yog pisze: 6 lat temu
Black i doom metal, polski rap, trance, punk, bob marley i honor ze stali zemsty, tak mniej więcej wtedy to wyglądało xD
W sumie mam bardzo podobny zestaw: Black, death, doom, polski rap, trance, punk i prodigy + pojedyncze inne zespoly
Ja w 2005 byłem zbyt prawdziwy, żeby słuchać jakiejkolwiek innej muzy niż black i to tylko ten norweski do roku 2000.... no, plus Bathory
Belzebóbr pisze:
a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Jute Gyte - Vast Chains, amerykański black metal, nie ufam ludziom którzy potrafią wypuścić 5 albumów w ciągu roku, ale warto dać temu szansę, bo myk polega na tym, że to black metal mikrotonowy
Kolumbijskie zło z 1987 r. rozkminiam właśnie na ile to black metal. Bardziej brzmi jak nawiedzony death metal. Ewentualnie chaotyczny thrash metal, choć to w sumie dziwnie brzmi.
Odium Humani Generis
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18032
Rejestracja:8 lat temu
yog
No moim zdaniem to tam jest trochę takiego feelingu, że w Mayhem to rezonuje Ale jest to taka hybryda na maksa brudnego black/death/thrash/speedu. W każdym razie bdb horda, takie rzeczy to tylko w Ameryce Południowej.
9x dziś póki co. Wcześniej z 3 razy Surreal Overdose poleciało.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore6 lat temu
Tormentor
Posty: 4646
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej
deathwhore
Wtedy raczej nikt się nie pierdolił w takie rozkminy na ile to black metal, na ile thrash, na ile death, po prostu napierdalali przed siebie. Kiedyś kumpel podrzucił jakieś ich nagranie live, na video, dobre dzikusy to były.
W tym dokumencie fragmenty tego live co to sto lat temu (uwaga: nie było to naprawdę sto lat temu - dopisek dla cierpiących na aspergera) oglądałem.
Ostatnio edytowany przez deathwhore6 lat temu, edytowany łącznie 1 raz.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
deathwhore pisze: 6 lat temu
Wtedy raczej nikt się nie pierdolił w takie rozkminy na ile to black metal, na ile thrash, na ile death, po prostu napierdalali przed siebie. Kiedyś kumpel podrzucił jakieś ich nagranie live, na video, dobre dzikusy to były.
Mam takie coś, z 4 min tego jest, stadion jakiś pełen ludzi, to na składaku z 2005 Tempus Mortis było. Jeszcze z 1984 Rehearsal słyszałem, to jak na rok to jadą w chuj ostro, jak pamiętam.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore6 lat temu
Tormentor
Posty: 4646
Rejestracja:8 lat temu
Lokalizacja: bojkot kadry moderatorskiej
deathwhore
Tak, takie krótkie, zgadza się. Powyżej wrzuciłem dokument, gdzie są fragmenty.
Nebiros pisze: 5 lat temuA w dupe lubisz? ja slucham nightwish i Blind Guardian
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18032
Rejestracja:8 lat temu
yog
Nawet patrzę, że miałem już ten dokument zaokejkowany na youtubie, znaczy się podobał mi się, bo często tego nie robię, choć oglądałem z automatycznie generowanymi napisami po angielsku
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18032
Rejestracja:8 lat temu
yog
Destroy their modern metal and bang your fucking head
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18032
Rejestracja:8 lat temu
yog
Destroy their modern metal and bang your fucking head
deathwhore pisze: 6 lat temu
Wtedy raczej nikt się nie pierdolił w takie rozkminy na ile to black metal, na ile thrash, na ile death, po prostu napierdalali przed siebie. Kiedyś kumpel podrzucił jakieś ich nagranie live, na video, dobre dzikusy to były.
W sumie racja, w tamtych czasach to po prostu był ekstremalny metal i tyle, potem zaczęto już to określać black, death itp. itd. Tu jest taki miks jak @yog napisałeś. Z tym Mayhem to jak najbardziej trafione, tylko najwięcej tego słychać na demówce "Pure Fucking Armageddon". Bardzo dobrze mi się tego Parabellum słuchało wczoraj.
A dziś:
Odium Humani Generis
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18032
Rejestracja:8 lat temu
yog
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
yog pisze:
Jak tam nowy Evoken? Wczoraj bandcampy wstawiając w temat zobaczyłem, że coś takiego wyszło ;p
No wlasnie sluchalem na razie raz, gdzies z miesiac temu i trochu bylem rozczarowany. Ale to takie pierwsze wrazenie bylo, wiec porzadniej przysiade to troche naskrobie
Belzebóbr pisze:
a ja jak najbardziej słucham muzyki z tidala i spotifaja, o wiele lepsze to i poręczniejsze niż słuchanie z jakichś śmiesznych CDków. Przynajmniej można się do głośnika na bluetooth podłączyć
Zamawialem pare lat temu z http://www.avantgardemusic.com/
Jedynka na placku,dwojka na sedesie.
Discogs pokazuje same sedesy,tylko 'I' sie splackowalo wedlug ich bazy danych.
Czasem idzie gładko, czasem jak po grudzie. Czasem jest ulga, czasem boli i piecze. Czasem czuć słabo, czasem dość mocno. Czasem wiele się nie ma, czasem całkiem sporo. Życie jest jak sranie...
yog6 lat temu
Tormentor
Posty: 18032
Rejestracja:8 lat temu
yog
Chyba czas kurze przetrzeć.
Destroy their modern metal and bang your fucking head