@UP
@yog I jak ci się ten album podoba?

Bardzo dobry francuski Black Metal. Przeważają raczej szybsze tempa, ale są też i bardziej klimatyczne zwolnienia, wszystko ozdobione furiackimi wściekłymi wokalizami oraz ładnie wkomponowanymi w żrące tremolowe riffy, mocno wkręcające się w baniak ponure melodie, wyzierające z całej tej mrocznej zawieruchy.
Muza gdzieś pomiędzy nakurwem Antaeus, Aosoth, a norweską ponura nostalgią.
Album pnie się na liście z każdym odsłuchem...
I coś dla tych miłośników Grindcore/Goregrind.
Meat Spreader - białostocka załoga, która nie pierdoli się w tańcu:

Album wyszedł niecały miesiąc temu nakładem japońskiej Obliteration Records