[Pioniere]

Niby jeszcze 5 dni wolnego przede mną, ale już jesteśmy całą rodzinką w domu, to trza wykorzystać, że córka aktualnie śpi i obadać co tam mnie ominęło muzycznie przez ostatnie 12 dni. Najpierw nowy Vordr, bo jak się okazało znienacka się pojawił.

Całkiem przyjemne, dobrze mnie się wczoraj tego słuchało - przeleciało x 3

aktualnie leci debiutancki LP Rogga Johanssona w takim trochę zbyt melodyjnym, jak na mój gust projekcie, niezbyt dobrze udającym mix Edge of Sanity z Purgatory ... i późnego Bolt Thrower.


Nie polecam.

[Pan Efilnikufesin]

[Wędrowycz]

@Pioniere no Vordr bardzo gorąco polecam, nie dla każdego granie, ale mi robi zawsze świetnie.
Ja zaś zasiadam właśnie do internetowej polecanki:

[Czit]