
Miasma z Wiednia
>:]
Kierwa, mam cały regał takiego grania!Wędrowycz pisze: 6 dni temu Od wczoraj buja mnie Samsara Blues Experiment, którą zdaje się kilkukrotnie tu chwalił szanowny kolega @DiabelskiDom. Siadło mi momentalnie, pięknie ta muzyka płynie i zabiera nas w fascynującą podróż.
Tak, debiut Samsara Blues Experiment jest najlepszy, zdecydowanie. Pozostałe materiały jednak też trzymają odpowiedni poziom. Ten zespół też przeleżał myślę parę lat czekając na swój czas na poznanie.Thorgal pisze: 5 dni temu Samsara Blues Experiment znam wszystkie płyty wydane do 2017 włącznie i każda jest dobra. Natomiast debiut Long Distance Trip jest IMO najlepszy. Od razu uwaga, jakby ktoś chciał kupić placek - lepiej wydanie 2-plytowe, fp nie ma 1 utworu obecnego na CD i 2LP.
Sprawdź jeszcze Electric Moim albo Colour Haze - ten drugi, na części płyt, mocno nawiazuje do Kyuss. Zresztą, z samej niemieckiej sceny zespołów jest (było? Kilka lat nie śledzę) bez liku. Mogę zapodać więcej propozycji.