
Oczywiście z YT, bo raz, że nie mam pantografu, czy innego patefonu, dwa, znaleźć dziś ten materiał graniczy z cudem, a jeśli już ktoś rzuci na egay'u, to żąda bajońskich sum. Soundtrack z filmu mojej młodości, post-apo "Wojownicy Bronksu", który wałkowałem na whsce jeszcze w czasach, gdy prawdopodobnie wielu z Was dopiero skakało staremu z jądra na jądro i nie musiało męczyć się na tym łez padole ( oh, niedogodności narodzin, wolałbym być głazem, niż człowiekiem ! ), bo to było wtedy, gdy tow. "Bolek" zbierał owoce swojego skoku przez płot z podsadzenia Jaruzelskiego i Kiszczaka. Soundtrack jest lepszy od filmu, choć jak ja wtedy przeżywałem śmierć głównej bohaterki !
MAJSTERSZTYK:
https://www.youtube.com/watch?v=Ts341MHpOUM