Jest temat o Niemenie, nie ma o Szopenie, napiszę zatem tutaj dlaczego przed chwilą literalnie spadłem z pufy. Otóż słuchając sobie właśnie tych nokturnów wdałem się z żoną w rozmowę na temat tego typu muzyki. Rozmawiamy tak sobie, leci właśnie cis-moll, ja stwierdzam coś w rodzaju że "no ale ten to ładny", żona potwierdza i dodaje tylko te molowe lubię, bo te wesołe to są żałosne jak grzybobranie w "Panu Tadeuszu".
Belzebóbr pisze:
a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Że jakieś nowości podobno dziś wyszły słyszałem...
Wyszło w chuj - Scorched , jak zwykle zajebiście, Necronomicon w porywach od dobrze do bardzo dobrze, A Forest of Stars jeszcze za słabo posłuchałem, by cokolwiek powiedzieć, a za inne nie było czasu się zabrać. Może po weekendzie się nadrobi.
Ryszard pisze: ↑6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
No tak średnio bym powiedział, bo jak Coltrane zaczyna nakurwiać solo to nieco się gubię w tych dźwiękach, ale dobrze mi się tego słucha. Z tym, że to muzyka, której trzeba poświęcić sto procent uwagi Zatem kładem się i zapuszczam, wytężam uszy, nastawiam radary i wsłuchuję się ;p
UP THE VERONICAS
KIERWA TAKE ME ON THE FLOOR TARARATA TARARARA
yog pisze: ↑2 lata temu
polerowanie niemca to kwestia zdrowotna!
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Dla mnie jazzowe popisówy trochę za wiele, jeszcze na doomowo jazz to spoko, ogarniam ;p
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Belzebóbr6 lat temu
Tormentor
Posty: 1372
Rejestracja:7 lat temu
Belzebóbr
Aluk Todolo i Obliteration. Z polecenia ekspertów metalu.
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Sumienny adept.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Butthole Surfers - Psychic... Powerless... Another Man's Sac
Obliteration - Black Death Horizon
The Master Musicians of Jajouka: Apocalypse Across the Sky
Boards of Canada - Music Has the Right to Children
Belzebóbr6 lat temu
Tormentor
Posty: 1372
Rejestracja:7 lat temu
Belzebóbr
Nie bardzo wiem co tu się dzieje, zaczyna się od jakiejś ostrej dyski brudasy kule kręcą.
-----------------
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18089
Rejestracja:8 lat temu
yog
Świetna płyta jednak, nie ma to tamto. Przesłuchałem sobie całą, potem 2 ostatnie kawałki, potem 3 ostatnie, potem 4 ostatnie, a teraz jeszcze raz słucham 4 ostatnich. Może i pierwszego kawałka jeszcze posłucham? Go najlepiej znam, bo hajpował przedpremierowo to wydawnictwo.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Poza jakimiś pojedynczymi płytami metalowymi i soundtrackami to jakoś przez tą jesień najwięcej słucham muzyki celtyckiej. Enya i jakieś playlisty z YT
Ryszard pisze: ↑6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
yog pisze: ↑6 lat temu
Świetna płyta jednak, nie ma to tamto. Przesłuchałem sobie całą, potem 2 ostatnie kawałki, potem 3 ostatnie, potem 4 ostatnie, a teraz jeszcze raz słucham 4 ostatnich. Może i pierwszego kawałka jeszcze posłucham? Go najlepiej znam, bo hajpował przedpremierowo to wydawnictwo.
Ta płyta jest zajebista i na pewno obecnie częściej po nią sięgnę niż po Henbane. Chociaż w ogólnym rozrachunku Henbane słuchałem na pewno większą ilość razy, ale na dziś jest jak jest.
Nebiros pisze: ↑5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
Belzebóbr pisze:
a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Gdyby ktoś wątpił , że jestem tolerancyjny, to tu ma dowód, że się myli. Ludzie wyglądający jak pedały po analu:
nagrali kolejny kozacki album, od którego nie mogę się oderwać: