
Trzeci dzień po przebudzeniu leci do kawusi. Sprawdza się to combo wyśmienicie w przebudzaniu

Jedyny słuszny nośnik na TAKĄ muzę.
Dzięki, co tu dużo mówić klasyka od mistrzów gatunku.brzask pisze: Brawo za Monotheist wyżej, ścisły metalowy top
Wędrowycz pisze: ↑7 mies. temuDzięki uprzejmości mojego bdb kolegi Loica, otrzymałem wprost z Francji w prezencie nową płytę Autokrator, którą gorąco polecam. Bo to kawał ciężkiego death doom metalu wymieszanego nieco z black metalem i szczyptą gruzowiska. Doskonała rzecz.
A poza tym nowy rok nie mógł rozpocząć się bez odsłuchu m.in. tego:
i przede wszystkim tego:
![]()
Unholy Crucifix zajebisty, tylko to jest chyba najlepszy materiał, bo potem wypada to słabiej. Pan lider chciał innych kierunków, ale ta surowizna niepopadająca jeszcze w zbytnie bestialstwo wyszła mu jednak najciekawiej. Album na półce stoi.
W zupełności się zgadzam, z tego co dotąd słyszałem Unholy Crucifix ten pełniak zrobił na mnie najlepsze wrażenie. Jakiś taki rytualny smród Von się nad tym unosiDiabelskiDom pisze: ↑7 mies. temuUnholy Crucifix zajebisty, tylko to jest chyba najlepszy materiał, bo potem wypada to słabiej. Pan lider chciał innych kierunków, ale ta surowizna niepopadająca jeszcze w zbytnie bestialstwo wyszła mu jednak najciekawiej. Album na półce stoi.
Mam w kolejce do sprawdzenia, bo Mikko Aspa bardzo chwalił w poście jakiś czas temu ten album i też stwierdził jak dobrze pamiętam, że to ich najlepsza rzecz.Szajtan pisze: ↑7 mies. temuPrawie dwadzieścia lat przyszło nam czekać na trzeci album Finów, ale jak najbardziej było warto. Bardzo lubię wcześniejszą twórczość Warloghe, muszę przyznać, że Three Angled Void to ich najlepszy krążek. I jedna z najmocniejszych podziemnych pozycji minionego roku. Absolutny mus dla wszystkich kochających black metal.