Czego aktualnie słuchasz?

[pit]

Yellow Eyes - Rare Field Ceiling

:zoviet*france: - Collusion

[Slayer]

Super kolejne wydanie Akhlys

[pit]

Jutro przesilenie, można już zacząć napierdalać.

[yog]

[DiabelskiDom]

Krótkie podsumowanie dalszego etapu odświeżania nowości tudzież zapoznawania się z nimi. O Odrazie napisałem w stosownym wątku, zatem nie będę się powtarzał. Death.Void.Terror masakryczna nuda. Miał być gruz, black metal i dark ambient a wyszła napompowana, ziewogenna płyta. Trochę lepiej, acz niewiele, ma się sprawa z Altar of Gore i Voidrot, zwłaszcza z tym drugim, który po obiecujących, mniejszych wydawnictwach przyłożył albumem, który wcale nie kosi tak bardzo a jest jedynie zachowawczym death/doomem. Altar of Gore podobny zarzut, płyta, która jak leci, to fajnie ale jak się kończy to zapominasz, że leciała. Zwykły album jakich wiele.

Z Heretical Sect wiązałem duże nadzieje, ale niestety się przeliczyłem. Podobna sytuacja, jak wyżej. Niby spoko, ale brakuje czegoś istotnego. Today Is The Day też mnie zawiódł, bo po bardzo dobrym Animal Mother oczekiwałem niegrzecznego, nieładnego post metalu a dostałem owszem, post metal, ale grzeczny, ładny i piosenkowy. Płyta po pierwszych kawałkach wydaje się oklapła i dłużąca się, chociaż nie tyle wydaje się, co taka jest. Może jeszcze kiedyś wrócę, kiedy zapoznam się dokładniej z resztą dyskografii.

Na koniec dwie pozycje, które spełniły oczekiwania, a nawet okazały się jeszcze lepsze, niż wydawało się kiedyś. Ljosazabojstwa i Göden. Pierwsza z nich, po bardzo dobrych EPkach uraczyła nas podobnymi, lecz bardziej dopracowanymi kawałkami na pełniaku. Chce się tego słuchać, chce się do tego wracać i z pewnością będzie to uskuteczniane. Druga pozycja zaś, to również album, który nie porwał mnie pół roku temu, przy premierze a dzisiaj udowodnił, że tamto wrażenie było błędne. Świetny, potężny death/doom, którego jedyną wadą są wytrącające z rytmu przerywniki, których na płycie jest zatrzęsienie.

[kurz]

Strasznie straszny album.

[yog]

Cudowny.

[kurz]

Gratuluję zachwytów. I szanuję. Jednak obok Floodland toto nawet nie postało.

[yog]

Na tej płycie to bardziej taki pinkfloydowy trip hop niż Sisters of Mercy, ale może nie pamiętam akurat przytaczanej płyty. The Sisters of Mercy to raczej trochę późniejszy Tiamat, choć z pewnością i na A Deeper Kind of Slumber ta inspiracja już była.

A czy nie postało to nie wiem, skala wpływu niewątpliwie mniejsza, ale dla mnie tam się ten album Tiamat jako drugi obok Wildhoney kwalifikuje do rangi arcydzieła

[kurz]

Wildhoney cudowna płyta fakt. A cały późny gotyk to jakieś tam wpływy Sisters of Mercy, Cure i innych takich. Chodziło mi bardziej o oddziaływanie na słuchacza.

[DiabelskiDom]

No, dzisiaj to dzionek z zajebistą muzyką mam. Od samego rana debiut Ôros Kaù, czyli psychodeliczny, bestialski black metal z coverem Pink Floyd na koniec, doskonale wpasowanym w całość. Poza tym kolejne zmierzenie z nowym Revenge i tak, jest to bardzo dobry, godny materiał. Do tego wszystkiego świeżutki Bone Awl, również bardzo zacny, chociaż chyba debiut podobał mi się bardziej. No i na koniec przypomnienie i odświeżenie lata całe niesłuchanej kapeli, czyli fińskiego Dolorian. Świetny, zajebisty blackujący doom, uzupełniony ambientami, darkwave i takimi tam. Bardzo niedoceniona kapela, bardzo mało znana (a mieli split z Shining), warto to zmienić.

[yog]

Skoro zimowe przesilenie to Im Wald.

[pit]

Przesilenie oraz koniunkcja Jowisza i Saturna.


Coil - Winter Solstice


Dark they were, with golden eyes
Brought golden books from darkened skies
Every word from every world within was written down
They read it all aloud to us with silver tongues of fire
That licked the sun and stars and moon
All space became a choir
Shining shining shining then they left without a sound
Then they left without a sound
Then they left without a sound

[Kozioł]

MACBETH - KOSA!

PONIZSZE - KOSA!

https://autechre.wetransfer.com/downloa ... 839/05ebe9 - W robocie mam neta 5.5-6MB/sek - Mozna pracować i ściągać

[kurz]

Po prawiecalodziennym laibachowaniu musiałem zapodać jakaś normalną muzykę; leci epicus doomicus metallicus

[Pan Efilnikufesin]

Po prawiecalodziennym laibachowaniu musiałem zapodać jakaś normalną muzykę; leci epicus doomicus metallicus

Chwal sie w Laibachowni.Albo pusc tam baka z kleksem jesli nie spasowalo.

[TITELITURY]

Urósł kał fajny, ale co Umbrtka, to Umbrtka.

Vítejte ve chrámu práce kde Krista nemáme
Ve jměnu pána Umbrtky my špínu hledáme
Hledáme spásu před sluncem a suchým teplým vzduchem
V Umbrtkově chrámu práce jsme velebeni duchem

Witamy w świątyni pracy, w której nie ma Chrystusa
W imieniu pana Umbrtki szukamy brudu
Szukamy ratunku od słońca i suchego, ciepłego powietrza
W świątyni pracy Umbrtki jesteśmy wychwalani przez ducha

[DiabelskiDom]

Dzisiaj dzień Zemsty. No tak, głównie Revenge leciało, starsze albumy przeplatane najlepszym (Scum.Collapse.Eradication) i najnowszym. Poleciał także po raz kolejny i to dwukrotnie nowy Vassafor, ale już się dosyć pożaliłem w wątku. A obecnie rzucam uchem po raz wtóry na nowe Abhomine i tu dla odmiany jest bardzo dobrze.

[Wędrowycz]

Ostatnie parę dni słuchałem głównie starego polskiego hip hopu, włącznie z pionierem tegoż stylu w naszym kraju jakim jest Kazik Z metalu trochę nowości leciało, a także Mgła i Furia, które wyjątkowo dobrze mi wchodzą pod aktualne warunki atmosferyczne.
Jako, że kapral @DiabelskiDom zarzucił bdb typem w postaci Revenge (podnosi głowę do góry, kmwtw) to jako ich maniak zrobię sobie przerwę i zapodam sobie pewnie ich materiały począwszy od pocisku w postaci debiutanckiej epki "Attack.Blood.Revenge".

[Pan Efilnikufesin]

[yog]

[pit]

[kurz]

Nie wiem gdzie o tym usłyszałem lub gdzie widziałem. Pewnie w jednym z przepastnych działów forum lub na SB, ale może i gdzie indziej.
Tak czy inaczej, kawał dobrej muzy, metal jaki lubię, niedaleko mu do jakiejś tam improwizacji, ale i pełen dobrych melodii, klimatyczny, z fajnym rockowym rytmem i ciekawym, chropawym wokalem. Dużo wolnych temp, przesterów i zgiełku, ale i pierdolnięcia. Sporo się dzieje, krótko mówiąc.
Sumac - May You Be Held

[Kozioł]

Up.
viewtopic.php?f=9&t=3853&hilit=Sumac

[kurz]

Widzisz Ryszard, historia zatacza koło, ale to bardziej świeża sprawa. Tak czy inaczej b. dobry album, a myślałem, że w metalu w tym roku dość bidnie dla mnie będzie.

Edit. Tematy o artystach z wieloma grupami pod skrzydłem, według mnie, nie sprawdzają się. Rzeczonego Sumac szukałem prostym, sprawdzonym sposobem wpisując w przeglądarkę Sumac Brutalland i chuja znalazłem. Może to kompleksowe, ale niepraktyczne.

[yog]

Też uważam, że takie tematy są niedojebane, nienawidzę

Słuchałem dziś JMJ - Oxygene ze 3 razy i oczywiście summoningowego Stronghold, do pakowania prezentów.

[Kozioł]

Jogi, kurzyk, to nie moje forum, nawet modem nie jestem. Więc wszystko możecie poprawić lub przerobić

[Pioniere]

Jogi, kurzyk, to nie moje forum, nawet modem nie jestem. Więc wszystko możecie poprawić lub przerobić

To zaloguj się na swoje konto moda i już będziesz mógł poprawiać, a nie migasz się od roboty

[Vortex]

[TITELITURY]

Od razu o Was pomyślałem, Kochane Metale. Nic nie słychać, grać nie potrafią, w tagi "bestial black metal / noise", więc musi to być coś w sam raz dla was.

[pit]

[pit]

Na długaśnej liście przyjaciół i inspiracji zamieszczonej na tym albumie pojawia się jedna postać pochodząca z naszego pięknego kraju. Niejaka siostra (w sensie zakonnica) Marie Gabriel, z domu prawdopodobnie Zofia Paprocka. Po 15 latach od wydania tego albumu doczekała się nawet swojego własnego paskudnego synth-popowego kawałka.

Zgroza.

[Pan Efilnikufesin]

[Pan Efilnikufesin]

[DiabelskiDom]

Porządnie mi weszło, nie ma co. Nie spodziewałem się. Chociaż w sumie to powinienem, bo Marinera Julki Bożenarodzenie/Cult of Luny bardzo lubię. Nie wiem kim jest pani, która śpiewa na albumie, ale ma bardzo ładny głos. No i żaden okkult z babą (info dla złośliwych ).

Ale to jest lepsze niż Marynarz. Mniej oczywiste, bardziej intymne i nieprzyjazne jednocześnie.

[pit]

Najpierw "Locust Abortion Technician", a później Thou.

[Pan Efilnikufesin]

Dead Can Dance 'Toward The Within'

Magia,kurwa,magia!!!!!

[Pan Efilnikufesin]

SNTS ‎ 'The Unfinished Fight Against Humanity'

Panele podlogowe sie ruszaja

[yog]

Dzisiaj sobie troszkę Toola słucham, jak miałem z 17 lat to całe wakacje, może ze 3 miesiące, niczego innego nie słuchałem, aż mi się znudziło i prawie nigdy nie wracałem.

[Pan Efilnikufesin]

Dzisiaj sobie troszkę Toola słucham, jak miałem z 17 lat to całe wakacje, może ze 3 miesiące, niczego innego nie słuchałem, aż mi się znudziło i prawie nigdy nie wracałem.

Oprocz ostatniego klocka to nic fe ani ble wedlug Mnie nie nagrali.

Dodam jeszcze ze nigdy nie mialem siedemnastu lat.

[yog]

Mi już i 10000 days nie weszło Aenima najlepsza. I Salival.

[kurz]

Wiadomo, że Lateralus

[yog]

Za dużo matematyki tam już dla mnie i trochę przynudzać zaczęli momentami

[kurz]

?

[Pan Efilnikufesin]

' Lateralus ' to jedyny PD ktory niezle brzmi.A wyglada tak ''ze ja pierdole''.

[yog]

Nooo mnie trochę nużą te piosenki pisane pod zasady złotego podziału, ciągi Fibonacciego itp. cuda, na Aenimie jest dla mnie idealna proporcja między wygarem starego Toola i łamaną progresją. Schism/Parabol/Parabola fajniusie, reszta już niestety nie aż tak.

[pp3088]

Porządnie mi weszło, nie ma co. Nie spodziewałem się. Chociaż w sumie to powinienem, bo Marinera Julki Bożenarodzenie/Cult of Luny bardzo lubię. Nie wiem kim jest pani, która śpiewa na albumie, ale ma bardzo ładny głos. No i żaden okkult z babą (info dla złośliwych ).

Ale to jest lepsze niż Marynarz. Mniej oczywiste, bardziej intymne i nieprzyjazne jednocześnie.

Serio nie znasz Emmy xD? Marked for Death kosa, tutaj jeden z lepszych kawałków. Pięknie się rozwija.

Przerwałem dla tego kawałka Emmy i wracam do:

- End.user, mroczne dnb/breakcore

- Surgeon legenda elektroniki, mroczne techno, radiance potęga

[DiabelskiDom]

Serio nie znasz Emmy xD? Marked for Death kosa, tutaj jeden z lepszych kawałków. Pięknie się rozwija.

No nie znam Coś tam mi nazwisko gdzieś kiedyś mignęło, ale ogólnie ta kolabo z Thou to pierwsze co od niej usłyszałem. Ale obadam, dzięki. Podejrzewam, że przy fazie na tego typu dźwięki może mi wejść. A Ty badaj tę nówkę, bo pamiętam, że na Marinera narzekałeś, toto powinno Ci podejść bardziej.

[pp3088]

Serio nie znasz Emmy xD? Marked for Death kosa, tutaj jeden z lepszych kawałków. Pięknie się rozwija.

No nie znam Coś tam mi nazwisko gdzieś kiedyś mignęło, ale ogólnie ta kolabo z Thou to pierwsze co od niej usłyszałem. Ale obadam, dzięki. Podejrzewam, że przy fazie na tego typu dźwięki może mi wejść. A Ty badaj tę nówkę, bo pamiętam, że na Marinera narzekałeś, toto powinno Ci podejść bardziej.

Słuchałem kilka razy. Waham się miedzy 3.5/5 a 4/5, naprawdę fajny krążek.

Emma za dużo na Roadburnach grała to i się z metalowcami kolaboruje

[kurz]

Najnowszy Clipping; chyba nawet bardziej mi się podoba od zeszłorocznego, który to był świetnym albumem.