Abigor, najlepsze co spotkało Austrię od czasów Adolfa Hitlera. Jak mi się marzą wznowienia tych materiałów, które mam na mp3, a chciałbym w oryginale. Kiedyś słuchałem namiętnie i mam zamiar wrócić. Zanim zaczęli nagrywać jakieś industrialne kupy, gdzieś tak od "Verustung" do "Satanized..." nagrywali BM n najwyższym poziomie.
Ryszard pisze: ↑6 lat temu
Trochę za dużo wina, przystojny kolega w koszulce Dissection, At the Gates z dyktafonu... I zaraz pedałują się tekie satany w parku na ławce, za ręce się trzymają... Teczowy Black Metal hahahaha
yog5 lat temu
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja:8 lat temu
yog
Dalej jazda.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
Ja też już dwa razy słuchałem. Póki co mieszane uczucia, bo kawałki bdb mieszają się ze średniakami a nie tego oczekiwałem.
Ale teraz kończę przypominanie dysko Blut Aus Nord (między innymi za sprawą Twojego pierdzielenia w wątku stosownym ) i wrócę do Meadsów za jakiś czas dopiero.
Panzer Division Nightwish
yog5 lat temu
Tormentor
Posty: 18184
Rejestracja:8 lat temu
yog
Ja słuchałem raz w dniu premiery i rzuciłem w chuj, żeby dalej słuchać Stworza.
Destroy their modern metal and bang your fucking head
TITELITURY pisze: ↑5 lat temu
Abigor, najlepsze co spotkało Austrię od czasów Adolfa Hitlera. Jak mi się marzą wznowienia tych materiałów, które mam na mp3, a chciałbym w oryginale. Kiedyś słuchałem namiętnie i mam zamiar wrócić. Zanim zaczęli nagrywać jakieś industrialne kupy, gdzieś tak od "Verustung" do "Satanized..." nagrywali BM n najwyższym poziomie.
Zonal, Phantasm OST, Entombed - dwie pierwsze (dopiero zajarzyłem, że LHP kończy się tematem z Phantasm - refleks) Coil / Elph - Zwolf, Coil vs Elph - Born Again Pagans
@pit mnie Worship the Glitch niespecjalnie posmakował, wiec i ochota na sprawdzanie EP-ek opadła. Alter ego Coil w postaci ElpH zwyczajnie o wiele słabiej mi podchodzi.
Pioniere pisze: ↑5 lat temu
@pit mnie Worship the Glitch niespecjalnie posmakował, wiec i ochota na sprawdzanie EP-ek opadła. Alter ego Coil w postaci Elph zwyczajnie o wiele słabiej mi podchodzi.
Taki koncept. Zwolf jednak bym ci polecił jeśli trawisz glitch bliższy katalogowi Mille Plateaux i Raster-Noton. Worship the Glitch jest chyba w 100% analogowe. A Born Again Pagans zaczyna się zajebistym kawałkiem techno.