Dzisiaj jestem w deathmetalowym nastroju...
Jedna z najlepszych płyt z klasycznym szwedzkim Death Metalem.
Nieodżałowany Impaler, który niestety wyzionął ducha po zaledwie jednej płycie.
Jedyna świetna płyta od tej załogi (pozostałe można sobie śmiało darować). Muzyka jest tak dobra, że nie przeszkadza nawet fakt, że bębni tutaj Anders Green.
