Ja też już dwa razy słuchałem. Póki co mieszane uczucia, bo kawałki bdb mieszają się ze średniakami a nie tego oczekiwałem.
Hajasz ci powie czy to takie dobreTITELITURY pisze: ↑3 lata temu
Abigor, najlepsze co spotkało Austrię od czasów Adolfa Hitlera. Jak mi się marzą wznowienia tych materiałów, które mam na mp3, a chciałbym w oryginale. Kiedyś słuchałem namiętnie i mam zamiar wrócić. Zanim zaczęli nagrywać jakieś industrialne kupy, gdzieś tak od "Verustung" do "Satanized..." nagrywali BM n najwyższym poziomie.
Taki koncept. Zwolf jednak bym ci polecił jeśli trawisz glitch bliższy katalogowi Mille Plateaux i Raster-Noton. Worship the Glitch jest chyba w 100% analogowe. A Born Again Pagans zaczyna się zajebistym kawałkiem techno.