
Rzeczywiście tak dobre, jak reklamują na muralach. Powiew świeżości w zatęchłym światku polskiego blackmetalu. Polecam się zapoznać, kto jeszcze tego nie zrobił. Jest luz, są wpadające w ucho riffy, fajne zwolnienia i kurna wokal tak wiele w tej muzyce robi, że w zasadzie płyta nie byłaby tak fajna, gdyby nie on. Chyba kolejny polski krążek obok Varmii, który mnie w tym roku ujął za genitalia.
"Baśka miała mały biust, a Natalia genitalia." - śpiewał jednego razu pedofil pod przedszkolem i pasowałby ten tekst jak ulał do "Truchła Strzygi".