Obadaj ten Sacral Rage jak nie znasz, bardzo wysokiej jakości granie w stylu Helstar na wokalach Agent Steel.Pioniere pisze:Zainspirowany wczoraj słuchanymi płytami Helstar i Metal Church, idąc za ciosem podążyłem w sentymentalną podróż do dawnych lat, wykopując z szafy mega-klasyka Power/Thrashu, który przygrywa mi już dziś czwarty raz.
No raczej, ale też nie zapomnieli o riffach oprócz klimatowaniaArson pisze:O kurwa, ależ klimacik!
"Neonism" nie słyszałem jeszcze, więc nie wiem ale "Pills Against The Ageless Ills" to takie nieco przekombinowane progresywne granie. Ma momenty, ale jako całość dość niestrawne. Tylko dla wielbicieli progresywnego metalu. Dla mnie dość nudne.yog pisze:Solefald po Neonism da się słuchać?
"World Metal" jest zajebiste, sprawdź sobie.yog pisze:Solefald po Neonism da się słuchać?
Płytę przesłuchałem już kilkukrotnie i jeśli chodzi o „wysokiej jakości granie”, to jest ono najwyższej próby, sam zespół zaś, jako debiutant zapowiada się bardzo obiecująco. Jednak nawiązując do mej wcześniejszej wypowiedzi, trochę nijak się ma do klasycznego grania Heavy/Power/Thrashu — mimo iż wyraźnie się o nie opiera, to jest jednak dość mocno modernistyczne w stosunku do ww. klasyków. Płyta, jeśli ująć to w kontekście wykonania, brzmienia i treści oraz budowania klimatu zasługuje wielkie uznanie, do którego mam jednak pewne, ale... mianowicie wytwarzający się tu poprzez świetne połączenie elementów progresji przeplatanych prostym speed-owym łojeniem klimat przez natłok wirtuozerskich popisów oraz nadmiar zmian, gubi ten wytworzony przed chwilą wyborny klimat. Gdyby owe środki były używane z większym umiarem, nie wyglądałoby to tak jakby poupychane na siłę, tworząc coś na styl Voivod na ostrych sterydach próbującego jednocześnie grać HM.yog pisze:Obadaj ten Sacral Rage jak nie znasz, bardzo wysokiej jakości granie w stylu Helstar na wokalach Agent Steel.
Pioniere pisze:
Całkiem fajny debiutancki album z OS Thrashem pochodzącego Peru, Fornix. @Rattlehead obadaj musowo, @yogi też. @Vortex, jeśli nie przeszkadza Ci w wokalizach Hiszpański na pewno warto się zainteresować — chłopaki wiedzą jak wykorzystać gitary w sposób, jaki raczej polubisz. Skojarzenia: od Megadeth, Kreator, Forbidden, Anthares (Bra), Exodus, przez Iron Maiden, Annihilator ('89) do Testament, czy Death.
to projekt jednego chłopa z Blasphemy i J. Read na dokładkę na garach, słyszałem wersję z 30min wywiadem na koniec to wiem xD ziomuś się zachwycał gitarami z jedynki Tiamatu czyli generalnie to Conqueror, tylko, że Read nie uczestniczy w pisaniu kawałkówEpoxx pisze:
Epka z 2016 Kanadyjskiego Bandu z Chłopami z Blasphemy w składzie
To na MA Kłamiąyog pisze:to projekt jednego chłopa z Blasphemy i J. Read na dokładkę na garach, słyszałem wersję z 30min wywiadem na koniec to wiem xD ziomuś się zachwycał gitarami z jedynki Tiamatu czyli generalnie to Conqueror, tylko, że Read nie uczestniczy w pisaniu kawałkówEpoxx pisze:
Epka z 2016 Kanadyjskiego Bandu z Chłopami z Blasphemy w składzie
Jakoś zbytnio nie pamiętam, żeby dużo gadał o tym, że Black Winds uczestniczył w tworzeniu tego materiału, raczej mówił, że to w 100% jego osobisty projekt i że różnica między nim a Conquerorem jest taka, że Read tylko gra tutaj. Black Winds może coś tam się udzielił na jakiejś libacji z "wokalem/efektami" ;pEpoxx pisze:To na MA Kłamią
J. Read Drums, Effects
See also: Revenge, Black Witchery (live), ex-Axis of Advance, ex-Blood Revolt, ex-Conqueror, ex-Cremation, ex-Kerasphorus, ex-Arkhon Infaustus (live)
Deathlord of Abomination and War Apocalypse Guitars, Bass, Vocals, Effects
See also: Blasphemy, ex-Conqueror, ex-Domini Inferi, ex-Godless North (live)
Nocturnal Grave Desecrator and Black Winds Vocals (backing), Effects
See also: Blasphemy, ex-Apostacy (Can)
Bardzo możliwe wywiadu nie widziałem Epka nie najgorsza bez szału i odkryćyog pisze:Jakoś zbytnio nie pamiętam, żeby dużo gadał o tym, że Black Winds uczestniczył w tworzeniu tego materiału, raczej mówił, że to w 100% jego osobisty projekt i że różnica między nim a Conquerorem jest taka, że Read tylko gra tutaj. Black Winds może coś tam się udzielił na jakiejś libacji z "wokalem/efektami" ;pEpoxx pisze:To na MA Kłamią
J. Read Drums, Effects
See also: Revenge, Black Witchery (live), ex-Axis of Advance, ex-Blood Revolt, ex-Conqueror, ex-Cremation, ex-Kerasphorus, ex-Arkhon Infaustus (live)
Deathlord of Abomination and War Apocalypse Guitars, Bass, Vocals, Effects
See also: Blasphemy, ex-Conqueror, ex-Domini Inferi, ex-Godless North (live)
Nocturnal Grave Desecrator and Black Winds Vocals (backing), Effects
See also: Blasphemy, ex-Apostacy (Can)
Coś w tym graniu jest takiego szczerego, intrygującego czy wręcz metafizycznego. Choć nie uważam, żeby jakiś materiał Duszę Wypuścił czy też Wędrowców~Tułaczy~Zbiegów był bardzo dobry, czy wręcz genialny, to jakoś tak cholernie wkręca, że wracam do tych nagrań stosunkowo często. Żeńskie wokale bdb, dodają uroku.TITELITURY pisze:No, "duszę wypuścił" podoba mi się bardzo, chyba głównie za sprawą żeńskiego wokalu. Potem, kiedy zmienili nazwę, przestało się już podobać.