Ryszard pisze: ↑6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
- zaczynam skłaniać się ku opinii, że to najlepszy Aluk Todolo, czuć równowagę między blackiem, a krautrockiem, pełno na nim fajnych przejść, a "trans" bliższy jest wykręcania gałek ocznych na drugą stronę niż spokojnej medytacji
- lubię takie melodie
Co do mnie, to jeśli ktoś zadałby mi pytanie, dlaczego całe to pierdololo o "pustce" w metalu wydaje mi się chuja warte, to tutaj ma odpowiedź. To jest kurwa pustka, smutek i melancholia.
Ostatnio edytowany przez TITELITURY6 lat temu, edytowany łącznie 1 raz.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18087
Rejestracja:8 lat temu
yog
Doceniam.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Jeżeli dobrze liczę, to zostało mi 47 materiałów tegorocznych do sprawdzenia jeszcze, w tym właśnie soundtrack do nowego "Halloween", więc lecę z tematem.
Belzebóbr pisze:
a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Hi,
You are invited by Marcin Meeintg by Chance (1/2 SKALPEL) to listen to a sneak preview of our new album, Silver Untrue LP PREORDER. You can check it out here:
To są bardzo dobre zespoły, których słucham z przyjemnością, choć do Grave Miasmy mam już większy dystans, niż w momencie gdy ta płyta ukazała się na rynku i jej egzemplarze schodziły jak świeże bułeczki. Naprawdę świetnie się tego słucha. Ale potem włączam to : i słyszę kolosalna różnicę jakościową. Tamte płyty przy tej wypadają zwyczajnie. To jest death metal, tamte zespoły są deathmetalowe. I naprawdę, nagrać TAKĄ płytę po tylu latach kariery - nadal pozostaję pod ogromnym wrażeniem sił drzemiących w ekipie Rossa.
Dum bibo piwo, stat mihi kolano krzywo.
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18087
Rejestracja:8 lat temu
yog
Nie no, Grave Miasma >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Tomb Mold jednak
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
Nie to, żeby urwało mi dupę, ale ma momenty i główkę trzyma nieco wyżej, niż wiele, wiele kapel dłubiących w black metalu. Polecam się zapoznać się. Dam temu jeszcze szansę, może się osłucham i wpadnie do koszyczka. A teraz siusiu, i spać.
Nie no, Grave Miasma >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Tomb Mold jednak
Nie wiem, nie znam się. Death metal już mnie od dawna nudzi.
Ostatnimi czasy słucham całej masy różnych rzeczy, nowych i starych, metalowych i niemetalowych. Wczoraj leciało sporo norweskich rzeczy z 2004 r. (niekoniecznie dobrych czy ciekawych).
Natomiast zauważyłem ostatnimi miesiącami że najwięcej u mnie goszczą w głośnikach bądź słuchawkach Burzum i Mayhem. Nawet nie wiem ile razy już w tym roku wałkowałem dyskografie obu, a dalej mi się nie nudzą. Więc...ponownie Burzum na tapecie.
Coil - Moon's Milk (In Four Phases) - jakie to jest zajebiste, od totalnie transowych "Moon's Milk Or Under An Unquiet Skull", przez cholerny cover cholernej kolędy, po "A Warning From The Sun (For Fritz)" - zaśpiewany przesadnym falsetem numer z tekstem jaki mógłby napisać Dio, a w tle zobrazowali śmierć wszystkich urządzeń elektrycznych (kawałek traktuje o rozbłyskach słonecznych) w taki sposób, że większość twórców power electronics posikałaby się z wrażenia