Metal z Polski. Pierwsza dziesiątka najważniejszych/największych albumów

[Kozioł]

Jogi piszę że oddech wymarłych światów to najlepsza/najważniejsza płyta wydana w Polsce.
A ty, jak myślisz? A zrobisz listę najlepszych albo/i najważniejszych 10ciu, i czy dasz radę wytłumaczyć dlaczego tak myślisz?

[Vexatus]

najlepsza/najważniejsza płyta wydana w Polsce.

Trochę to będzie problem, bo najlepsza to nie to samo co najważniejsza. Pierwszy lepszy przykład to Ghost i płyta "The Lost of Mercy". Moim zdaniem ten album już pierwszym kawałkiem zmiata 90% polskiego Death Metalu, ale co z tego, skoro sam zespół jest niestety bardzo mało znany...

A poza tym sam zamiast całej listy tylko jeden płyt podałeś. Do roboty!

[yog]

Nawet nie jestem w 100% pewien, czy Oddech to mój ulubiony Kat, natomiast że najważniejsza płyta metalowa wydana w Polsce to już trudno się nie zgodzić. Nie będę zbierał własnego topu, ale jako pożywkę do dalszej dyskusji zarzucę listą tzw. obiektywną, zajebaną stałym gościom barberów i okulistów, z RYM. All-Time Top: Polska, Metal, bez koncertówek. Bardzo zabawna lista z tego wyszła.

1. Mgła - Exercises in Futility
2. Батюшка [Batushka] - Литоургиiа (Litourgiya)
3. Mgła - With Hearts Toward None
4. Furia - Martwa polska jesień
5. Riverside - Anno Domini High Definition
6. Furia - Nocel
7. Behemoth - The Satanist
8. Vader - De Profundis
9. Furia - Księżyc milczy luty
10. KAT - Oddech wymarłych światów
11. Armia - Triodante
12. Kazik na Żywo - Porozumienie ponad podziałami
13. Vader - Litany
14. KAT - Bastard
15. Indukti - S.U.S.A.R.
16. Decapitated - Winds of Creation
17. Blindead - Affliction XXIX II MXMVI
18. Furia - Grudzień za grudniem
19. Kobong - Chmury nie było
20. Turbo - Kawaleria szatana
21. Vader - Black to the Blind
22. Cultes des Ghoules - Henbane
23. Armia - Duch
24. Mgła - Age of Excuse
25. Odraza - Esperalem tkane
26. Vader - XXV
27. Armia - Ultima Thule
28. Kazik na Żywo - Las Maquinas de la Muerte
29. Gruzja - Jeszcze nie mamy na was pomysłu
30. Sirrah - Acme
31. Illusion - Illusion 3
32. Riverside - Rapid Eye Movement
33. Kobong - Kobong
34. KAT - Ballady
35. Obscure Sphinx - Void Mother
36. S - Untitled LP1
37. Evilfeast - Elegies of the Stellar Wind
38. Wędrujący Wiatr - O turniach, jeziorach i nocnych szlakach
39. Malignant Tumour / Squash Bowels - Eat the Flesh... and Vomica / Dreams Come True... in Death
40. Azarath - Diabolic Impious Evil
41. Odraza - Rzeczom
42. KAT - ...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach
43. Indukti - Idmen
44. Vader - Welcome to the Morbid Reich
45. Armia - Der Prozess
46. Titanium - Atomic Number 22
47. Neuma - Weather
48. Lost Soul - Immerse in Infinity
49. Azarath - Blasphemers' Maledictions
50. Wędrujący Wiatr - Tam, gdzie miesiąc opłakuje świt
51. Acid Drinkers - The State of Mind Report
52. Plaga - Magia gwiezdnej entropii
53. Blindead - Absence
54. Vader - The Ultimate Incantation
55. KAT - 666
56. Damnation - Rebel Souls
57. Empiria - Angeltears
58. Entropia - Vacuum
59. Acid Drinkers - Infernal Connection
60. Kriegsmaschine - Enemy of Man
61. Decapitated - Organic Hallucinosis
62. Kriegsmaschine - Altered States of Divinity
63. Arkona - Imperium
64. Sceptic - Blind Existence
65. Evilfeast - Lost Horizons of Wisdom
66. Merciless Death - Holocaust
67. Obiat - Emotionally Driven Disturbulence
68. Vader - Impressions in Blood
69. Blindead - Autoscopia / Murder in Phazes
70. Dead Infection - Brain Corrosion
71. Decapitated - Nihility
72. Dead Infection - A Chapter of Accidents
73. Antigama - Discomfort
74. Turbo - Dorosłe dzieci
75. Hellveto - In Arms of Kurpian Phantom
76. Sirrah - Acme
77. Smar SW - Samobójstwo
78. Behemoth - Demigod
79. Батюшка [Batushka] - Панихида (Panihida)
80. Spaceslug - Eye the Tide
81. Kazik na Żywo - Na żywo, ale w studio
82. Pathfinder - Beyond the Space, Beyond the Time
83. Evilfeast - Wintermoon Enchantment
84. Kriegsmaschine - Apocalypticists
85. Evilfeast - Mysteries of the Nocturnal Forest
86. Mgła - Groza
87. Infernal War - Redesekration: The Gospel of Hatred and Apotheosis of Genocide
88. Thunderbolt - Inhuman Ritual Massmurder
89. Deus Mortem - Emanations of the Black Light
90. Exlibris - Humagination
91. Psychotropic Transcendental - Ax libereld...
92. Decapitated - The Negation
93. Anima Damnata - Nefarious Seed Grows to Bring Forth Supremacy of the Beast
94. Deus Mortem - Kosmocide
95. Mord'A'Stigmata - Ansia
96. Dopelord - Black Arts, Riff Worship & Weed Cult
97. Lux Occulta - My Guardian Anger
98. Mentor - Guts, Graves and Blasphemy
99. Ugory - Matko Ciszy
100. Christ Agony - Moonlight - Act III

Moim zdaniem Ghost nic nie zamiata.

[DiabelskiDom]

Ja tak jak pisałem na shoucie, nie wybiorę jednej najlepszej płyty z polskim metalem. Nie wiem, czy wybiorę dziesięć, ale na pewno wybrałbym Oddech Wymarłych Światów, na pewno wybrałbym De Profundis, któreś z najstarszych Pandemonium, na pewno debiut Cultes des Ghoules, Time Before Time, ale też np Samobójstwo Smaru SW. A dlaczego? Bo każda z tych płyt to kawał historii polskiego, ciężkiego grania bądź kamień milowy w rozwoju kolejnych jego gałęzi a także dlatego, że każdą z nich zajebiście lubię i nie wyobrażam sobie nie wymieniać ich w rozmowie o polskim metalu. A którą lubię bardziej od której, to już akurat kwestia gustu, nastroju i temperatury w pokoju, więc gadek o przepaści tutaj nie będzie

[brzask]

10 sztuk , kolejność przypadkowa

Subiektywnie :
Vader ,Sothis
Sacrilegium, Wicher
Kat, Oddech Wymarłych Światów
Tenebris, Only Fearless Dreams
Pandemonium, The Ancient Catatonia
Sirrah, Acme
Cemetery of Scream, Melancholy
Siekiera, Nowa Aleksandria - wiem, nie metal ale z ogromnym wpływem na wszelkie alternatywne granie

+ obiektywnie ... czyli to co podrzucili starsi ode mnie. Bardzo doceniam choć to nie mój ściśły top

TSA ,Heavy Metal World
Turbo ,Kawaleria Szatana

[CzłowiekMłot]

Bez silenia się na udowadnianie które bardziej wpływowe, bez patrzenia na zjebane rankingi z RYM czy innego Last FM - kolejność przypadkowa, najbardziej poraziły mnie i regularnie wracam do:

1. Vader - Revelations/Future of The Past
2. Lost Soul - Immerse to Infinity
3. Decapitated - Organic Hallucinosis
4. Antigama - Resonance
5. Kobong - Kobong
6. Obscure Sphinx - AIR
7. The Dead Goats - Path of The Goat
8. Dopelord - Magick Rites
9. Kat - Oddech Wymarłych Światów
10. Sunnata - Zorya

[kurz]

Acid Drinkers Are You A Rebel
Kat 666
Turbo Ostatni Wojownik
Blindead Niewiosna
Furia Księżyc Milczy Luty
TSA Heavy Metal World
Antigama Depressant
Kobong Chmury Nie Było
Neuma Weather
Nyia Head Held High
Ketha Magnaminus
Samo S1

Kolejność przypadkowa, pewnie kilku nie wymieniłem. Tak sobie patrzę na tę listę i widzę wspólny mianownik pod postacią mocnego emocjonalnego nasycenia każdego albumu, czy to w postaci radości jak Acid, poprzez wściekłość Head Held High, aż do wyciszenia Niewiosny.
Może być taki opis Koziołku?

[Pan Efilnikufesin]

1.To na pewno jest kurwa numer jeden:Kobong 'Chmury Nie Bylo'.Material doskonaly!!!Perfekcyjny!!Idealny!!!Same ahy i ohy!!!Nikt sie nie zblizyl do tego albumu.Juz mi stanal!!

2.Taranis 'Faust'.Bo sa z Wadowic.Wadowice wiadomo,miejsce magiczne.

3.Neuma 'Neuma' /'Weather' /'Vol. 1: Szkice' bo ciagle mi stoi!!

4.Kat 'Oddech Wymarlych Swiatow' bo to naprawde zajebisty album i Romek lubi sie napic.

5.Terrordome 'We'll Show You Mosh, Bitch!' bo poczucie humoru,technika,szybkosc,technika,poczucie humoru i szybkosc.I poczucie humoru.

6.Siekiera 'Demo Summer '84' bo Siekiera zabija tym materialem!!

7.Armia 'Legenda' ..................nie wiem co napisac..................

Moze kiedys dopisze wiecej,a moze nie dopisze.
Pozdrawiam.

[CzłowiekMłot]

1.To na pewno jest kurwa numer jeden:Kobong 'Chmury Nie Bylo'.

3.Neuma 'Neuma' /'Weather'
5.Terrordome 'We'll Show You Mosh, Bitch!' bo poczucie humoru,technika,szybkosc,technika,poczucie humoru i szybkosc.I poczucie humoru.

Odnośnie pozycji nr 1 - Gdy znów przyjadę na zakupy do Bydgoszczy, to porządnie sobie oslucham z największym forumowym fanem Korna (bo chyba ją ma)
Numer trzy wiadomka, piątka - najlepszy thrashowy album z Polski, zapomniałem.

O moich typach nie chce mi się rozpisywać za bardzo, ale niech będzie o Future of The Past - Dzieki temu poznałem muzykę Toma Warriora i po dziś dzień Dethroned Emperor powoduje, ze uśmiecham się szeroko.

Albumy LS i Decapów - najlepsze tech deathowe granie z tego kraju moim zdaniem.

Sunnata, Dopelord, OS - praktycznie rozkręcenie sceny doom stoner, sludge/post w Polin i nadal wymienione albumy to czołówka tegoż.
Debiut The Dead Goats - najlepszy szwedzki kapel znad Wisły.
Antigama - Resonance - w sumie nie wiem dlaczego, ale nic z polskiego grindu lepiej mi nie weszło. Poza tym to jedna z płyt dzieki którym zainteresowałem się graniem tego typu.

No i jeszcze album 11, bo zasługuje na umieszczenie na liście:

Squash Bowels - Grindvirus

[Kozioł]

Sobie lece po encyklopedii, słucham tych wszystkich zespołów z YT, fajno jest... Moze i nie 100% na temat , ale wkleję kilka zespołów które cos tam polskiemu podziemiu pomogły. Tylko te pierwotniaki, powstałe do 93-94 i nadejścia nowych czasów.

Dinozarly:
Mech 1977
TSA 1979
Kat 1979
Turbo 1980

wszyscy w 80tych grali heavy/thrash:

Dragon 1984
Hunter 1985
Wolf Spider 1985
Destroyers 1985

Wychodzi RIB Selera...

Alastor 1986
Acid Drinkers 1986
Quo Vadis 1986
Lastwar 1987
Egzekuthor 1987
Magnus 1987
Pascal 1988
Thanatos 1988
Bloodlust 1989
Prosecutor 1989
Geisha Goner 1990

w tle rodzi się death metal...

Vader 1983
Merciless Death 1984
Imperator 1984
Armagedon 1987
Condemnation 1988
Violent Dirge 1988
Ghost 1988
Betrayer 1989
Hazael 1990
Yattering 1991
Monastyr 1991

w stronę gore, w stronę grindu...

Slashing Death 1986
Genital Putrefaction 1989
Necrophil 1989
Dead Infection 1990
Psychoneurosis 1991
Rotting Head 1991
Damnable 1992
Epitome 1992
Anticipate 1994
Squash Bowels 1994

black metal...

Bundeswehra 1988
Pandemonium 1989
Christ Agony 1990
Abusiveness 1991
Behemoth 1991
Graveland 1991
Besatt 1991
Mastiphal 1991
Taranis 1991
North 1992
Arkona 1993
Holy Death 1993
Sacrilegium 1993
Lux Occulta 1994

Dumik...

Cryptic Tales 1989
Mordor 1990
Gallileous 1990
Sacrum 1991
Corruption 1991
Graviora Manent 1991
Neolith 1991
Neolithic 1991
Moonlight 1991
Shade 1992
Sirrah 1992
Cemetery of Scream 1993

Antymuzyka-ish

Mussorgski 1990
Prophecy 1992
Different State 1992
Kinsky 1992

Moze i wybralby kikla do 10!

[Pan Efilnikufesin]

1.To na pewno jest kurwa numer jeden:Kobong 'Chmury Nie Bylo'.

3.Neuma 'Neuma' /'Weather'
5.Terrordome 'We'll Show You Mosh, Bitch!' bo poczucie humoru,technika,szybkosc,technika,poczucie humoru i szybkosc.I poczucie humoru.

Odnośnie pozycji nr 1 - Gdy znów przyjadę na zakupy do Bydgoszczy, to porządnie sobie oslucham z największym forumowym fanem Korna (bo chyba ją ma)

1.Wpadaj na zakupy do Dublina!!
2.Jesli @Blind boombox nie da rady wypierdolic Cie z papci w zwiazku z Chmura to wpadaj do Dublina!!Plyte mam.

[CzłowiekMłot]

Jak tylko koronapierololo się uspokoi to będziemy ogarniać, na luzie.

[Pan Efilnikufesin]

8.Kinsky 'Copula Mundi' bo pojebane.Swoj swojego pozna.

9.epitome 'Superotic Performance' bo tez pojebane.

Dzieki za przypominajki @Kozioł !!!!

[Pan Efilnikufesin]

O moich typach nie chce mi się rozpisywać za bardzo, ale niech będzie o Future of The Past - Dzieki temu poznałem muzykę Toma Warriora i po dziś dzień Dethroned Emperor powoduje, ze uśmiecham się szeroko.

Dobrze ze tego nie powiedziales kiedy piwkowalismy bo bym Cie wyslal po zapiekanke na Podolany

[Pan Efilnikufesin]

Albumy LS i Decapów - najlepsze tech deathowe granie z tego kraju moim zdaniem.

LS?????
D zabraklo czy szyframi Mi nie znanymi piszesz?

[CzłowiekMłot]

Lost Soul z mojej listy, dla Ciebie może być gownem, ale może i nie słyszałeś tej płyty.

Wszystko jest dobrze.

[Pan Efilnikufesin]

Lost Soul z mojej listy, dla Ciebie może być gownem, ale może i nie słyszałeś tej płyty.

Wszystko jest dobrze.

Dawaj linke!!
Discogs najlepiej,reszte ogarne.

[Zsamot]

Totalnie subiektywnie. Pewnie jutro bym coś zmienił.
1. KAT - Bastard - jeden kawałek u p. Marka Niedźwiedzkiego i miałem totalnie zmieniony światopogląd. Po polsku i z tkaim klimatem. Łza to magia, a płyta diament. Romek królem sceny jest, a koncert we Wrocku to najlepszy występ na żywo jednej kapeli...
2. Blindead - Affliction XXIX II MXMVI - najbardziej emocjonalna płyta w polskim graniu. W akustycznym wydaniu zyskuje magiczny wymiar. Koncert z radia to dodatkowy walor. Miałem dylemat czy nie dać jeszcze Niewiosny, ale z przekory nie dam, bo już chuje nigdy tak nie zagrają...
3. Vader - De Profundis wielbiłem debiut, Sothis to absolut, ale potem wychodzi TEN album i potem trasa z kowerami... Nigdy wcześniej nie czułem się duchowo złączony z albumem deathowym jak De Profundis... No może Domination Morbidów.
4. Mgła - With Hearts Toward None efekt forum. kupiłem w ciemno. Ttoalny szok. Do dziś moja ulubiona. Uwielbiam za klimat, za te frazy... Koncerty tylko dodały kolejne szczeble drabiny, na której inni mogą ich ścigać...
5. Acid Drinkers - Infernal Connection uwielbiam wcześniejsze, ale to na tej trasie , finale w Poznaniu ich widziałem. To był Nuklarny tour. Zgodnie z nazwą. Płyta do dziś jest perfekcją. W każdym promilu emocji.
6. Kriegsmaschine - Enemy of Man - efekt forum. @Blind gorąco zachęcał, chyba w wątku w kontrze do Behemoth. Tak, to była genialna płyta. Jest genialna płyta. Emocje i ta aura.
7. Behemoth- Satanica. Bardzo lubię leśne płyty, Pandemonic, ale to ten album pokazał, jak się NAPIERDALA. Potem przyszły koncerty i tylko rozwiały wszelkie wątpliwości. Jeszcze mogę wpisać Satanist. Inne emocje, ale ten sam poziom istotności.
8. Christ Agony - Moonlight - Act III - singiel w radio i byłem kupiony. Tak opętana płyta,.. potem jeszcze fascynacja dwójką... Miałem wrażenie wtedy, że Croon wydaje najlepszą muzę w kraju...
9. Cemetery of Scream - Melancholy, ale i demo i następna płyta to takie perełki klimatycznego grania. Uwielbiałem ten jesienny klimat.
10. Sirrah - Did tomorrow come - nikt tka nie zagrał u nas metalu. Po latach wyszedł qip i ten debiut kontynuuje wątki tego albumu. Okładka, każdy element jest tu doskonałością. Perełka polskiego grania. Zero rdzy na tym albumie.

Poczekalnia
Decapitated - Organic Hallucinosis - zaległości w temacie przyszło dzięki forum i kupione tu ich płyty, gdy każdy ton był totalnie istotny. Obecnie ich też lubię.
Budeswehra - King's Return - marzę o CD. Piękne tony nostalgii
Magnus - Alcoholic Suicide - perfekcyjna płyta z szeroko rozumianym metalem. Ich opus magnu(s)m.
Golgotha - Land of Death- bo to po prostu lata, gdy kasety z Barona mnie zamiatały.
Eternal Deformity - debiut... z Demonic Records. Ech, fajny potencjał, potem poszli gdzie indziej, ale nadal ich cenię.
Creation of Death - Purify your soul - na etapie fascynacji wczesną Sepulturą nie mogłem tego nie kochać. No i fajne, nie\głupie teksty.
Dragon - Scream of death i Sacrafice. Dwa oblicza tej samej kapeli. klasyczny deathowy wyziew i progresywność. Uwielbiam oba.